Pozwólcie że troszkę odkopie, też chciałbym kupić w końcu jakiś miernik. Miernik dla początkującego, który wybaczy pierwsze błędy

musi być łatwy w obsłudze i myślę że wolałbym z automatycznym zakresem pomiarowym, podstawowe funkcje, test ciągłości obwodu, brzęczyk, nie zaszkodzi jakby miał pomiar temperatury,. Ciekawy był podany na drugiej stronie mastecha z podświetlanymi gniazdami

ale również ten żółty od "Calineczka" z pomiarem temperatury, sporo innych linków mi się nie otwiera więc nie wiem o których innych była mowa.
Jakoś zawsze wolę dołożyć do czegoś lepszego tylko czy to dla początkującego ma sens wydawać sporo kasy na multimetr?
Budżet tak najlepiej koło 100zł a jeśli warto dołożyć to mogę zwiększyć do 150-200 zł.
Może i ja się pobawię w budowę swojego światełka

tylko jeszcze lutownice musiałbym kupić ale to już na osobny temat.
Proszę poradźcie coś
