Tak przesyłki dostarcza InPost
Tak przesyłki dostarcza InPost
Czekałem na paczkę. Myślałem, ze będzie to Paczkomat, ale niestety był polecony InPost.
Dostałem informację na emaila, że paczka została dostarczona.
Trochę się zdziwiłem, bo zawsze dzwoni kurier i pyta, czy może ewentualnie zostawić ją u sąsiada.
W tym przypadku nikt nie zadzwonił.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy odkryłem paczkę leżącą na progu.
Dobrze, ze okolica jest spokojna i bezpieczna, bo w przeciwnym razie pewnie bym jej tam nie zastał.
Takie podejście woła o pomstę do nieba.
Kiedyś czytałem w Forbsie wywiad z właścicielem InPostu. Na papierze wszystko wyglądało cudnie, a rzeczywistość jaka jest, to widać na powyższym obrazku - "dziki zachód".
Nie polecam InPostu do listów poleconych i innych.
Tylko na paczkomatach się jeszcze nie zawiodłem...
Dostałem informację na emaila, że paczka została dostarczona.
Trochę się zdziwiłem, bo zawsze dzwoni kurier i pyta, czy może ewentualnie zostawić ją u sąsiada.
W tym przypadku nikt nie zadzwonił.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy odkryłem paczkę leżącą na progu.
Dobrze, ze okolica jest spokojna i bezpieczna, bo w przeciwnym razie pewnie bym jej tam nie zastał.
Takie podejście woła o pomstę do nieba.
Kiedyś czytałem w Forbsie wywiad z właścicielem InPostu. Na papierze wszystko wyglądało cudnie, a rzeczywistość jaka jest, to widać na powyższym obrazku - "dziki zachód".
Nie polecam InPostu do listów poleconych i innych.
Tylko na paczkomatach się jeszcze nie zawiodłem...
GT Rulez ale teraz czas na CUBE
Z inPostem bywa faktycznie różnie. Do tej pory ja nie narzekałem, ale ostatnio też miałem taki oto przypadek:
- zamówiłem na allegro towar z przesyłką poleconym inPostem i czekam.
3 dni, 4, 5 echo żadnego powiadomienia mailem, sms itd.
Wchodzę na maila ( na którego rzadziej patrzę, taki techniczny do zakupów i innych pierdółek) i widzę, że jest info o śledzeniu.
Jakież było moje zdziwienie, gdy tam odkryłem, że polecony czeka do odbioru w punkcie inPost, bo rzekomo nie zastano w domu.
Tyle tylko, że
a) w domu zawsze ktoś jest, a jak nie ma to wisi kartka - proszę zostawić drzwi obok u sąsiada
b) nawet jakby się zdarzyło, że przez 20 minut nikogo nie było to dostarczyciel ma zostawić awizo.
W tym przypadku awiza nie było i jeszcze kilka godzin i polecony by odjechał do większego inPosta do którego mam 30 kilometrów.
A faktyczny przebieg zdarzenia był na 99% taki, że doręczyciel w ogóle się nie pofatygował z poleconym do domu, tylko od razu zostawił "w punkcie".
- zamówiłem na allegro towar z przesyłką poleconym inPostem i czekam.
3 dni, 4, 5 echo żadnego powiadomienia mailem, sms itd.
Wchodzę na maila ( na którego rzadziej patrzę, taki techniczny do zakupów i innych pierdółek) i widzę, że jest info o śledzeniu.
Jakież było moje zdziwienie, gdy tam odkryłem, że polecony czeka do odbioru w punkcie inPost, bo rzekomo nie zastano w domu.
Tyle tylko, że
a) w domu zawsze ktoś jest, a jak nie ma to wisi kartka - proszę zostawić drzwi obok u sąsiada
b) nawet jakby się zdarzyło, że przez 20 minut nikogo nie było to dostarczyciel ma zostawić awizo.
W tym przypadku awiza nie było i jeszcze kilka godzin i polecony by odjechał do większego inPosta do którego mam 30 kilometrów.
A faktyczny przebieg zdarzenia był na 99% taki, że doręczyciel w ogóle się nie pofatygował z poleconym do domu, tylko od razu zostawił "w punkcie".
Z inpostem i ja miałem przebój.
Czekałem kiedyś na polecony cały tydzień po to żeby zobaczyć w piątek w śledzeniu że został doręczony.
W poniedziałek list dostarczono a doręczyciel wzruszył tylko ramionami.
Międzyczasie napisałem reklamację na którą do dzisiaj czekam na odpowiedź. Pewnie inpost stwierdził że skoro doręczona ostatecznie to nie musi się tłumaczyć z takich spraw.
Czekałem kiedyś na polecony cały tydzień po to żeby zobaczyć w piątek w śledzeniu że został doręczony.
W poniedziałek list dostarczono a doręczyciel wzruszył tylko ramionami.
Międzyczasie napisałem reklamację na którą do dzisiaj czekam na odpowiedź. Pewnie inpost stwierdził że skoro doręczona ostatecznie to nie musi się tłumaczyć z takich spraw.
A j mogę na paczkomaty powiedzieć złe słowo Choć generalnie lubię te opcję i na ogół działa to bywa, że coś pomotają. Np. razu pewnego wysłałem bratu paczkę z opcją oklejenia przez obsługę (noc była i drukarki brak). Wysyłałem ekspres ciśnieniowy, jakieś graty rowerowe, paczka dość spora... brat odebrał coś wielkości paczki papierosów. Zareklamowałem usług telefonicznie - pani nawet nie chciała mi podać żadnego numeru zgłoszenia czy wysłać potwierdzenia na maila. Zarejestrowałem więc zgłoszenie na ich stronie... próbowałem na Linuksie i Windowsie różnych przeglądarek, tak samo na Androidzie - formularz po prostu się nie pojawiał. Dopiero na Firefoxie na Androidzie poszło. Sprawa trwała tydzień ale znaleźli w końcu paczkę w Suwałkach, wysyłałem do Ełku z Wrocławia... Biorąc pod uwagę odległość, byli blisko No więc jakoś się rozwiązało z problemami. Oprócz tego kilka razy zdarzało się, że paczki do paczkomatu same z siebie szły tydzień, statusy co drugi dzień takie same, w pon rano status, że paczka przekazana do umieszczenia w paczkomacie - faktycznie umieszczona w poniedziałek o 21.
A o poleconych InPostu dobrego słowa powiedzieć nie mogę Zresztą tak samo jak o kurierach InPostu. W sumie większość firm kurierskich sobie leci niesamowicie, od jakiegoś czasu przychylniej patrzę na Pocztę Polską. Wiadomo, że tam jest tragedia więc przynajmniej nie ma zdziwienia. No i wiem gdzie ich znaleźć w razie co
A o poleconych InPostu dobrego słowa powiedzieć nie mogę Zresztą tak samo jak o kurierach InPostu. W sumie większość firm kurierskich sobie leci niesamowicie, od jakiegoś czasu przychylniej patrzę na Pocztę Polską. Wiadomo, że tam jest tragedia więc przynajmniej nie ma zdziwienia. No i wiem gdzie ich znaleźć w razie co
Przez jakiś czas korzystałem z Polecony InPost - na chwilę obecną to moim przypadku - porażka.
Wcześniej "listonosz" InPost" do mnie dzwonił, jak mnie nie było zostawiał przesyłkę u sąsiadów. A teraz tragedia - żona siedzi cały dzień w domu, wracam z pracy a tam awizo. Dodatkowo zmienili punkt odbioru na jakieś wygwizdowo. Może u innych to się sprawdza.
Taka wskazówka odnośnie zakupów na allleee, sprzedawcy czasami piszą List polecony i cena 3,94zł - to na pewno Polecony InPost.
Paczkomaty dla mnie to mistrzostwo świata - złego słowa nie powiem , no chyba że w okresie przedświątecznym, jak brakuje miejsca w boxach
Wcześniej "listonosz" InPost" do mnie dzwonił, jak mnie nie było zostawiał przesyłkę u sąsiadów. A teraz tragedia - żona siedzi cały dzień w domu, wracam z pracy a tam awizo. Dodatkowo zmienili punkt odbioru na jakieś wygwizdowo. Może u innych to się sprawdza.
Taka wskazówka odnośnie zakupów na allleee, sprzedawcy czasami piszą List polecony i cena 3,94zł - to na pewno Polecony InPost.
Paczkomaty dla mnie to mistrzostwo świata - złego słowa nie powiem , no chyba że w okresie przedświątecznym, jak brakuje miejsca w boxach
Mówisz tak o inpoście a PP to niby co ? Ani razu nie dostałem poleconego do domu, tylko awizo a zawsze ktoś jest. Rozumiem jak rzeczy z alle czy Chin, bo duże bo coś tam, ok. Nie mają też takiego obowiązku ale list ? Już dawno straciłem nadzieję na polecony do domu.tOmki pisze:teraz tragedia - żona siedzi cały dzień w domu, wracam z pracy a tam awizo.
Co do Inposta, paczkomaty spoko mimo wpadki gdzie mieszkałem na jednym końcu miasta a oni dostarczyli paczkę do paczkomatu w drugim końcu miasta. Po awanturze przerzucili ją. Ich polecone to można zamówić jak masz pełno wolnego czasu bo dostarczanie ich jest pomyłką. Chociaż dużo zależy, jak wspomniał ktoś wcześniej, gdzie masz punkt odbioru. Jak blisko to ok, ale w moim aktualnym przypadku najbliższy punkt odbioru jaki wskazuje strona Inpost jest 15 min drogi autem, no bez jaj
Poza tym dużo poważnych firm się wycofało ze współpracy z Inpostem po ich kwiatach z dostarczaniem listem rachunków.
Ja dla odmiany jestem bardzo zadowolony z poleconych InPost. Było już ich kilkanaście z różnymi drobiazgami z Allegro i wszystkie doręczone na 2-3 dzień. Może te Allegro Inpost lepiej działają ? Podobnie paczomaty, tylko raz cos im się "zawiesiło" w procesie i kilka dni paczka leżała w jednym miejscu.
InPost to największe zło jeśli chodzi o listy i paczki. Do mnie potrafią docierać po 2 tygodniach od wysłania, nigdy więcej nie zamówię nic z przesyłką przez InPost.
Pisałem reklamację do nich w związku z długim oczekiwaniem na listy polecone to tylko otrzymałem odpowiedź że oni mają czas do 30dni. Porażka.
Z paczkomatów jak narazie jestem zadowolony.
Pisałem reklamację do nich w związku z długim oczekiwaniem na listy polecone to tylko otrzymałem odpowiedź że oni mają czas do 30dni. Porażka.
Z paczkomatów jak narazie jestem zadowolony.
Everybody lies...
Bo InPost to ludzie z łapanki. Dzisiaj pracują, jutro już nie, bo mają w wielkim poważaniu interes Rafał Brzoski, który polega na wyzysku.
Albo sam InPost załatwia ich sprzedając innej firmie tuż przed wypłatą...
To nowa wersja "dzikiego zachodu", czyli "dziki wschód".
Z drugiej strony szkoda mi ludzi, którzy tam pracują, bo chcą się gdzieś "zaczepić", coś zrobić, bo nie mają wyjścia. I jeszcze dostają za to marne pieniądze i życie w ciągłym stresie i biegu.
Ale mam nadzieję, że rynek to zweryfikuje.
Chociaż podobno nie ma rąk do pracy, a pracodawcy i tak nie podnoszą pensji, żeby przyciągnąć pracownika. Celują w tym zwłaszcza polskie firmy.
Albo sam InPost załatwia ich sprzedając innej firmie tuż przed wypłatą...
To nowa wersja "dzikiego zachodu", czyli "dziki wschód".
Z drugiej strony szkoda mi ludzi, którzy tam pracują, bo chcą się gdzieś "zaczepić", coś zrobić, bo nie mają wyjścia. I jeszcze dostają za to marne pieniądze i życie w ciągłym stresie i biegu.
Ale mam nadzieję, że rynek to zweryfikuje.
Chociaż podobno nie ma rąk do pracy, a pracodawcy i tak nie podnoszą pensji, żeby przyciągnąć pracownika. Celują w tym zwłaszcza polskie firmy.
GT Rulez ale teraz czas na CUBE
A u mnie tak - polecone Inposta dochodzą zawsze, choć ostatnimi czasy dość późno - nawet o 21. Zastrzeżenie mam do czasu dostarczenia - często 3 - 4 dni.
Poczta Polska bez zastrzeżeń - niedawno odbierałem paczkę pobraniową na 1800 zł z sprawdzeniem zawartości. Przyjechał facet, siadł ze mną i czekał a ja rozpakowywałem i sprawdzałem przez prawie pół godziny... Polecona zawsze w czasie 2 - 3 dni, jak mnie nie ma, zawsze awizo lub list u sąsiadki i tylko u tych u których wyraziłem zgodą aby do nich dostarczać
Poczta Polska bez zastrzeżeń - niedawno odbierałem paczkę pobraniową na 1800 zł z sprawdzeniem zawartości. Przyjechał facet, siadł ze mną i czekał a ja rozpakowywałem i sprawdzałem przez prawie pół godziny... Polecona zawsze w czasie 2 - 3 dni, jak mnie nie ma, zawsze awizo lub list u sąsiadki i tylko u tych u których wyraziłem zgodą aby do nich dostarczać
ILPT