Auto płynie, myszkuję na nierównościach

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Auto płynie, myszkuję na nierównościach

Post autor: tOmki »

Auto Opel Zafira B. Robiłem w zeszłym tygodniu wymianę końcówek i tuleje tylną przedniego lewego wahacza. Po wymianie miałem lekko przekręconą kierownicę ale auto na drodze zachowywało się ok. Zrobiłem zbieżność, w sumie cały tydzień jazda po mieście i nic nie zauważyłem, ale dzisiaj miałem trasę i auto przy jeździe na wprost przy nierównościach płynie/myszkuj.


Skopana zbieżność, czy coś innego ?
Chyba że na geometrie trzeba pojechać ?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Re: Auto płynie, myszkuję na nierównościach

Post autor: Pyra »

Witam
tOmki pisze:Skopana zbieżność, czy coś innego ?
Chyba że na geometrie trzeba pojechać ?
Warte rozważenia, szczególnie, że w Polsce nie widziałem auta "wypadkowego", wszystkie to salonowe nówki.
Kolejna sprawa, to uszkodzenie następnego elementu zawieszenia. Tak bywa po naprawach, kolejny najsłabszy element puszcza.
Mogą być też winne nierówno zużyte opony. Zastanawia też ta kierownica, nie powinna zmienić położenia. Kierownicę ustawia się i blokuje prosto, i wtedy dopiero reguluje geometrię układu kierowniczego.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: tOmki »

Kierownica była skręcona po wymianie końcówek i tulei. Po zbieżności była już prosto.
Mociumpel
Posty: 2115
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

Wczoraj było gdzieniegdzie naście stopni - na zimówkach mimo lekkiego samochodu odczuwam przy lekkich zmianach kierunku pływanie, sprawa druga to ciśnienie dostosowane do obciążenia, kolejne to luz na maglownicy - przy delikatnych ruchach nie czuć zmiany kierunku wtedy macha się gwałtowniej - wtedy z kolei rekcje samochodu są "przesadne", kolejne to amorki i ostatecznie sprężyny choć to ostatnie stadium ich żywota byłoby.
Geometrię wykluczam zakładając poprawność poprzedniego przeglądu - jeśli jednak to jest to to możliwą przyczyną małą ale możliwą np. po wymianie na zimowe może być nierówno zużyty bieżnik na kołach lub którymś - jeśli letnie maja pełny a zimówki zużyty to różnica między nimi może wynosić 3-5mm a to już sporo aby samochód siadł mocniej na przodzie i inaczej się prowadził (włącznie z innym ułożeniem kierownicy)
Jeśli mimo wszystko pływa to trza ponownie ośki z łożyskami może latają, końcówki itd.
Suma tych wszystkich małych niedoskonałości plus wąskie koła mogą na wjazdach i zjazdach na nierównościach koleinowych powodować ciągłe wrażenie pływania a jest to po prostu naturalne zachowanie samochodu na koleinach ...
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Mi też kiedyś auto ściągało w kategoriach cudów. Winne były tarcza hamulcowe-rdza od środka. Wymieniłem z klockami i przestało ściągać.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Auto płynie, myszkuję na nierównościach

Post autor: ptja »

Pyra pisze:Zastanawia też ta kierownica, nie powinna zmienić położenia. Kierownicę ustawia się i blokuje prosto, i wtedy dopiero reguluje geometrię układu kierowniczego.
Nie w łódzkim Nastapolu na Widzewie.
Tam mi ustawili kierownicę tak, że miałem do skrajnego położenia półtora obrotu w jedną stronę, a dwa i pół w przeciwną.
Odradzam.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: tOmki »

Wymiana końcówek, tulei i zbieżność były robione jak miałem zimówki.

Efekt jest taki że na prostej drodze, boję się jechać więcej niż 90km/h.
Każdy zakręt to wyzwanie.
zlyzka
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek 24 wrz 2012, 08:38

Post autor: zlyzka »

Ok, zacznij od sprawdzenia ciśnienia w oponach i bieżnika, czy jest równo zużyty na każdej osi.
Masz dostęp do kanału, żeby zobaczyć resztę tulei? Pojawiły się jakieś nowe odgłosy na dziurach lub przy gwałtownym przyspieszaniu/hamowaniu?
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

tOmki pisze:Chyba że na geometrie trzeba pojechać ?
Moim zdaniem koniecznie trzeba zrobić geometrię, a równolegle zalecenia dotyczące opon z postów powyżej oraz kontrolę innych-starych elementów układu zawieszenia.
Jacekkg
Posty: 274
Rejestracja: wtorek 10 kwie 2012, 22:47
Lokalizacja: Z domu

Post autor: Jacekkg »

wymieniłeś jedną czy dwie luleje symetrycznie? jeśli jedna do źle, zmienia sie zawsze dwie i musza byc tej samej firmy.
zbierzność do poprawy
Ostatnio zmieniony niedziela 11 gru 2016, 22:03 przez Jacekkg, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 455
Rejestracja: sobota 03 wrz 2011, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Volo »

A końcówki i tuleje dobrych firm?
Ja kiedyś wymieniłem na paścia i za 2 tyg musiałem kupić coś bardziej markowego, gałka okazała się być podróbą chińską. Dwa razy zbieżność i robocizna, lepiej od razu kupić coś porządnego.
Gregor887
Posty: 335
Rejestracja: wtorek 04 wrz 2012, 14:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Gregor887 »

Niemanie amortyzatorów.
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Pojechać na stację diagnostyczną, poprosić o pełną geometrię, dobra stacja najpierw zrobi ci komplet testów (amory, szarpaki itp) i ustawią tak jak powinno być.
Z doświadczenia wiem, że w nowoczesnych samochodach, sama zbieżność nic nie daje, ponieważ każde koło ma pochylenie, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, zbieżność i poruszenie jednego ustawienia mocno wpływa na inny (zwłaszcza w zawieszeniu wielowahaczowym) gdyż mimo że zbieżność przodu i tyłu może być perfekt i kierownica prosto, to auto może zostawiać 4 ślady.
Z własnego doświadczenia, miałem na jednym kole pochylenie inne i mimo że zbieżność idealnie trzymało i auto jechało prosto, to w momencie wpadnięcia w dołek (nie ważne czy kołem z poprawnym czy tym z błędnym kątem pochylenia) autem bujnęło w bok, zaś na bardzo nierównej nawierzchni to była już walka o utrzymanie się na pasie.
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: tOmki »

Końcówki Lemforder, tuleja Febi.
Z tyłu mam belkę skrętną, tam w sumie jest tylko jedna tuleja na stronę.
Ustawia się tylko przód.

Obrazek
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Niestety wirtualna diagnoza jest niemożliwa. Pewnie ktoś w końcu trafi, ale i tak nie obejdzie się bez wizyty w PORZĄDNYM warsztacie gdzie porządnie zdiagnozują zawieszenie i wymienią uszkodzone elementy i ustawią geometrię.
Z tego powodu zawsze do robót w zawieszeniu wybieram warsztat który oprócz wymiany elementów ma możliwość sprawdzenia i skorygowania ustawień bo inaczej jeździmy od mechanika do stacji gdzie ustawiają i przerzucają odpowiedzialność jeden na drugiego a płaci i czasem i bezpieczeństwem i kasą kierowca.
Ps. Bardzo często belka skrętne na jednym z mocowań ma możliwość Ustawiania o czym mało kto wie, a kąty i Wyprzedzenie też w małym zakresie można regulować, nawet jak fabrycznie nie ma regulacji to można kupić odpowiednią śrubę z mimośrodem.
ODPOWIEDZ