Na rondo wjeżdżamy bez włączania lewego kierunkowskazu

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Na rondo wjeżdżamy bez włączania lewego kierunkowskazu

Post autor: tOmki »

fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

bo u nas to jest tak, jak się wjeżdża na rondo to dają lewy, ale jak zjeżdżają to już nic nie włączą :) ja często widzę nawet kierowców zawodowych, którzy nie znają przepisów omawianych w artykule, a co dopiero niedzielni. Sam zresztą widziałem raz w życiu jak ktoś jechał na rondzie w drugą stronę :D
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

U nas nawet na najprostszych rondach, takich z 1 pasem ruchu dużo kierowców się gubi.
Tak jak pisze fxxx ludzie wjeżdżają na lewym kierunku a wyjeżdżając nie włączają wcale kierunkowskazu lub też włączają go za późno, kiedy już wjechali w zjazd.

W krośnie teraz jest szał na punkcie rond.
Praktycznie co roku kilka powstaje, w dodatku w takich rozmiarach że nie spełniają swojej funkcji.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Tak przy okazji warto wspomnieć, że jeśli na takim skrzyżowaniu zamierza się skręcić, to należy zająć odpowiedni pas (prawy lub lewy w zależności od kierunku zamierzonego skrętu).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
kemor90
Posty: 129
Rejestracja: czwartek 18 sie 2016, 23:13
Lokalizacja: Ryki

Post autor: kemor90 »

I jeszcze egzaminator taki problem ma...
Mnie dawniej jak uczyli to też nie było nic o lewym kierunkowskazie przy wjeździe na rondo. Znaczy lewy w przypadku zamiaru skrętu w lewo lub zawracania i prawy przy zjeździe z ronda, zmianie pasa czy zamiarze skrętu w prawo przy dojeżdżaniu.

Odnośnie rond to w mojej okolicy takie coś jest. Najlepsze, że w lewo i tak trzeba ścinać i jechać po wysepce bo nie ma szans się wyrobić na około.
Obrazek
Awatar użytkownika
rafalzaq
Posty: 588
Rejestracja: piątek 28 lut 2014, 19:33
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: rafalzaq »

Są tam w ogóle znaki, że to jest rondo? Akurat na screenie żadnych nie widać. Ale też spotkałem podobne ronda. Jedno nawet było mniejsze. Po prostu do normalnego skrzyżowania dostawili znaki, że rondo, a na środku dali trochę kostki na ja powyższym screenie. Na czymś takim już raczej wypada dać lewy kierunkowskaz jeśli skręcamy w lewo bo to jakaś popierdółka, a nie rondo.

Może dużo nie jeżdżę, ale w zasadzie nie spotykam się z czymś takim aby ludzie włączali lewy kierunkowskaz przed wjazdem na rondo. Nie da się też ukryć, że wiele rond jest zbudowana bez sensu. Szczególnie takie, które maja po dwa pasy, a prawym można jeździć dookoła. Po co w takim przypadku zmienić pas na lewy jak za chwilę trzeba znowu zjechać na prawy i kombinować żeby ktoś na wpuścił bo duży ruch. W takich rondach prawy pas powinien kierować do najbliższego zjazdu, a lewy powinien stawać się prawym za tym zjazdem. Jeśli chce się jechać dalej to trzeba co chwilę zmieniać pas na lewy.
kemor90
Posty: 129
Rejestracja: czwartek 18 sie 2016, 23:13
Lokalizacja: Ryki

Post autor: kemor90 »

Tak, jest tam parę metrów wcześniej znak "rondo" i "ustąp pierwszeństwa". Tak jak piszesz, chcieli rondo to zrobili na środku wysepkę i dali znaki. Google jednak uchwyciło to jak tu się jeździ :D
Obrazek

Takie ronda, że prawy pas prowadzi do zjazdu i mi wydają się lepsze i bardziej logiczne. Chociaż przyznam, że jak kiedyś nie wiedziałem to dziwnie się po takim jedzie.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Ronda, gdzie zajmując odpowiedni pas wyjedzie się we właściwą drogę zwane są turbinowymi. W Łodzi jest co najmniej jedno (Lotników Lwowskich), a w stolicy "Radosława".
Pasem prawym wolno jechać dookoła ronda, ale jeśli taki manewr wykona się wjeżdżając na rondo tym pasem, to jest to błąd (i chyba także wykroczenie).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

Najsmutniejsze to, że "specjaliści" czepiają się jazdy baletowej na placyku, czepiają rozmiarów tablicy rejestracyjnej na egzaminie ale przez kilkanaście lat przespali, że rondo różni się znacznie od zwykłego skrzyżowania i nie dostosowali przepisów.

Ale w sumie to u nas raczej norma...
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

A które przepisy są nie dostosowane?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
marcin637
Posty: 159
Rejestracja: czwartek 01 paź 2015, 22:31
Lokalizacja: Kielce

Post autor: marcin637 »

z tego co zauważyłem 99% elek włącza kierunek skręcając na rondzie w lewo. Kiedyś uczyli inaczej, przynajmniej mnie. Jak zjeżdżasz to wtedy sygnalizujesz. Podobna sytuacja jest zjeżdżając na drogę podporządkowaną, ale cały czas jadąc prosto (droga główna skręca w lewo) włączasz kierunek znaczy skręcasz. Osi jezdni nie przecinasz. Cały czas jedziesz prosto więc po co kierunkowskaz?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
No niestety, ale skoro u nas egzaminatorzy mają problem z interpretacją przepisów, to co instruktorzy... No i potem większość kierowców używa kierunkowskazów, jak popadnie. Sąsiadka nie sygnalizuje zjazdu, bo "no przecież jadę prosto", matoły zjeżdżając z ekspresówki, jadąc cały czas pasem do zjazdu/skrętu w prawo, cały czas mają włączony kierunkowskaz w prawo, a potem na rondzie, tuż przed pierwszym zjazdem go wyłączają i jadą dalej... a człowiek stoi jak ... i czeka, szkoda gadać.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
BKK
Posty: 595
Rejestracja: sobota 12 lut 2011, 05:48
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BKK »

Czy na rondzie można pojechać inaczej, niż w lewo? Oczywiście wyłączając asów jadących pod prąd. Nie da się, więc jedzie się tak, jak to założono - ruchem okrężnym w lewo. I sygnalizowanie tego lewym kierunkowskazem, to jakby sygnalizować kierunkowskazami wjazd w łuki na drodze. Natomiast należy sygnalizować zamiar zjazdu. Bezwarunkowo.
Co do rond wielopasmowych, to są one za trudne dla większości kierowców. We Wrocławiu jest między centrami handlowymi Bielany 1 i Bielany 2 aż trzypasmowe. Ale zajęty jest w zasadzie tylko zewnętrzny pas. Nieważne, że zjeżdżać będą ostatnim możliwym zjazdem, by nie zaliczyć pełnego koła, to od razu "dla bezpieczeństwa" zajmują zewnętrzny pas, blokując wjazd innym. I całe rondo po zewnętrznym, bo przecież on jedzie...
Awatar użytkownika
komor
Posty: 172
Rejestracja: czwartek 05 lis 2015, 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: komor »

smokuxx1987 pisze:W krośnie teraz jest szał na punkcie rond.
Praktycznie co roku kilka powstaje, w dodatku w takich rozmiarach że nie spełniają swojej funkcji.
Ta choroba niestety dotyczy całego kraju. We Wrocławiu też mamy takie wynalazki, na których np. autobusy z definicji muszą ściąć, bo nie są w stanie objechać dookoła.
BKK pisze:Czy na rondzie można pojechać inaczej, niż w lewo? Oczywiście wyłączając asów jadących pod prąd.
Na rondzie jedziemy wyłącznie w prawo. Oczywiście wyłączając asów jadących pod prąd. Wjeżdżając na rondo skręcasz w prawo, zjeżdżając z ronda też skręcasz w prawo. Sam fakt, że objeżdżając rondo kręci się kierownicą w lewo nie ma znaczenia, bo kierunkowskaz sygnalizuje chęć zmiany kierunku jazdy, a nie aktualny kierunek jazdy. Przecież jak droga samoistnie skręca w którąś stronę to nie włączamy kierunkowskazu.
Olight R50, S30R II, S15R, Skillhunt H03, Led Lenser P2 BM, D.Q.G Spy
Awatar użytkownika
rafalzaq
Posty: 588
Rejestracja: piątek 28 lut 2014, 19:33
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: rafalzaq »

ptja pisze:Pasem prawym wolno jechać dookoła ronda, ale jeśli taki manewr wykona się wjeżdżając na rondo tym pasem, to jest to błąd (i chyba także wykroczenie).
Możesz zacytować przepis, który zabrania jeżdżenia w kółko skrajnie prawym pasem (w jakimkolwiek przypadku)?
BKK pisze:Co do rond wielopasmowych, to są one za trudne dla większości kierowców. We Wrocławiu jest między centrami handlowymi Bielany 1 i Bielany 2 aż trzypasmowe. Ale zajęty jest w zasadzie tylko zewnętrzny pas. Nieważne, że zjeżdżać będą ostatnim możliwym zjazdem, by nie zaliczyć pełnego koła, to od razu "dla bezpieczeństwa" zajmują zewnętrzny pas, blokując wjazd innym. I całe rondo po zewnętrznym, bo przecież on jedzie...
Nic dziwnego, że ludzie jeżdżą skrajnym pasem jeśli jest to dla nich wygodniejsze. Nikt sobie nie będzie utrudniał bo ktoś powiedział, że tak się powinno robić. 'Trudne' ronda to tylko źle zaprojektowane ronda. Drogi, skrzyżowania i oznakowanie powinny być projektowane tak aby nikt nie miał wątpliwości jak powinien się zachować.
ODPOWIEDZ