Ja tam jestem za prostymi rozwiązaniami. Rozumiem, że jak ktoś chce cudować to i PC pod łóżko wsadzi do strowania, ale to tylko podświetlenie łóżka...
Wstawiam przy założeniu że robie wszystko po trafo:
1. czujnik ruchu na 12V
2. za nim odbiornik pilota RGB
3. Diody RGB
Godzina czasu i łóżko podświetlone.
Osobiście czujnik zrobiłbym na 220V, żeby odłączał trafo (jestem na etapie mierzenia "uciekających watów" w domu, nie do wiary ile kasy wyrzucam w błoto).
Na pilocie mam co najmniej 3 klawisze "memory" do ustawienia swojego koloru, wiec kwestia tylko taka (bo nie sprawdzałem nigdy) czy zanik napięcia kasuje te ustawienia i jeśli nie to sprawa załatwiona.
Ile prądu ssie takie arduino w stanie stand-by
B
i około 100 zl miesięcznie "strat"