Auto płynie, myszkuję na nierównościach
Auto płynie, myszkuję na nierównościach
Auto Opel Zafira B. Robiłem w zeszłym tygodniu wymianę końcówek i tuleje tylną przedniego lewego wahacza. Po wymianie miałem lekko przekręconą kierownicę ale auto na drodze zachowywało się ok. Zrobiłem zbieżność, w sumie cały tydzień jazda po mieście i nic nie zauważyłem, ale dzisiaj miałem trasę i auto przy jeździe na wprost przy nierównościach płynie/myszkuj.
Skopana zbieżność, czy coś innego ?
Chyba że na geometrie trzeba pojechać ?
Skopana zbieżność, czy coś innego ?
Chyba że na geometrie trzeba pojechać ?
Re: Auto płynie, myszkuję na nierównościach
Witam
Kolejna sprawa, to uszkodzenie następnego elementu zawieszenia. Tak bywa po naprawach, kolejny najsłabszy element puszcza.
Mogą być też winne nierówno zużyte opony. Zastanawia też ta kierownica, nie powinna zmienić położenia. Kierownicę ustawia się i blokuje prosto, i wtedy dopiero reguluje geometrię układu kierowniczego.
Pozdrawiam
Warte rozważenia, szczególnie, że w Polsce nie widziałem auta "wypadkowego", wszystkie to salonowe nówki.tOmki pisze:Skopana zbieżność, czy coś innego ?
Chyba że na geometrie trzeba pojechać ?
Kolejna sprawa, to uszkodzenie następnego elementu zawieszenia. Tak bywa po naprawach, kolejny najsłabszy element puszcza.
Mogą być też winne nierówno zużyte opony. Zastanawia też ta kierownica, nie powinna zmienić położenia. Kierownicę ustawia się i blokuje prosto, i wtedy dopiero reguluje geometrię układu kierowniczego.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Wczoraj było gdzieniegdzie naście stopni - na zimówkach mimo lekkiego samochodu odczuwam przy lekkich zmianach kierunku pływanie, sprawa druga to ciśnienie dostosowane do obciążenia, kolejne to luz na maglownicy - przy delikatnych ruchach nie czuć zmiany kierunku wtedy macha się gwałtowniej - wtedy z kolei rekcje samochodu są "przesadne", kolejne to amorki i ostatecznie sprężyny choć to ostatnie stadium ich żywota byłoby.
Geometrię wykluczam zakładając poprawność poprzedniego przeglądu - jeśli jednak to jest to to możliwą przyczyną małą ale możliwą np. po wymianie na zimowe może być nierówno zużyty bieżnik na kołach lub którymś - jeśli letnie maja pełny a zimówki zużyty to różnica między nimi może wynosić 3-5mm a to już sporo aby samochód siadł mocniej na przodzie i inaczej się prowadził (włącznie z innym ułożeniem kierownicy)
Jeśli mimo wszystko pływa to trza ponownie ośki z łożyskami może latają, końcówki itd.
Suma tych wszystkich małych niedoskonałości plus wąskie koła mogą na wjazdach i zjazdach na nierównościach koleinowych powodować ciągłe wrażenie pływania a jest to po prostu naturalne zachowanie samochodu na koleinach ...
Geometrię wykluczam zakładając poprawność poprzedniego przeglądu - jeśli jednak to jest to to możliwą przyczyną małą ale możliwą np. po wymianie na zimowe może być nierówno zużyty bieżnik na kołach lub którymś - jeśli letnie maja pełny a zimówki zużyty to różnica między nimi może wynosić 3-5mm a to już sporo aby samochód siadł mocniej na przodzie i inaczej się prowadził (włącznie z innym ułożeniem kierownicy)
Jeśli mimo wszystko pływa to trza ponownie ośki z łożyskami może latają, końcówki itd.
Suma tych wszystkich małych niedoskonałości plus wąskie koła mogą na wjazdach i zjazdach na nierównościach koleinowych powodować ciągłe wrażenie pływania a jest to po prostu naturalne zachowanie samochodu na koleinach ...
Re: Auto płynie, myszkuję na nierównościach
Nie w łódzkim Nastapolu na Widzewie.Pyra pisze:Zastanawia też ta kierownica, nie powinna zmienić położenia. Kierownicę ustawia się i blokuje prosto, i wtedy dopiero reguluje geometrię układu kierowniczego.
Tam mi ustawili kierownicę tak, że miałem do skrajnego położenia półtora obrotu w jedną stronę, a dwa i pół w przeciwną.
Odradzam.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
wymieniłeś jedną czy dwie luleje symetrycznie? jeśli jedna do źle, zmienia sie zawsze dwie i musza byc tej samej firmy.
zbierzność do poprawy
zbierzność do poprawy
Ostatnio zmieniony niedziela 11 gru 2016, 22:03 przez Jacekkg, łącznie zmieniany 1 raz.
Pojechać na stację diagnostyczną, poprosić o pełną geometrię, dobra stacja najpierw zrobi ci komplet testów (amory, szarpaki itp) i ustawią tak jak powinno być.
Z doświadczenia wiem, że w nowoczesnych samochodach, sama zbieżność nic nie daje, ponieważ każde koło ma pochylenie, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, zbieżność i poruszenie jednego ustawienia mocno wpływa na inny (zwłaszcza w zawieszeniu wielowahaczowym) gdyż mimo że zbieżność przodu i tyłu może być perfekt i kierownica prosto, to auto może zostawiać 4 ślady.
Z własnego doświadczenia, miałem na jednym kole pochylenie inne i mimo że zbieżność idealnie trzymało i auto jechało prosto, to w momencie wpadnięcia w dołek (nie ważne czy kołem z poprawnym czy tym z błędnym kątem pochylenia) autem bujnęło w bok, zaś na bardzo nierównej nawierzchni to była już walka o utrzymanie się na pasie.
Z doświadczenia wiem, że w nowoczesnych samochodach, sama zbieżność nic nie daje, ponieważ każde koło ma pochylenie, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, zbieżność i poruszenie jednego ustawienia mocno wpływa na inny (zwłaszcza w zawieszeniu wielowahaczowym) gdyż mimo że zbieżność przodu i tyłu może być perfekt i kierownica prosto, to auto może zostawiać 4 ślady.
Z własnego doświadczenia, miałem na jednym kole pochylenie inne i mimo że zbieżność idealnie trzymało i auto jechało prosto, to w momencie wpadnięcia w dołek (nie ważne czy kołem z poprawnym czy tym z błędnym kątem pochylenia) autem bujnęło w bok, zaś na bardzo nierównej nawierzchni to była już walka o utrzymanie się na pasie.
Niestety wirtualna diagnoza jest niemożliwa. Pewnie ktoś w końcu trafi, ale i tak nie obejdzie się bez wizyty w PORZĄDNYM warsztacie gdzie porządnie zdiagnozują zawieszenie i wymienią uszkodzone elementy i ustawią geometrię.
Z tego powodu zawsze do robót w zawieszeniu wybieram warsztat który oprócz wymiany elementów ma możliwość sprawdzenia i skorygowania ustawień bo inaczej jeździmy od mechanika do stacji gdzie ustawiają i przerzucają odpowiedzialność jeden na drugiego a płaci i czasem i bezpieczeństwem i kasą kierowca.
Ps. Bardzo często belka skrętne na jednym z mocowań ma możliwość Ustawiania o czym mało kto wie, a kąty i Wyprzedzenie też w małym zakresie można regulować, nawet jak fabrycznie nie ma regulacji to można kupić odpowiednią śrubę z mimośrodem.
Z tego powodu zawsze do robót w zawieszeniu wybieram warsztat który oprócz wymiany elementów ma możliwość sprawdzenia i skorygowania ustawień bo inaczej jeździmy od mechanika do stacji gdzie ustawiają i przerzucają odpowiedzialność jeden na drugiego a płaci i czasem i bezpieczeństwem i kasą kierowca.
Ps. Bardzo często belka skrętne na jednym z mocowań ma możliwość Ustawiania o czym mało kto wie, a kąty i Wyprzedzenie też w małym zakresie można regulować, nawet jak fabrycznie nie ma regulacji to można kupić odpowiednią śrubę z mimośrodem.