Było wszystko fajnie, latarka świeciła. Sprawdzałem ją w dość niskich temperaturach (-15 ÷ -20°C) jak i w warunkach domowych. Ostatnio zabrałem ją na nocne wędrowanie, na początku było wszystko w porządku. Po kilku godzinach (marszu oczywiście, akumulator starcza na 1,5h

Czytając posty na forum nie natrafiłem na takie przypadki. Zastanawiam się co mogło być przyczyną takiego zachowania. Mogło coś zaparować (chociaż wątpię w to). Podejrzewałem też uszkodzenie przewodu WN jednak na miejscu otworzyłem latarkę i przewodem poruszałem kilka razy. Mało prawdopodobne jest więc jego przerwanie.
Spotkał się ktoś z szanownych kolegów z takim przypadkiem?