Akumulator samochodowy

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
theman
Posty: 28
Rejestracja: czwartek 06 gru 2012, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Akumulator samochodowy

Post autor: theman »

Hej,

sorry za noob'owe pytanie, ale pytam, ponieważ w sieci znalazłem mniej więcej po równo sprzecznych odpowiedzi.
Jak odłączamy akumulator w samochodzie, najpierw plus, czy najpierw minus? :zdziwko:
Mi się zawsze wydawało, że "plus" :roll:

I kolejne pytania :)
Wystarczy oczyścić tylko miejsca styku elektrod i klem?
Drobny papier ścierny będzie ok, bo nie mam małej szczotki drucianej ani specjalnej do klem? :)
Czy najlepiej zabezpieczyć klemy jakiś samar litowy, czy silikonowy, czy coś innego?

Z góry dzięki za odpowiedź :)
tre33
Posty: 247
Rejestracja: wtorek 24 cze 2014, 14:23
Lokalizacja: Polska

Post autor: tre33 »

Najpierw + podłączać. Odłączanie najpierw -.
Wazelina techniczna.

źródło- instrukcja Centry.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Odłączasz najpierw masę, bo jeśli będziesz odkręcał klemę dodatnią i dotkniesz kluczem do karoserii, to zrobisz bardzo brzydkie zwarcie. Przy odkręcaniu minusa możesz go zewrzeć do karoserii i nic się nie stanie. Potem przy odłączonej masie, w przypadku zwarcia plusa z karoserią nic się nie stanie bo nie popłynie prąd. Przy podłączaniu kolejność odwrotna, najpierw plus, potem minus.
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

tre33 pisze:Najpierw + podłączać. Odłączanie najpierw -.
.

Robiłem dokładnie odwrotnie, auto działa.
Ale nic mi się nie zwarło. Uważałem.
Awatar użytkownika
theman
Posty: 28
Rejestracja: czwartek 06 gru 2012, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Post autor: theman »

OK, dzięki, niektórzy pisali, że odłączenie w pierwszej kolejności minusa ma zły wpływ na elektronikę/komputer samochodu.

Ciekawe czy tu na forum zdania też będą podzielone :mrgreen:
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Tutaj nie chodzi o elektronikę tylko właśnie o zwarcie. Raz w życiu widziałem latający klucz który spadł ojcu na klemy w akumulatorze robiąc piękne zwarcie :)
ILPT
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

W jaki sposób kolejność odłączania może mieć wpływ na elektronikę? Elektronika przestaje dostawać zasilanie w taki sam sposób, obojętnie którą klemę odłączasz jako pierwszą. Z tym "uważaniem" to wiadomo jak jest. Klucz się omsknie i tyle. A wystarczy sobie zakodować tą prostą zasadę i nic się nie stanie :)
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

wydaje mi się jednak że najpierw odłączamy plus ze względu na elektronikę a konkretnie przepięcia które mogą wystąpić.
Dlaczego? - nie mam na tyle wiedzy aby poprzeć mój punkt widzenia, ale odłączając minus - karoseria i urządzenia w samochodzie mają pewien potencjał mogący spowodować upławność przypadkowa prądu z + akumulatora. Potwierdzeniem praktycznym tego dla mnie jest to, że wszystkie włączniki prądu w samochodzie, jak i bezpieczniki rozłączają właśnie w pierwszej kolejności +.
Natomiast w swojej praktyce nie spotkałem jeszcze przypadku aby poprzez rozłączanie akumulatora w jakikolwiek sposób coś złego się stało, również w nowoczesnych samochodach.
Awatar użytkownika
n0rbi666
Posty: 27
Rejestracja: czwartek 04 lip 2013, 20:37
Lokalizacja: Kraków

Post autor: n0rbi666 »

Jak już ktoś powiedział - to odłączamy minus żeby nie zrobić zwarcia :)
Co do elektroniki - przecież prąd płynie od - do +, więc tutaj odłączenie masy też ma dobry wpływ ;)
Riders on the storm
There's a killer on the road
His brain is squirmin' like a toad
Take a long holiday
Let your children play
If ya give this man a ride
Sweet family will die
Killer on the road, yeah
Jacekkg
Posty: 274
Rejestracja: wtorek 10 kwie 2012, 22:47
Lokalizacja: Z domu

Post autor: Jacekkg »

Manekinen pisze:W jaki sposób kolejność odłączania może mieć wpływ na elektronikę? Elektronika przestaje dostawać zasilanie w taki sam sposób, obojętnie którą klemę odłączasz jako pierwszą. Z tym "uważaniem" to wiadomo jak jest. Klucz się omsknie i tyle. A wystarczy sobie zakodować tą prostą zasadę i nic się nie stanie :)
A jaki jest kierunek przeplywu pradu?
KwasnyA
Posty: 23
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 15:51
Lokalizacja: Sichnice

Post autor: KwasnyA »

A mi mój ojciec powiadał, że ważne żeby zapamiętać jak się ściągało i w tej samej kolejności później podłączyć, bo to właśnie ma jakiś wpływ na elektronikę :)
Awatar użytkownika
theman
Posty: 28
Rejestracja: czwartek 06 gru 2012, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Post autor: theman »

Jacekkg pisze:A jaki jest kierunek przeplywu pradu?
Z tego co mi wiadomo to w praktyce od minusa do plusa, ale na schematach zaznaczmy odwrotnie :)

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, już wymieniłem aku odłączając najpierw "-" następnie "+".
BTW: Więcej się naszarpałem z podszybiem, które trzeba zdemontować aby w Corsie C wymienić aku, niż z samą wymianą akumulatora ;)

--
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Jacekkg pisze:
Manekinen pisze:W jaki sposób kolejność odłączania może mieć wpływ na elektronikę? Elektronika przestaje dostawać zasilanie w taki sam sposób, obojętnie którą klemę odłączasz jako pierwszą. Z tym "uważaniem" to wiadomo jak jest. Klucz się omsknie i tyle. A wystarczy sobie zakodować tą prostą zasadę i nic się nie stanie :)
A jaki jest kierunek przeplywu pradu?
A jakie to ma znaczenie? Z logicznego i elektrycznego punktu widzenia absolutnie żadne. W obydwu przypadkach obwód jest przerywany w identyczny sposób. Wystarczy zdecydowanym ruchem zdjąć klemę, bo jak będziemy nią miziać po cycku akumulatora to wtedy faktycznie elektronika może zdurnieć.
KwasnyA pisze:A mi mój ojciec powiadał, że ważne żeby zapamiętać jak się ściągało i w tej samej kolejności później podłączyć, bo to właśnie ma jakiś wpływ na elektronikę :)
Nie na elektronikę, ale występuje ryzyko spowodowania poważnego zwarcia, które to dopiero może mieć negatywny wpływ na elektronikę.

Kolejność nie ma znaczenia w autach gdzie akumulator jest pod kanapą lub w bagażniku i nie istnieje szansa na spowodowanie zwarcia.
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Co Wy z tym zwarciem? - nawet jesli wystąpi, to wpływ na elektronikę bezie żaden, bo najmniejszy opór będzie w miejscu zwarcia. Po drugie większość wypowiadajacych zbudowało od podstaw co najmniej jedna latarkę i lutowało kabelki w odległościach 1 mm a boicie się o zwarcie w odległościach co najmniej kilkunastu cm? Niewłaściwa obsługa "załatwi" zarówno urządzenie wielkości metrów jak i milimetrów - jak jesteście niepewni własnych działań oddajcie auto do warsztatu gdzie nawet jeśli jakiś "tłumok" coś spieprzy to płacicie własnie za to że warsztat bierze za to odpowiedzialność.

A faktyczny przepływ prądu nie ma znaczenia, ponieważ liczy się sposób podłączenia - po prostu minus jest podłączony do wszelkich urządzeń bezpośrednio i na stałe tworząc wspólny potencjał.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Zrobisz tak w latarce: https://www.youtube.com/watch?v=PqyUtQv1WoQ ?

To też jest niezłe: https://www.youtube.com/watch?v=ZfFViY1-zYw

BTW: lutujesz kable przy włączonym zasilaniu urządzenia?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
ODPOWIEDZ