Belka świetlna do rumuńskiej turystyki
Muszą być po prostu zasłonięte.
Kolegę gonili za zestaw na dachu, odkąd ma zasłonięty wszystko jest OK.
Inna sprawa, że każdy inaczej do tego podchodzi.
Kolegę gonili za zestaw na dachu, odkąd ma zasłonięty wszystko jest OK.
Inna sprawa, że każdy inaczej do tego podchodzi.
Ciemności rozświetlają mi:
Convoy S2 XM-L2 T6 4C 2,1A, Convoy M1 XM-L2 U2 1A 2,8A, Convoy C8 XM-L2 U2 1A 2,8A,
UltraFire S5 XP-L V4 3D 2,1A, SolarStorm SC01 XM-L2, Tank007 E09 XP-E, Tank007 TK-701 SSC, Mactronic NIGHT HUNTER II, i inne
Convoy S2 XM-L2 T6 4C 2,1A, Convoy M1 XM-L2 U2 1A 2,8A, Convoy C8 XM-L2 U2 1A 2,8A,
UltraFire S5 XP-L V4 3D 2,1A, SolarStorm SC01 XM-L2, Tank007 E09 XP-E, Tank007 TK-701 SSC, Mactronic NIGHT HUNTER II, i inne
Render wiem,że nie można patrzeć w źródło światła bo jest jasno ale tylko jasno,nie ma mowy o takim wygarze jak na foto. Chciałbym zobaczyć jak świecą te twoje "dzienne" bo że mrugają o zmierzchu może poprostu oznaczać że światełka dzienne trzeba zmienić.
Poza tym dzienne mają mieć rozproszone światło żeby zwracały uwagę,nie mają linii odcięcia co po zmierzchu może oślepiać kierowców.
Wiem że takie światelka świecą wystarczająco aby oświetlić jezdnię przed maską,ale o komfortowej jeździe nie ma mowy.
Poza tym dzienne mają mieć rozproszone światło żeby zwracały uwagę,nie mają linii odcięcia co po zmierzchu może oślepiać kierowców.
Wiem że takie światelka świecą wystarczająco aby oświetlić jezdnię przed maską,ale o komfortowej jeździe nie ma mowy.
Zmieniać nie trzeba. Pomimo, że mają kilka lat, świecą dobrze.Volo pisze:Render wiem,że nie można patrzeć w źródło światła bo jest jasno ale tylko jasno,nie ma mowy o takim wygarze jak na foto. Chciałbym zobaczyć jak świecą te twoje "dzienne" bo że mrugają o zmierzchu może poprostu oznaczać że światełka dzienne trzeba zmienić.
Postaram się zrobić jakieś fotki. Może uda mi się w podziemnym garażu - wtedy będzie można oszacować ich wydajność.
Oświetlają na co najmniej 20 metrów, raczej więcej. Oczywiście jest to czysto subiektywne odczucie. Ale w razie uszkodzenia świateł głównych zawsze można gdzieś awaryjnie dojechać tylko na dziennych.Poza tym dzienne mają mieć rozproszone światło żeby zwracały uwagę,nie mają linii odcięcia co po zmierzchu może oślepiać kierowców.
Wiem że takie światelka świecą wystarczająco aby oświetlić jezdnię przed maską,ale o komfortowej jeździe nie ma mowy.
Pozdrawiam.
Adam
Adam
Właśnie Render,świecą wystarczająco i da się jeździć,jednak z całą pewnością bliżej tej listwie do świateł dziennych albo przeciwmgielnych które nie mają zasięgu i tylko mają oświetlić pas ruchu.
Na pewno jako dalekosiężny szperacz na polowania się to nie nada.
PS: "Mrugają żeby zmienić-przełączyć na pozycyjne" nie dlatego że słabo świecą
Na pewno jako dalekosiężny szperacz na polowania się to nie nada.
PS: "Mrugają żeby zmienić-przełączyć na pozycyjne" nie dlatego że słabo świecą
Zrobiłem kilka fotek.Volo pisze:Właśnie Render,świecą wystarczająco i da się jeździć,jednak z całą pewnością bliżej tej listwie do świateł dziennych albo przeciwmgielnych które nie mają zasięgu i tylko mają oświetlić pas ruchu.
1. Światła mijania:
2. Światła dzienne:
3. Auto ze światłami mijania:
4. Auto ze światłami dziennymi:
Światła dzienne tak podpiąłem, że wyłączają się przy włączeniu pozycyjnych, więc nie mogę (bez przeróbki) włączyć teraz zarówno mijania, jak i dziennych.
Warunki:
Garaż podziemny, jednak było w nim dość jasno (z jednej strony kilka metrów do okna, kilkanaście metrów z drugiej oświetlenie jarzeniowe), więc też trzeba na to wziąć poprawkę. Ściana z fotki 1 i 2 betonowa, oddalona ok. 11 metrów od reflektorów samochodu. Wszystkie fotki na tym samym ustawieniu ręcznym aparatu, aby porównanie było miarodajne. Exif nie przeszedł, więc podaję:
Aparat: DSC-H50
Czas naświetlania [s]: 1.00
Liczba F: 2.8
ISO: 200
Starałem się tak naświetlić, aby oddać subiektywne "widzenie" - tak, jak to ja widziałem po wyjściu z jasnego pomieszczenia.
Wygląda na to, że po przyzwyczajeniu oczu do zmroku, realny zasięg moich świateł dziennych (aby zobaczyć człowieka lub małego psa) to ok. 40 do 50 metrów.
Dalsza część garażu była oświetlona, więc nic by nie dało postawienie auta wzdłuż garażu.
Jeśli chcesz, to fotki mogę powtórzyć w terenie za kilka dni.
Nie wiem, o jakim mruganiu piszesz.Na pewno jako dalekosiężny szperacz na polowania się to nie nada.
PS: "Mrugają żeby zmienić-przełączyć na pozycyjne" nie dlatego że słabo świecą
Chodzi o transfokację optyki czy o elektrykę?
Edit: pogubiłem się.
Mrugają, bo są mocne i świecą szeroko - więc subiektywnie są jaśniejsze, niż światła mijania, co widać na fotce 3 i 4.
Moje dzienne są zasilane (tak, jak większość "dobrych" lamp LED) z przetwornicy, która przyjmuje napięcia od ok. 9 do 30V. Na wyjściu daje prąd impulsowy, nie znam parametrów. Te ledy mają po 1W mocy. Świecą mocno.
Jakieś dwa miesiące temu widziałem rampę oświetleniową w studio nagraniowym. Miała 160 struktur po 5W. Przy pełnej mocy oświetlała całą halę (ok. 40x200 metrów, 14 metrów wysokości) na tyle, że można było czytać gazetę w połowie hali. Jakby taką belkę założyć na auto, to smażyło by owady już z kilku metrów, zanim doleciałyby do auta
Jeśli belka z pierwszego postu jest na diodach CREE, i obudowa jest chłodzona (widoczne użebrowanie na niektórych zdjęciach), to ma prawo świecić dużo mocniej, niż dobre ksenony. Są wykonania z różnym kątem rozsyłu światła (więc i szerokie, i "drogowe", i punktowe) albo ze zmiennym kątem. Do jazdy w terenie dobre jest światło rozproszone: jak podjeżdżasz np. do rowu, czy nad zbocze, to widać co jest na dole.
Pozdrawiam.
Adam
Adam
To musi być bardzo bardzo subiektywne odczucie. Lampy które masz, nawet przy markowych ledach osiągają jakieś 400 lumenów z lampy (straty na optyce i kloszu). Do tego światło jest bardzo rozproszone więc tutaj ciężko jest mówić o jakimkolwiek oświetleniu drogi.Rander pisze: Oświetlają na co najmniej 20 metrów, raczej więcej. Oczywiście jest to czysto subiektywne odczucie. Ale w razie uszkodzenia świateł głównych zawsze można gdzieś awaryjnie dojechać tylko na dziennych.
W aucie posiadam lampy dzienne na ledach osrama, które pobierają 28W i ciężko było by na nich jeździć w nocy Oczywiście jechać mozna ale z niewielkimi prędkościami.
ILPT
To właśnie mówiłem: awaryjnie, w razie uszkodzenia lamp głównych.skaktus pisze:To musi być bardzo bardzo subiektywne odczucie. Lampy które masz, nawet przy markowych ledach osiągają jakieś 400 lumenów z lampy (straty na optyce i kloszu). Do tego światło jest bardzo rozproszone więc tutaj ciężko jest mówić o jakimkolwiek oświetleniu drogi.Rander pisze: Oświetlają na co najmniej 20 metrów, raczej więcej. Oczywiście jest to czysto subiektywne odczucie. Ale w razie uszkodzenia świateł głównych zawsze można gdzieś awaryjnie dojechać tylko na dziennych.
W aucie posiadam lampy dzienne na ledach osrama, które pobierają 28W i ciężko było by na nich jeździć w nocy Oczywiście jechać mozna ale z niewielkimi prędkościami.
Nie wiedziałem, że Osram produkuje Ledy Cree, a jednak:
Osram Ledy Cree
Pozdrawiam.
Adam
Adam