
z czasem się pewnie przesiądę na coś w stylu tego P7 + ewentualnie czołówka mactronika.
Bez napinki prosze. Czytałem od początku ten wątek. Najpierw ośmieszasz sie porównując Bocialarke z lampką na P7. Potem negujesz fakty oczywiste sprawdzone organoleptycznie o loterii binowej, tintowej i jakosciowej diod z latarek na DXie... Na koniec ostra wędrówka w sterefe uwag osobistych do pawelsza. Hm... cóż mogę powiedzieć. Chłopie ogarnij sie. Przeżuć przez warsztat 1/10 latarek "DXowych" co Pawel ,kruk czy ja przez swoje ręce to porozmawiamy potem o Twoim już byłym zachwycie i notabene dziecinnym MTE P7.familyguy pisze:jednak robisz w marketingu czarnego_kruka?![]()
chyba czegoś nie rozumiem - najpierw twierdzisz, że moja latarka nie stanowi konkurencji dla np P7, po czym piszesz, że chętnie zobaczysz porównanie?
a może byś tą swoją ekspercką opinię jakoś uzasadnił, bo napisać to sobie można wszystko
bocialarka ma selekcjonowaną diodę ssc P4 z niskim Vf, ustawiony prąd 1A, kolimator jako optykę, dobre chłodzenie (miedź na całej długości lataki oraz brak płytki MCPCB pod diodą - dioda bezpośrednio na miedzi) i jest ogólnie dopracowana (może prócz braku sprężynki na driverze - czasami same tryby się potrafią zmieniaćfamilyguy pisze:co do uwag lenina i porównań z bocialarką - jeżeli czytałeś, to zauważ, że przekazałem jedynie obserwacje kolegi, który ma bocialarkę (nie wiem w której wersji, ale chyba 2) i to on napisał, że mte ssc p7 świeci o niebo lepiejbył to inny model z DXa, ale ta sama dioda i sterownik - po prostu inna obudowa.
Porównanie zupełnie odmiennych konstrukcji (bocialarka 2.0 i MTE SSC P7) i wyciągnięcie wniosków bez obeznania z tematemfamilyguy pisze:w związku z tym nie bardzo rozumiem, kto się i czym ośmieszył?
Nie muszęfamilyguy pisze:Piotrek K - przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź![]()
No chyba że to nie Ty jechałeś wtedy z tą MTEfamilyguy pisze:"Po wczorajszej nocnej jeździe do Zegrza na ...., wspólnie stwierdziliśmy że pan bocian parający się bocialarkami, musi się jeszcze duuuuuuuuużo nauczyć od mniejszych żółtych braci. Maćkowe czajnis latarki zdruzgotały bocialarkę, nie ma nawet porównania..
no cóż... brak umiejętności czytania ze zrozumieniem się kłaniaPiotrek K. pisze:Nie muszęfamilyguy pisze:Piotrek K - przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź![]()
. Dlaczego nie muszę - cytat poniżej
No chyba że to nie Ty jechałeś wtedy z tą MTEfamilyguy pisze:"Po wczorajszej nocnej jeździe do Zegrza na ...., wspólnie stwierdziliśmy że pan bocian parający się bocialarkami, musi się jeszcze duuuuuuuuużo nauczyć od mniejszych żółtych braci. Maćkowe czajnis latarki zdruzgotały bocialarkę, nie ma nawet porównania..
będę się cieszył bo i mam do tego pełne prawo - nie zauważyłem, żeby regulamin tego zabraniałGangrena pisze:Pewnie fajna latarka i się sprawdza, miałem kilka takich w rękach i każda to inna bajka (pobór prądu, barwa diody, Vf i różne fantazyjne chińskie atrakcje typu postrzępione gwinty, odciski paluchów). Jednak to jest forum latarkowe (?) i liczą się szczegóły. Można mieć trabanta albo bugatti veyrona, w sumie to obydwa jeżdżą. Kolega ma przeciętniaka (technologicznie i wykończeniowo) , a cieszy się jak małpa dynamitem. Taką dyskusję zrozumiałbym na forum rowerowym, a tu chyba nawet nie wypada.
póki co pomińmy , bo jasność na starcie to nie wszystkoMaćkowe czajnis latarki zdruzgotały bocialarkę, nie ma nawet porównania..