Latarka po modernizacji, wymieniona dioda na R2, driver Cali&Df, wymieniona gumka włącznika i oringi. Po wymianie diody nie ma potrzeby wykręcania modułu celem lepszego ogniskowania diody, po prostu star na którym mam R2 jest grubszy i powoduje głębsze usytuowanie diody w refie ( może latarka projektowana była pod standardowy star z ledem a w ramach oszczędności stosują cieńsze w kształcie gwiazdy ) tak więc wszystko skręcone do kupy bez kombinowania. Co do montażu drivera to idzie dość sprawnie jednak musiałem uważać by nie wepchnąć go do środka modułu podczas lutowania ponieważ rancik w module który ma zadanie trzymać płytkę drivera na określonym położeniu jest maluteńki i płytka może przez niego przejść. Dobra na koniec napiszę jak świeci, co prawda jeszcze nie noc ale test z luxometrem zrobiłem i wynik jest taki:
aku napięcie 4,07V
luxometr z DX
latarka 1m od czujnika
wynik testu to 2189 luxów

, wydaje mi się ciekawy gdyż z aku pobierane jest 870mA w trybie max ( stabilizacja na 1,2A funkcja turbo w driverku Cali&Df ) widocznie dioda ma dość wysokie Vf i więcej nie chce brać. Gdyby była możliwość wpompowania w diodę 1,2A to mogło by się zrobić ciekawie, jak dojdzie do mnie zasilacz laboratoryjny to postaram się ją nakarmić takim prądem i dokonać pomiarów, zobaczymy czy warto tak obciążać diodę i co nam to da

. Teraz czekam już tylko na noc

.