Zmiana prądu na AMC 7135

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Majsterkowicz
Posty: 98
Rejestracja: poniedziałek 09 maja 2011, 00:48
Lokalizacja: Krasnystaw

Zmiana prądu na AMC 7135

Post autor: Majsterkowicz »

Witam wszystkich.
Założyłem ten temat, gdyż nigdzie nie mogłem znaleźć potrzebnych informacji o regulatorze na 4 x 7135.
Moje zapytanie brzmi, czy można w domowych warunkach zmniejszyć prąd na w/w regulatorze? Dodam, że owy driver nie posiada żadnych uC, tylko 4 układy 7135 oraz mały zener zabezpieczający przed odwrotnym podłączeniem zasilania. Czy odlutowując jeden układ uzyskamy mniejszy prąd na regulatorze? Ogólnie driver daje około 1.5 A na wyjściu, co dla mnie jest trochę za dużo (mam xp-g, także prąd mieści się w dopuszczonym zakresie przez producenta). Przy mniejszym pradzie cała lampa będzie mi nieco dłużej pracować, dioda będzie się mniej grzała, a jasność światła będzie niezauważalnie mniejsza, co nie będzie mi przeszkadzało. Swoją droga, już przy pradzie 350mA byłem zadowolony :smile:

Pozdrawiam
rolex24
Posty: 101
Rejestracja: czwartek 07 sty 2010, 15:16
Lokalizacja: Elblag

Post autor: rolex24 »

Możesz śmiało odlutować jeden amc ,prąd spadnie 350-380mA.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Majsterkowicz pisze:4 układy 7135 oraz mały zener zabezpieczający przed odwrotnym podłączeniem zasilania
o ile pamiętam to nie jest zener ani dioda Zenera a zwykła dioda krzemowa ala 1N4148 włączona w kierunku przewodzenia tak, aby prawidłowo podany plus zasilił AMC-ki. Diody Zenera stosuje się w celu stabilizacji napięcia, zazwyczaj z rezystorem szeregowym ograniczającym prąd diody.
Ad obniżania prądu jest tak, jak napisał rolex. Nie musisz odlutowywać, wystarczy jak przetniesz ścieżkę załączającą AMC-ka.
Awatar użytkownika
Majsterkowicz
Posty: 98
Rejestracja: poniedziałek 09 maja 2011, 00:48
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Majsterkowicz »

Fakt ;) pomyliłem diody...
A co do drivera, to mam rozumieć, że wystarczy rozłączyć jedną nóżkę z układu, np. + zasilania i sprawa załatwiona?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Majsterkowicz pisze:A co do drivera, to mam rozumieć, że wystarczy rozłączyć jedną nóżkę z układu, np. + zasilania i sprawa załatwiona?
Tak jest, wystarczy przeciąć odpowiednią ścieżkę, bo z odlutowaniem możesz mieć problem. Tylko sprawdź, czy przez nóżkę ścieżka nie idzie dalej.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Majsterkowicz
Posty: 98
Rejestracja: poniedziałek 09 maja 2011, 00:48
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Majsterkowicz »

Sprawa załatwiona :)
Przeciąłem dwie ścieżki od nóżek z wyjściem sygnału (prądu już ustabilizowanego). Prąd spadł o połowę, dioda nagrzewa się do takiej samej temperatury co przy 1.5A w czasie 5x dłuższym :)
Mam także pytanie dotyczące układów wyłączonych ze stabilizacji... Czy mogą one pracować bez obciążenia na wyjściu? Bo jakby nie patrząc, zasilanie ciągle jest do nich podłączone.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Majsterkowicz pisze:Mam także pytanie dotyczące układów wyłączonych ze stabilizacji... Czy mogą one pracować bez obciążenia na wyjściu? Bo jakby nie patrząc, zasilanie ciągle jest do nich podłączone.
Bez obawy, o ile zasilanie nie przekracza wartości dopuszczalnych to wszystko gra.
Nota bene, na odłączaniu zasilania polega sterowanie przez procesor.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Majsterkowicz
Posty: 98
Rejestracja: poniedziałek 09 maja 2011, 00:48
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Majsterkowicz »

Pyra pisze:[...]o ile zasilanie nie przekracza wartości dopuszczalnych[...]
Myślę, że wszystko jest spoko. Zasilam z akkusa telefonowego, czyli zwykłego li-ion'a :)

Dzięki jeszcze raz za porady.
Już wkrótce pojawią się pierwsze fotki mojego dwu-lampowego projektu wraz z relacją z poszczególnych etapów budowy.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ