No i wytrzymało 7A

Na teraz musi wystarczyć. W łikęd popracuję na czymś porządniejszym, jeśli wyniki pomiarów jakoś szczególnie się zmienią, wyedytuję posta i podmienię.greg pisze:Nie chcę Cię martwić, ale na tych magnesach masz co najmniej 0,2-0,3V spadku napięcia.
NIE. Temat przerabialem pare lat temu - takie ladowanie spowoduje, ze gniwo odzyska moze ze 30-40% pojemnosci (dobra - na fuksa czasem wiecej). Jesli juz ktos chce regenerowac baterie, to prostokatem o wypelnieniu 80-90%, gdzie pozostale 10-20% cyklu to rozladowanie. Mozna tak odzyskac nawet do ok 90% poczatkowej pojemnosci, jednak prad nie powinien przekraczac 50mA. Temat zarzucilem ze wzgledu na ogolna dostepnosc dobrych akumulatorow NiMH (ogniwo R6 - czas regeneracji ok 40h, ladowanie NiMH to jednak ciut szybsza procedura) i mala powtarzalnosc (jedno ogniwo da sie zregenerowac w 90%, inne w 50% ).ElSor pisze: Rownie dobrze baterie mozna ladowac w tanich i zwyklych ladowarkach ze stalym napieciem, ew dodatkowo ograniczajac prad do kilkunastu/kilkudziesieciu mA.