Polecam zmontowanie na szybko układu trzech rezystorów po 1k w trójkąt i pomierzenie każdego z nich z osobna, nie wylutowując żadnego z nich. Zapewniam, że nie wyjdzie 1k.DNF pisze:Nie dajmy się zwariować, po drodze przy pomiarze rezystora mamy praktycznie zerowe opory.
Poza tym, do określenia z grubsza wartości rezystora wystarczy, tu i tak pewnie ładują te z dokładnością 10% ..
W tym konkretnym przypadku nie chodzi mi o rezystancję ścieżek, bo to chyba oczywiste, że nie da się tego zmierzyć multimetrem za 100-200 zł. Jest ona pomijalnie mała. Wpływ na pomiar ma rezystancja pomiędzy nóżką scalaka/klucza a masą, czy czymkolwiek innym (nie jest to istotne). Sztuka pomiaru mówi jasno, nie mierzymy rezystorów w obwodzie (patrz przykład na górze posta), chyba że wyizolujemy element poprzez masę pozorną stworzoną przez układ komparatorów.
Zgodzę się z Tobą, jeżeli masz pewność, że twój rezystor w układzie stanowi 1% rezystancji wszystkiego, co jest dookoła, to wtedy można to zaniedbać i mierzyć (czyt. 1k, 1K i 1M w trójkąt). Wszystko zależy od znajomości układu. Ale to nie oznacza, że metodologia pomiaru jest prawidłowa.