Kupno gwintownika M3
Kupno gwintownika M3
Poszukuje gwintownika M3, do wykonania gwintów w radiatorach wzmacniacza. Macie jakieś doświadczenia? Poleci ktoś coś czym bez problemu zrobię kilkanaście gwintów bez potrzeby stosowania łaciny podwórkowej?
Witam
Od kilku lat, kupuję gwintowniki STILO, nie mam im nic do zarzucenia.
Gwintuję na olej rzepakowy, czy tam inny roślinny (podprowadzam żonie ).
Traktowanie zależy od gatunku aluminium, jeśli chodzi o popularne kształtowniki, (z reguły PA6) to można je traktować jak stal, 3 gwintowniki ręczne, i napęd zakrętarką. Pierwsze dwa idą z olejem, trzeci "na sucho".
Miękkie alu, (np blachy walcowane) to otwory większej średnicy, do M3 stosuję 2,5 - 2,6mm. Tu już powoli, ręcznie i zawsze z olejem.
Aby zapobiec zapychaniu, należy czasem cofać gwintownik i go oczyścić. Choć przy dużej ilości oleju, wypycha on wióry.
Pozdrawiam
Od kilku lat, kupuję gwintowniki STILO, nie mam im nic do zarzucenia.
Gwintuję na olej rzepakowy, czy tam inny roślinny (podprowadzam żonie ).
Traktowanie zależy od gatunku aluminium, jeśli chodzi o popularne kształtowniki, (z reguły PA6) to można je traktować jak stal, 3 gwintowniki ręczne, i napęd zakrętarką. Pierwsze dwa idą z olejem, trzeci "na sucho".
Miękkie alu, (np blachy walcowane) to otwory większej średnicy, do M3 stosuję 2,5 - 2,6mm. Tu już powoli, ręcznie i zawsze z olejem.
Aby zapobiec zapychaniu, należy czasem cofać gwintownik i go oczyścić. Choć przy dużej ilości oleju, wypycha on wióry.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Pozdrawiam
Nie do końca... Miałem praktyki w latach '85-'87, nie było w firmach większego problemu z chłodziwem (emulsja do obróbki, dobre właściwości smarne i chłodnicze) mimo to do gwintowania wybierany był olej rzepakowy. Przede wszystkim mniej śmierdzi, ma bardzo dobre właściwości smarne, penetrujące i faktycznie jest tani. W domowych warunkach jest idealny, praktycznie w każdej kuchni się znajdzie...LED1234 pisze:Możliwe, że coś w tym jestDoctore pisze:Bo kiedyś na pułkach sklepowych nie było smarów do gwintowania tylko co najwyżej olej
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Dobre 20 lat temu gwintowałem M3 na potęgę przy budowie modeli samochodów RC. To były czasy gdy gotowe zestawy do składania dopiero się pojawiały i kosztowały worek twardej waluty.
1. Zawsze używałem deneturatu (pamiętam dziwne spojrzenie pań jak w chemicznym kupowaliśmy kilka flaszek na rachunek Pałacu Młodzieży)
2. Olej do aluminimium lub jego stopów sprawdzał się znacznie słabiej
3. Jak akurat "nie wyszły" go używałem 3 kolejnych gwintowników, nie pamiętam jak to się fachowo nazywa, ale każdy kolejny nacinał głębiej gwint
4. Producent gwintownika - dobre używałem co było na stanie
5. Otwór pod M3 to 2.4mm
6. Co do zapychania, to co każde pół obrotu wycofaj gwintownik o obrót i powoli do celu.
Mam nadzieję że cokolwiek pomogłem.
1. Zawsze używałem deneturatu (pamiętam dziwne spojrzenie pań jak w chemicznym kupowaliśmy kilka flaszek na rachunek Pałacu Młodzieży)
2. Olej do aluminimium lub jego stopów sprawdzał się znacznie słabiej
3. Jak akurat "nie wyszły" go używałem 3 kolejnych gwintowników, nie pamiętam jak to się fachowo nazywa, ale każdy kolejny nacinał głębiej gwint
4. Producent gwintownika - dobre używałem co było na stanie
5. Otwór pod M3 to 2.4mm
6. Co do zapychania, to co każde pół obrotu wycofaj gwintownik o obrót i powoli do celu.
Mam nadzieję że cokolwiek pomogłem.