Samochód nie zapala...
Sorry przemek1602, ale zupełnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Lepiej się nie wypowiadać jak się nie znasz...
theman
Stary-nowy rozrząd nie ma nic do tworzenia opiłków w układzie olejowym. Zupełnie inna strona silnika, nie ma nic z tym wspólnego. Może być, że rozrząd o jeden ząbek przestawiony a oprócz tego jakieś elementy gumowe, wężyki czy inne podciśnienia przy okazji naruszył, sparciały, lewe powietrze i oto efekty.
Kontrolka akumulatora to nie znaczy że uwalony akumulator, tylko coś w układzie ładowania akumulatora. Najpewniej wymieniłeś dobry akumulator na dobry
theman
Stary-nowy rozrząd nie ma nic do tworzenia opiłków w układzie olejowym. Zupełnie inna strona silnika, nie ma nic z tym wspólnego. Może być, że rozrząd o jeden ząbek przestawiony a oprócz tego jakieś elementy gumowe, wężyki czy inne podciśnienia przy okazji naruszył, sparciały, lewe powietrze i oto efekty.
Kontrolka akumulatora to nie znaczy że uwalony akumulator, tylko coś w układzie ładowania akumulatora. Najpewniej wymieniłeś dobry akumulator na dobry
- przemek1602
- Posty: 286
- Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
- Lokalizacja: Świdnica
Jeśli jest prawidłowe napięcie czy to przy braku obciążenia czy przy włączonych odbiornikach typu podgrzewanie szyb, wszelakie możliwe światła itp to oznacza, że ładowanie jest prawidłowe.przemek1602 pisze:a jak ładuje prawidłowym napięciem lecz np 5A a nie 40? Znam mase ludzi sprawdzających w ten sposób ładowanie i nigdy nikomu nic się nie stało.
...
Jestem po szkole mechanicznej z certyfikatem potwierdzającym kwalifikacje.
Ja znam masę ludzi mających różne papierki i 0 pojęcia. Ba ... nie jeden się chwalił na forum i niestety nie pokrywało się to z umiejętnościami.
Na początku wolnej Polski ustawa o badaniach I certyfikacji, obecnie m.in.Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. o systemie oceny zgodności i cala masa ustaw i dyrektyw, np. o dozorze technicznym, F-gazach, transporcie, szkolnictwie, budownictwie, lotnictwie. O ile ustawy nie mówią inaczej, jednostka musi być akredytowana, by wydawać certyfikaty.
Opiłki mogą być np z powodu wytartych krzywek na wałku rozrządu (uszkodzone szklanki i dalej leci już z górki) co nie jest jakąś największą tragedią dla silnika.
Na pewno zmień mechanika, podłącz interfejs, przecież dziś można wszystko sprawdzić komputerem. Jak zacznie palić to ściągnij czapkę i patrz na rozrząd. To proste konstrukcje, nie jakieś cuda-jak mechanik nie wie za co się złapać to go zmień i tyle.
Na pewno zmień mechanika, podłącz interfejs, przecież dziś można wszystko sprawdzić komputerem. Jak zacznie palić to ściągnij czapkę i patrz na rozrząd. To proste konstrukcje, nie jakieś cuda-jak mechanik nie wie za co się złapać to go zmień i tyle.
Podaj mi jeden przepis penalizujący wydanie dowolnego certyfikatu (czyli innymi słowy przepis potwierdzający twierdzenie "jednostka musi być akredytowana, by wydawać certyfikaty"). Np. gdy szkoła X napisze, że absolwent Y uzyskał kwalifikacje mechanika?
Jest dla mnie oczywiste, że wydawanie niektórych rodzajów dokumentów obwarowane jest szczegółowymi wymogami, ale nie wydaje mi się, by wydawanie innych co do zasady było "nielegalne", jak to ująłeś.
Przykład:
Czy KDP naraża się na karę wydając takie lub podobne certyfikaty? Jeśli tak, to jaką?
Inne przykłady: http://www.niemowleplywanie.pl/wp-conte ... aty/c2.jpg , http://aquarius-pro.pl/foto/certyfikat/certyfikat3.jpg
Jest dla mnie oczywiste, że wydawanie niektórych rodzajów dokumentów obwarowane jest szczegółowymi wymogami, ale nie wydaje mi się, by wydawanie innych co do zasady było "nielegalne", jak to ująłeś.
Przykład:
Czy KDP naraża się na karę wydając takie lub podobne certyfikaty? Jeśli tak, to jaką?
Inne przykłady: http://www.niemowleplywanie.pl/wp-conte ... aty/c2.jpg , http://aquarius-pro.pl/foto/certyfikat/certyfikat3.jpg
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Może masz korek z magnesem, na którym zbierają się zawsze jakieś drobiny (po to on jest) i mechanik próbuje cię naciągnąć, wiedząc że zje**ł założenie rozrządu.
Nie chce mu się za darmochę poprawiać to cię wkręci na jakieś "uszkodzenie".
No chyba, że te opiłki do grube wióry to, jak wyżej pisali, szkoda kasy na reanimacje, szukaj nowego motoru.
Nie chce mu się za darmochę poprawiać to cię wkręci na jakieś "uszkodzenie".
No chyba, że te opiłki do grube wióry to, jak wyżej pisali, szkoda kasy na reanimacje, szukaj nowego motoru.