Jak zrobić wodoszczelny włącznik?
Jak zrobić wodoszczelny włącznik?
Witam, to mój pierwszy post na forum więc dobrym zwyczajem słów o mnie kilka.
Z wykształcenia jestem technikiem telekomunikacji (na razie), jeżdżę troszkę na rowerze i często właśnie kiedy już światła dziennego brak, więc szperając po sieci trafiłem tu i... wpadłem. Kilka nocy nieprzespanych przez was . Zachorowałem na swojego własnego dwururkowca na diodach XR-E R2 i na razie niestety ale tylko w głowie tworze jego obraz (ze względu na brak funduszy w najbliższym czasie). Mam jeszcze w nie rozwiązanych kilka problemów w związku z planami powyższej konstrukcji.
Mianowicie chciałbym się dowiedzieć jak konstrukcyjnie wygląda mocowanie wyłacznika lampki i gumki tak by konstrukcja była szczelna.
Ps. Jeszcze jedno co to jest ten "bin" bo szperam szperam i dalej nie wiem.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Z wykształcenia jestem technikiem telekomunikacji (na razie), jeżdżę troszkę na rowerze i często właśnie kiedy już światła dziennego brak, więc szperając po sieci trafiłem tu i... wpadłem. Kilka nocy nieprzespanych przez was . Zachorowałem na swojego własnego dwururkowca na diodach XR-E R2 i na razie niestety ale tylko w głowie tworze jego obraz (ze względu na brak funduszy w najbliższym czasie). Mam jeszcze w nie rozwiązanych kilka problemów w związku z planami powyższej konstrukcji.
Mianowicie chciałbym się dowiedzieć jak konstrukcyjnie wygląda mocowanie wyłacznika lampki i gumki tak by konstrukcja była szczelna.
Ps. Jeszcze jedno co to jest ten "bin" bo szperam szperam i dalej nie wiem.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Witam.
Wyłącznik zawsze znajduje się w swego rodzaju obudowie, która dociska gumkę (o której wspomniałeś) do obudowy i wten sposób uszczelnia połączenie. W zależności od wersji, może to być plastykowy element mocujący na wcisk, czy aluminowy z gwintem, dokręcany doś solidnie. Jeśli czyjaś taka wola, można krawędź gumki dolegającej do obudowy, posmarować odrobiną silikonu, docisnąć i wtedy też jest wodoszczelne.
Bo trzeba Ci wiedzieć, że jest różnica, pomiędzy: bryzgoszczelny, wodoodporny, wodoszczelny, jedne są odporne na spadające krople deszczu, inne na zanużenie do określonej głębokości..
Jeśli chodzi o "bin" to w skrucie jest to parametr określający w której grupie wydajności świetlnej dana dioda się znajduje. Ponieważ w procesie produkcyjnym powstają diody różnej jakości, są one selekcjonowane pod względem ilości emitowanego światła, przy przepływie określonego prądu przez strukturę. Jeśli chodzi np: o diody Cree to im wyższy oznacznik tym lepiej np: Q5 to lepiej niż Q4, a Q4 lepiej niż P4. Wszystko znajdziesz w danych katalogowych diody. Oprócz tego jest jeszcze parametr określający temperaturę barwowoą światła, ale to ma znaczenie raczej "wizualne". WIęcej znajdziesz tu:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=2164
Pozdrawiam
Wyłącznik zawsze znajduje się w swego rodzaju obudowie, która dociska gumkę (o której wspomniałeś) do obudowy i wten sposób uszczelnia połączenie. W zależności od wersji, może to być plastykowy element mocujący na wcisk, czy aluminowy z gwintem, dokręcany doś solidnie. Jeśli czyjaś taka wola, można krawędź gumki dolegającej do obudowy, posmarować odrobiną silikonu, docisnąć i wtedy też jest wodoszczelne.
Bo trzeba Ci wiedzieć, że jest różnica, pomiędzy: bryzgoszczelny, wodoodporny, wodoszczelny, jedne są odporne na spadające krople deszczu, inne na zanużenie do określonej głębokości..
Jeśli chodzi o "bin" to w skrucie jest to parametr określający w której grupie wydajności świetlnej dana dioda się znajduje. Ponieważ w procesie produkcyjnym powstają diody różnej jakości, są one selekcjonowane pod względem ilości emitowanego światła, przy przepływie określonego prądu przez strukturę. Jeśli chodzi np: o diody Cree to im wyższy oznacznik tym lepiej np: Q5 to lepiej niż Q4, a Q4 lepiej niż P4. Wszystko znajdziesz w danych katalogowych diody. Oprócz tego jest jeszcze parametr określający temperaturę barwowoą światła, ale to ma znaczenie raczej "wizualne". WIęcej znajdziesz tu:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=2164
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Dzięki za odpowiedź.
Właśnie to chciałem wiedzieć czy mocując przycisk z gumką mocujecie go tylko na wcisk czy jeszcze dodatkowo np. w jakiś sposób przykręcacie dodatkowo dociskając do obudowy.
Że konstrukcje lampek robione są w z założeniem jakiejś wytrzymałości na wilgoć i nie koniecznie aż na zanurzenie wiem. Ale robiąc a w zasadzie obmyślając swój projekt muszę być przygotowany na wszystko bo kto wie czy nie wjadę na rowerze do jeziora (jak się już kilka razy zdarzyło)?
No i dzięki za oświecenie co to ten magiczny bin
Właśnie to chciałem wiedzieć czy mocując przycisk z gumką mocujecie go tylko na wcisk czy jeszcze dodatkowo np. w jakiś sposób przykręcacie dodatkowo dociskając do obudowy.
Że konstrukcje lampek robione są w z założeniem jakiejś wytrzymałości na wilgoć i nie koniecznie aż na zanurzenie wiem. Ale robiąc a w zasadzie obmyślając swój projekt muszę być przygotowany na wszystko bo kto wie czy nie wjadę na rowerze do jeziora (jak się już kilka razy zdarzyło)?
No i dzięki za oświecenie co to ten magiczny bin
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
A to już zależy od klasy latarki, jeśli chcesz wodoodporność a nie "wodoodporność" to jak najbardziej trzeba wykonać (jeśli masz zamiar) rodzaj gwintowanego mocowania do wyłącznika i zarazem dociskającego krawędź gumki, poprawi to jednocześnie przejście prądu, z czym walczyłem w mojej latarce.bobek86 pisze:Dzięki za odpowiedź.
Właśnie to chciałem wiedzieć czy mocując przycisk z gumką mocujecie go tylko na wcisk czy jeszcze dodatkowo np. w jakiś sposób przykręcacie dodatkowo dociskając do obudowy.
Takiej lepszej latarki jeszcze w rękach nie miałem, ale wnioskując ze zdjęć można się domyślać, że wykonane jest to w sposób analogiczny do piguły z LEDem i wkręcane w dupkę, czy gdzie tam wyłącznik jest mocowany
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Kurcze pisze tego posta drugi raz. Napisałem się, napisałem i znikło
Więc jeszcze raz.
Na razie zmajstrowałem schemat i rozwiązanie kilku konstrukcyjnych problemów.
Zacznijmy od schematu:
Opis:
- wyłącznik W1 jest na schemacie tak blisko diody D1 by lepiej zobrazować, że fizycznie on będzie na obudowie lampki z tą właśnie diodą,
- diody D1 i D2 to XR-E bin R2 WG,
- dioda D2 ma być źródłem światła "dalekiego" zasięgu wiec myślę o kolimatorze bądź ref-ie mniej więcej rodzaju Rocket Medium +/- 13*. Wyłącznik W2 służy do jej wyłączania (zwierania),
- dioda D1 ma być światłem oświetlającym drogę na kilka metrów przed rowerem więc myślę o optyce 38* lub 6* x 40* np. z
TOND,
- obudowy lamp to na razie ze względu na koszta jakieś przeszczepy z tanich dawców chyba będą. Choć tu mam nadzieje Was kiedyś pozytywnie zaskoczyć
- driver będzie w obudowie z "kwasami"; wybrałem UP 100 od Ledima lecz to moja pierwsza lampka, więc nie wiem czy to do końca dobry wybór (brak doświadczenia robi swoje),
- kabel od lamp będzie podłączany do obudowy z zasilaniem poprzez wtyk taki jak TEN. Jest zakręcany, wygląda dość szczelnie, ma 4 piny czyli dla mnie idealny
- baterie... i tu znów ze względu na koszta wymyśliłem sobie, że będzie to 8 lub 10 jakichś badziewnych akumulatorków AA połączonych w szereg. Wystarczy?
No to tyle na razie. Weryfikujcie, krytykujcie, polecajcie inne wyjścia od tego jest forum
Więc jeszcze raz.
Pochwale, pochwalę. Na razie z braku funduszy siedzę, czytam, i kombinuje w głowie plan wielkiego oświeceniaCalineczka pisze:Witaj Bobek
Mam nadzieję, że zmajstrujesz coś fajnego z naszymi podpowiedziami i się potem pochwalisz...POWODZENIA
Na razie zmajstrowałem schemat i rozwiązanie kilku konstrukcyjnych problemów.
Zacznijmy od schematu:
Opis:
- wyłącznik W1 jest na schemacie tak blisko diody D1 by lepiej zobrazować, że fizycznie on będzie na obudowie lampki z tą właśnie diodą,
- diody D1 i D2 to XR-E bin R2 WG,
- dioda D2 ma być źródłem światła "dalekiego" zasięgu wiec myślę o kolimatorze bądź ref-ie mniej więcej rodzaju Rocket Medium +/- 13*. Wyłącznik W2 służy do jej wyłączania (zwierania),
- dioda D1 ma być światłem oświetlającym drogę na kilka metrów przed rowerem więc myślę o optyce 38* lub 6* x 40* np. z
TOND,
- obudowy lamp to na razie ze względu na koszta jakieś przeszczepy z tanich dawców chyba będą. Choć tu mam nadzieje Was kiedyś pozytywnie zaskoczyć
- driver będzie w obudowie z "kwasami"; wybrałem UP 100 od Ledima lecz to moja pierwsza lampka, więc nie wiem czy to do końca dobry wybór (brak doświadczenia robi swoje),
- kabel od lamp będzie podłączany do obudowy z zasilaniem poprzez wtyk taki jak TEN. Jest zakręcany, wygląda dość szczelnie, ma 4 piny czyli dla mnie idealny
- baterie... i tu znów ze względu na koszta wymyśliłem sobie, że będzie to 8 lub 10 jakichś badziewnych akumulatorków AA połączonych w szereg. Wystarczy?
No to tyle na razie. Weryfikujcie, krytykujcie, polecajcie inne wyjścia od tego jest forum
E tam fundusz enie są problemem tylko czas, żeby je zdobyć...bobek86 pisze:
Pochwale, pochwalę. Na razie z braku funduszy siedzę, czytam, i kombinuje w głowie plan wielkiego oświecenia
Nie wydaje mi się, żeby to było optymalne rozwiązanie, po pierwsze driver blisko aku, które mogą: wylać, wybuchnąć etc. (niepotrzebne skreślić), po wtóre są cztery kable i prąd sobie lata w te i wewte, no i wszelaki brak kontaktu na stykach złączki po stronie wtórnej driverka może bardzo źle wpłynąć na jego sprawność czyli chęć dalszej współpracy. Rozsądniej będzie umieścić driver z LEDami w jednej obudowie, eliminujesz w ten sposób dwa przewody, a co za tym idzie zmniejszasz straty. Dalej wszelki brak kontaktu na wtyczce, objawiać się będzie brakiem zasilania, a nie możliwością uszkodzenia przetwornicy.bobek86 pisze: Na razie zmajstrowałem schemat i rozwiązanie kilku konstrukcyjnych problemów.
Zacznijmy od schematu:
[url=http://www.swiatelka.pl/upload_img/miniaturki/IMG_4ab38788361ea7307.jpg]Obrazek
Patrz wyżej. Driver OKbobek86 pisze: - driver będzie w obudowie z "kwasami"; wybrałem UP 100 od Ledima lecz to moja pierwsza lampka, więc nie wiem czy to do końca dobry wybór (brak doświadczenia robi swoje),
Te wtyki nie są szczelne jeśli o to chodzi, mamy tego trochę w pracy i walczymy.... Poza tym biorąc pod uwagę powyższe rady, wystarczą dwa przewody, czyli dwa styki.bobek86 pisze: - kabel od lamp będzie podłączany do obudowy z zasilaniem poprzez wtyk taki jak TEN. Jest zakręcany, wygląda dość szczelnie, ma 4 piny czyli dla mnie idealny
- baterie... i tu znów ze względu na koszta wymyśliłem sobie, że będzie to 8 lub 10 jakichś badziewnych akumulatorków AA połączonych w szereg. Wystarczy?
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Pyra Twoje argumenty są mocne lecz chyba nie zmienię koncepcji co do wyłącznika / zmiany trybów na lampce. Przekonałeś mnie natomiast do dwóch rzeczy mianowicie: kwasy oddzielę od sterownika szczelną, solidną ścianką ale pozostaną dalej w tej samej obudowie, no i zrezygnuję z wtyczki bo rzeczywiście mogła by "zabić" driver. W każdym razie dzięki za rady
Jeszcze chciałbym się upewnić co do ilości zasilania. Czy 8, 10 aku AA wystarczy?
Jeszcze chciałbym się upewnić co do ilości zasilania. Czy 8, 10 aku AA wystarczy?
Ale nie musisz zmieniać umiejscowienia przełączników, wystarczy przenieść przetwornicę
8 powinno wystarczyć, ale trzeba wziąć pod uwagę długość przewodów.... dał bym 10, to będzie 12 -14V czyli akurat do tej przetwornicy.
Musisz wziąć pod uwagę, że na przewodach też wystąpią spadki napięcia, czyli straty, a jak się spodziewam, akusy będą pod siodełkiem czyli łącznie ponad 2m przewodu pomiędzy aku i driverekiem i znowu 2m pomiędzy driverkiem a LEDami.....
8 powinno wystarczyć, ale trzeba wziąć pod uwagę długość przewodów.... dał bym 10, to będzie 12 -14V czyli akurat do tej przetwornicy.
Musisz wziąć pod uwagę, że na przewodach też wystąpią spadki napięcia, czyli straty, a jak się spodziewam, akusy będą pod siodełkiem czyli łącznie ponad 2m przewodu pomiędzy aku i driverekiem i znowu 2m pomiędzy driverkiem a LEDami.....
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
No właśnie możliwości umieszczenia aku pod siodełkiem nie rozważałem
Myślałem raczej o przytwierdzeniu ich do ramy zaraz przy kierownicy.
No ale przemyślę to jak i sprawę drivera też. Musze sobie to narysować
[ Dodano: Sob Wrz 19, 2009 5:25 pm ]
Chyba mnie Pyra jednak przekonałeś co do drivera i umieszczę jego okrągłą wersję w lampce.
Powiedzcie mi jeszcze czy do podanych przeze mnie diod leprze będą kolimatory czy reflektory (gdzie kupić refy bo nie natknąłem się szperając po sieci), dobre kąty do tego zastosowania wybrałem?
Myślałem raczej o przytwierdzeniu ich do ramy zaraz przy kierownicy.
No ale przemyślę to jak i sprawę drivera też. Musze sobie to narysować
[ Dodano: Sob Wrz 19, 2009 5:25 pm ]
Chyba mnie Pyra jednak przekonałeś co do drivera i umieszczę jego okrągłą wersję w lampce.
Powiedzcie mi jeszcze czy do podanych przeze mnie diod leprze będą kolimatory czy reflektory (gdzie kupić refy bo nie natknąłem się szperając po sieci), dobre kąty do tego zastosowania wybrałem?
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
No dobra macie racje chłopaki liczyłem cenę dwupaka z DX jako cena jednego ogniwka, wstyd, że nawet kalkulatora użyć nie potrafię
Więc na DX wychodzi za 4 x 18650: 35,40zł,
Ładowarki: 21,10zł
Razem: 56,50zł
A znacie jakąś tanią alternatywę dla TEGO Battery holder-a? Lub nie wiecie gdzie go można taniej kupić?
Więc na DX wychodzi za 4 x 18650: 35,40zł,
Ładowarki: 21,10zł
Razem: 56,50zł
A znacie jakąś tanią alternatywę dla TEGO Battery holder-a? Lub nie wiecie gdzie go można taniej kupić?