Podświetlany mapnik rowerowy
Podświetlany mapnik rowerowy
Cześć wszystkim,
ostatnio zainteresowałem się rajdami rowerowymi na orientację, do których potrzebny jest mapnik. Niektóre z nich trwają w nocy (np. Tropiciel), więc przydałoby się czymś ten mapnik podświetlić. Oczywiście, zawsze można to zrobić czołówką, do tej pory tak jeździłem. Jednak ostatnio coraz częściej myślałem o zrobieniu oświetlenia tego mapnika.
Jak na razie myślałem aby po bokach przykleić taśmy LED.
Taśmy potrzebują 12 V zasilania, więc moje pierwsze pytanie brzmi:
- czy wystarczy podpiąć 3 ogniwa 18650 i czy te taśmy poradzą sobie z trochę podwyższonym lub obniżonym napięciem.
Po drugie jak uważacie czy to ma rację bytu?? W ten sposób na pewno podświetlony zostanie obrys mapy, jednak co ze środkiem, czy będzie on czytelny.
Po trzecie może ktoś z was zmierzył się już z tym problemem, albo ma jakiś inny pomysł.
Chętnie wysłucham waszych opinii i przemyśleń
PS.
Moja wiedza na temat elektroniki jest bardzo nikła, więc jeśli napisałem (lub napiszę) coś głupiego, to proszę nie krzyczeć, przynajmniej nie tak głośno ;P
ostatnio zainteresowałem się rajdami rowerowymi na orientację, do których potrzebny jest mapnik. Niektóre z nich trwają w nocy (np. Tropiciel), więc przydałoby się czymś ten mapnik podświetlić. Oczywiście, zawsze można to zrobić czołówką, do tej pory tak jeździłem. Jednak ostatnio coraz częściej myślałem o zrobieniu oświetlenia tego mapnika.
Jak na razie myślałem aby po bokach przykleić taśmy LED.
Taśmy potrzebują 12 V zasilania, więc moje pierwsze pytanie brzmi:
- czy wystarczy podpiąć 3 ogniwa 18650 i czy te taśmy poradzą sobie z trochę podwyższonym lub obniżonym napięciem.
Po drugie jak uważacie czy to ma rację bytu?? W ten sposób na pewno podświetlony zostanie obrys mapy, jednak co ze środkiem, czy będzie on czytelny.
Po trzecie może ktoś z was zmierzył się już z tym problemem, albo ma jakiś inny pomysł.
Chętnie wysłucham waszych opinii i przemyśleń
PS.
Moja wiedza na temat elektroniki jest bardzo nikła, więc jeśli napisałem (lub napiszę) coś głupiego, to proszę nie krzyczeć, przynajmniej nie tak głośno ;P
Cześć
Jedna dioda na jakimś wysuniętym chociaż z 15cm pałąku by była lepsza, dwie z dwóch stron by były idealne. Jakiś mały prąd trzeba by przetestować jaki, czy 50mA, czy mniej czy więcej. To by się dało uzyskać ze sterownika programowalnego (np. od Alienth, Bociana, czy Grega) Sterownik mógłby zostać z tylko jednym AMCkiem, co by pozwoliło dokładniej wyregulować potrzebne oświetlenie. Sterownik też zadbałby o ochronę ogniwa przed nadmiernym rozładowaniem. Jedno ogniwo powinno starczyć na całą noc wystarczającego świecenie. Można nawet zastosować zasilanie 3xAA, jeżeli ktoś woli.
Diodę można by umocować na jakimś cienkim płaskowniku aluminiowym (lekki), czy czymś plastikowym. Tylko problem by był standardowo z obudowaniem diody. Optyki moim zdaniem nie trzeba, niech świeci jak najszerzej.
A czemu czołówka się nie sprawdza?
Pozdrawiam, Kuba
Moim zdaniem to nie ma racji bytu, sam napisałeś dlaczego. Zbyt duża różnica oświetlenia będzie przy brzegach a za mało światła w środku, (bo oślepiać też nie może podczas jazdy).zaqwas pisze:Po drugie jak uważacie czy to ma rację bytu?? W ten sposób na pewno podświetlony zostanie obrys mapy, jednak co ze środkiem, czy będzie on czytelny.
Jedna dioda na jakimś wysuniętym chociaż z 15cm pałąku by była lepsza, dwie z dwóch stron by były idealne. Jakiś mały prąd trzeba by przetestować jaki, czy 50mA, czy mniej czy więcej. To by się dało uzyskać ze sterownika programowalnego (np. od Alienth, Bociana, czy Grega) Sterownik mógłby zostać z tylko jednym AMCkiem, co by pozwoliło dokładniej wyregulować potrzebne oświetlenie. Sterownik też zadbałby o ochronę ogniwa przed nadmiernym rozładowaniem. Jedno ogniwo powinno starczyć na całą noc wystarczającego świecenie. Można nawet zastosować zasilanie 3xAA, jeżeli ktoś woli.
Diodę można by umocować na jakimś cienkim płaskowniku aluminiowym (lekki), czy czymś plastikowym. Tylko problem by był standardowo z obudowaniem diody. Optyki moim zdaniem nie trzeba, niech świeci jak najszerzej.
A czemu czołówka się nie sprawdza?
Pozdrawiam, Kuba
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Dzięki za odpowiedź,
Chciałbym kupić coś mocniejszego, jednak kolega powiedział mi, że mając takie światło,
źle się czyta mapy. Światło jest za silne i zbyt mało rozposzone.
Z drugiej strony, może trochę szukam dziury w całym
Jednak mam ochotę pokombinować.
Z wysięgnikiem jeszcze nie próbowałem. Trochę obawiam się o trwałość takiego rozwiązania.
Jazda nocna odbywa się w lesie, po wertepach, więc wysięgnik musiałby być bardzo dobrze przymocowany.
Na razie za kilka złotych na allegro kupiłem sobie dwa male kawałki taśm.
Jedna z diodami SMD 3528, druga z SMD 5050.
Niedługo to podłącze i zobaczę ile światła to daje
Na razie się sprawdza, gdyż jeżdzę ze słabą czołówką.marmez pisze:A czemu czołówka się nie sprawdza?
Chciałbym kupić coś mocniejszego, jednak kolega powiedział mi, że mając takie światło,
źle się czyta mapy. Światło jest za silne i zbyt mało rozposzone.
Z drugiej strony, może trochę szukam dziury w całym
Jednak mam ochotę pokombinować.
Z wysięgnikiem jeszcze nie próbowałem. Trochę obawiam się o trwałość takiego rozwiązania.
Jazda nocna odbywa się w lesie, po wertepach, więc wysięgnik musiałby być bardzo dobrze przymocowany.
Na razie za kilka złotych na allegro kupiłem sobie dwa male kawałki taśm.
Jedna z diodami SMD 3528, druga z SMD 5050.
Niedługo to podłącze i zobaczę ile światła to daje
Witam.
Testowałem różne rozwiązania, i konstrukcje mocowane do mapnika bardzo szybko rozlatują się w lesie. Sprawdza się tylko czołówka, a jak chcemy mieć moc, a jednocześnie nie oślepnąc przeglądając mapę, jest tylko jedno rozwiązanie: Petz Nao.
ps
polecam "Nocną Masakrę" - od zmierzchu do świtu w najdłuższą noc.
Testowałem różne rozwiązania, i konstrukcje mocowane do mapnika bardzo szybko rozlatują się w lesie. Sprawdza się tylko czołówka, a jak chcemy mieć moc, a jednocześnie nie oślepnąc przeglądając mapę, jest tylko jedno rozwiązanie: Petz Nao.
ps
polecam "Nocną Masakrę" - od zmierzchu do świtu w najdłuższą noc.
Jak ma być wypas to mapy laminowane na podstawce z folii elektroluminescencyjnej, będzie jak podświetlenie indiglo.
Ostatnio zmieniony czwartek 08 paź 2015, 16:50 przez Volo, łącznie zmieniany 1 raz.
No dokładnie, ale na biegi orientacyjne albo podobne imprezy można zainwestować w mapę "jednostronną" przygotowaną na daną imprezę.
Ostatnio zmieniony czwartek 08 paź 2015, 21:17 przez Volo, łącznie zmieniany 1 raz.
Na imprezach na orientacje jest zakaz używania własnych map (surowo przestrzegany).
Mapy dostarcza organizator, i najczęściej są jednostronne, ale formacie A3+ (322x445 mm), czyli za duże żeby bez składania używać na rowerze. No i jak dopiszą sponsorzy, to papier mapy jest gruby i kredowany - przez taki światło słabo przechodzi.
Mapy dostarcza organizator, i najczęściej są jednostronne, ale formacie A3+ (322x445 mm), czyli za duże żeby bez składania używać na rowerze. No i jak dopiszą sponsorzy, to papier mapy jest gruby i kredowany - przez taki światło słabo przechodzi.