Sporo LED sporej mocy dla rybek.
Sporo LED sporej mocy dla rybek.
Witajcie,
Pozszukuję racjonalnego kosztowo rozwiązania połączenia co najmniej 50 diod (najchętniej 100, może być w 1 lub 2 układach) LED COB o parametrach:
I=120mA (max=240mA)
Vf=(min 35V) typical 37,2 (max 42V)
Wiem, że szeregowo, wiem, że chcę zasilać nominalnym prądem 120mA ale mam problem z zasileniem takiej ilości. Dużo driverów to duży koszt.
1. Czy mogę podłączyć z zasilacza prądowego (1,2A 300W 20-60V) 10 gałęzi LED po 5 diod LED (lub analogicznie zasilacz 500mA = 4 galezie po 12 diod itp). Czy dobrze myślę, że 1,2A rozłoży się równomiernie na 10*120mA, a napięcie się dobierze samo, byle nie przekroczyć mocy zasilacza.
2. Co będzie jak się przepali jedna dioda w szeregu, czy pójdzie cały szereg, czy pójdzie po jednej diodzie w każdym szeregu, bo i takie opinie widziałem. Wiem, że prąd wzrośnie w pozostałych gałęziach jak jedna gałąź padnie, z tym nie ma problemu.
3. Czy to ma sens czy brnę w ślepą uliczkę i jest lepsze rozwiązanie.
4. Chciałbym aby ten układ miał minimum funkcję soft start i stop o zadanej godzinie (dla rybek to robię, nie dla siebie ). Rano powolne rozjaśnienie, pełne świecenie 8-10h, powolne wygaszanie wieczorem. Gdyby była możliwość regulacji natężenia oświetlenia to już całkiem bajecznie by było.
To będzie do mojego nowego akwarium wykonanego jak poniżej, tylko trochę w innej skali, planuję 3000 litrów
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... d-22-00%29
Z góry dzięki
Pozszukuję racjonalnego kosztowo rozwiązania połączenia co najmniej 50 diod (najchętniej 100, może być w 1 lub 2 układach) LED COB o parametrach:
I=120mA (max=240mA)
Vf=(min 35V) typical 37,2 (max 42V)
Wiem, że szeregowo, wiem, że chcę zasilać nominalnym prądem 120mA ale mam problem z zasileniem takiej ilości. Dużo driverów to duży koszt.
1. Czy mogę podłączyć z zasilacza prądowego (1,2A 300W 20-60V) 10 gałęzi LED po 5 diod LED (lub analogicznie zasilacz 500mA = 4 galezie po 12 diod itp). Czy dobrze myślę, że 1,2A rozłoży się równomiernie na 10*120mA, a napięcie się dobierze samo, byle nie przekroczyć mocy zasilacza.
2. Co będzie jak się przepali jedna dioda w szeregu, czy pójdzie cały szereg, czy pójdzie po jednej diodzie w każdym szeregu, bo i takie opinie widziałem. Wiem, że prąd wzrośnie w pozostałych gałęziach jak jedna gałąź padnie, z tym nie ma problemu.
3. Czy to ma sens czy brnę w ślepą uliczkę i jest lepsze rozwiązanie.
4. Chciałbym aby ten układ miał minimum funkcję soft start i stop o zadanej godzinie (dla rybek to robię, nie dla siebie ). Rano powolne rozjaśnienie, pełne świecenie 8-10h, powolne wygaszanie wieczorem. Gdyby była możliwość regulacji natężenia oświetlenia to już całkiem bajecznie by było.
To będzie do mojego nowego akwarium wykonanego jak poniżej, tylko trochę w innej skali, planuję 3000 litrów
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... d-22-00%29
Z góry dzięki
Proszę o nie zajmowanie się problemami ciepła, szczelności, problem dla mnie nie istnieje.
Proszę mnie nie nakłaniać na cree czy inne diody.
Myślałem o zasilaczach z serii HLG-185H-C, lub HVGC-150
http://www.meanwell.com/webapp/product/ ... hlg-185h-c
http://www.meanwell.com/webapp/product/ ... d=hvgc-150
2 sztuki (300 lub 400W zasilania)
Wydaje mi się, że dają one możliwość podłączenia do jednego zasilacza (przy przykładowych wartościach prądu):
500mA - 30 lub 40 diod - 5 szeregów po 6 diod dla HGVC - 5 szeregów po 7 diod dla HGV
1200mA - 30 lub 40 diod - wspomnianych diod - 10 szeregów po 3 diody dla HGVC -10 szeregów po 4 diody.
Błądzę? Gdzie? Co wtedy zmienić. Gdyby to było 10 diod do słoika to nie pytałbym. Rozmawiamy tu o oświetleniu 3000 litrów. Technologię już sprawdziłem w 250 litrach (link w 1 poście). Mam 100 takich diod jak wymieniłem, prąd 120mA, napięcie typowe V=37,2, średnio 4,5W na diodę. Jak i do czego podłączyć ich 50 sztuk (2 układy) lub 1x100 sztuk? Jak to zrobić dobrze? Jak to zrobić ekonomicznie?
@rider, ile diod xt-e wg Ciebie powinienem kupić na 3000 litrów i ile to będzie kosztować?
Wg dystrybutora na PL 1 dioda to co najmniej 3.90 (+ blaszka + lutowanie), zza granicy też zazwyczaj 1$ za sztukę. Aby utrzymać mój standard około 450 sztuk? 1600zł w hurcie wystarczy?
Za moje diody co mam zapłaciłem prosto od renomowanego producenta niecałe 100zł, mam karty katalogowe, wykresy itp i mam gwarancję ciut ponad 100lm z 1W. I nie jest to producent no name, a wręcz porównywalny z Cree, Nichia, Philips itp. tylko ciut gorszy i ciut mniej znany.
Proszę mnie nie nakłaniać na cree czy inne diody.
Myślałem o zasilaczach z serii HLG-185H-C, lub HVGC-150
http://www.meanwell.com/webapp/product/ ... hlg-185h-c
http://www.meanwell.com/webapp/product/ ... d=hvgc-150
2 sztuki (300 lub 400W zasilania)
Wydaje mi się, że dają one możliwość podłączenia do jednego zasilacza (przy przykładowych wartościach prądu):
500mA - 30 lub 40 diod - 5 szeregów po 6 diod dla HGVC - 5 szeregów po 7 diod dla HGV
1200mA - 30 lub 40 diod - wspomnianych diod - 10 szeregów po 3 diody dla HGVC -10 szeregów po 4 diody.
Błądzę? Gdzie? Co wtedy zmienić. Gdyby to było 10 diod do słoika to nie pytałbym. Rozmawiamy tu o oświetleniu 3000 litrów. Technologię już sprawdziłem w 250 litrach (link w 1 poście). Mam 100 takich diod jak wymieniłem, prąd 120mA, napięcie typowe V=37,2, średnio 4,5W na diodę. Jak i do czego podłączyć ich 50 sztuk (2 układy) lub 1x100 sztuk? Jak to zrobić dobrze? Jak to zrobić ekonomicznie?
@rider, ile diod xt-e wg Ciebie powinienem kupić na 3000 litrów i ile to będzie kosztować?
Wg dystrybutora na PL 1 dioda to co najmniej 3.90 (+ blaszka + lutowanie), zza granicy też zazwyczaj 1$ za sztukę. Aby utrzymać mój standard około 450 sztuk? 1600zł w hurcie wystarczy?
Za moje diody co mam zapłaciłem prosto od renomowanego producenta niecałe 100zł, mam karty katalogowe, wykresy itp i mam gwarancję ciut ponad 100lm z 1W. I nie jest to producent no name, a wręcz porównywalny z Cree, Nichia, Philips itp. tylko ciut gorszy i ciut mniej znany.
-
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
Zapytaj na elektrodzie, pewnie znajdzie się ktoś, kto podpowie lub pomoże złożyć. Oczywiście w przypadku jeśli chciałbyś zlutować to sam. (myślę, że nie będzie to trudne, a na pewno najtańsze jeśli nie znajdziesz gotowych rozwiązań) Ja jeszcze się w to nie bawiłem, ale oglądałem DSy driverów stałoprądowych, które miały zakres napięcia zasilania powyżej 230V (https://www.maritex.com.pl/pl/sterowniki-do-led-p-11244). Zrobiłbym to tak: prostownik + bezpośrednio zasilany driver LED z dodatkowymi elementami (jakiś kondensator, rezystor ograniczający prąd + dławik). Da Ci to możliwość połączenia 6 diod w szeregu.
Widziałem również działające pseudo-drivery LED, których konstrukcja opierała się praktycznie tylko na transformatorze o zaniżonej wydajności prądowej. Pracował on cały czas na maksymalnym obciążeniu (powiedzmy 150mA) i nie wydalał z większym prądem, więc było to "bezpieczne" dla diody...
Widziałem również działające pseudo-drivery LED, których konstrukcja opierała się praktycznie tylko na transformatorze o zaniżonej wydajności prądowej. Pracował on cały czas na maksymalnym obciążeniu (powiedzmy 150mA) i nie wydalał z większym prądem, więc było to "bezpieczne" dla diody...
ja zastosowałem 2 szeregi po 6 led ze ściemniaczami na 240l.@rider, ile diod xt-e wg Ciebie powinienem kupić na 3000 litrów i ile to będzie kosztować?
Wg dystrybutora na PL 1 dioda to co najmniej 3.90 (+ blaszka + lutowanie), zza granicy też zazwyczaj 1$ za sztukę. Aby utrzymać mój standard około 450 sztuk? 1600zł w hurcie wystarczy?
o jakim standardzie mówisz? Ja nie będe bał się dotknąć kabelków 24V czy wsadzić ręki do wody w niczym twoje ledy nie są lepsze od xt-e które wybierałem 2 lata temu więc nie rozumiem dlaczego miało by ich być 450, teraz wybrał bym xm-l2 po niecałe 10zł z jasnością 2 razy większą.
Cześć.
Zasilacze Meanwell wydają się być OK. Można tak jak piszesz, albo przy tym mocniejszym zasilaczu w wersji HLG-185H-C700 700mA i diody do niego w konfiguracji 6p7s (42 diody), co by dawało jakoś mniej niż 266V, bo tylko 117mA na szereg. Przy długich szeregach prąd powinien rozkładać się w miarę równomiernie. Najwyżej jak podczas testów zauważysz, że tak nie jest, to powinno się udać znaleźć diody na których spadki napięcia będą jakoś znacząco inne niż na innych i przenieść je do innych szeregów w celu podniesienia, czy zmiejszenia napięć przewodzenia.
Zasilacze Meanwell wydają się być OK. Można tak jak piszesz, albo przy tym mocniejszym zasilaczu w wersji HLG-185H-C700 700mA i diody do niego w konfiguracji 6p7s (42 diody), co by dawało jakoś mniej niż 266V, bo tylko 117mA na szereg. Przy długich szeregach prąd powinien rozkładać się w miarę równomiernie. Najwyżej jak podczas testów zauważysz, że tak nie jest, to powinno się udać znaleźć diody na których spadki napięcia będą jakoś znacząco inne niż na innych i przenieść je do innych szeregów w celu podniesienia, czy zmiejszenia napięć przewodzenia.
Możesz podać, gdzie takie (jakie?) diody kupić, może się to komuś tutaj przyda.amorphis pisze:Za moje diody co mam zapłaciłem prosto od renomowanego producenta niecałe 100zł, mam karty katalogowe, wykresy itp i mam gwarancję ciut ponad 100lm z 1W. I nie jest to producent no name, a wręcz porównywalny z Cree, Nichia, Philips itp. tylko ciut gorszy i ciut mniej znany.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Do oświetlenia mamy 3000 litrów wody. Taka kostka 3 metry x 1metr x 1 metr. Minimum aby to oświetlić i zachować efekty dla oka ludzkiego (dla roślin na razie pominę) to wg Ciebie ile watów, lumenów, kandeli? Z jakiego źródła światła, z żarówek, ze świetlówek, z HQI, z LED, z xenonu?
Mi po dogłębnym czytaniu różnych źródeł oraz 7 latach zabawy z własnym akwarium wyszło, że 0,5W na litr (z HQI lub świetlówek) aby coś niewymagającego rosło jest potrzebne do wysokości zbiornika 60-70cm, bo wyższe akwaria raczej żadko spotykane są. Z led zazwyczaj wystarcza 0,3W na litr (mówimy o markowych diodach dających około 100 lumenów z wata, nie no name). Jeśli ma rosnąć trawnik może braknąć światełka przy dnie. Tyle mniej więcej mówi wypracowana teoria, którą sprawdziło już w miarę grono akwarystyczne.
Teraz praktyka:
Zakładam, że wziąłeś XTE Cool White o temperaturze 5000-8000K, inne do akwarium raczej są bez sensu. Mają one około 3,30-3,35V przy nominalnym prądzie 1500mA co daje nam około 5W na diodę. Jeśli tak sterujesz prąd to masz 5W*6diod*2rzędy=60W oświetlenia na 240 litrów. 60W rozłożone na 240 litrów to 0,25W/litr. Jesteśmy więc u Ciebie blisko standardu 0,3W/litr oko ludzkie widzi dobrze, ryby się nie zabijają po ciemku, coś tam rośnie z roślinek. Jeśli zastosowałeś się do rad innych odnośnie przedłużenia życia diod, obniżenia temperatury itp, to być może sterujesz nie pełne 1500mA, a troszkę niżej 1200mA, wtedy jest to 3,25V = 3,9W na diodę co daje nam 46,8W na 240 litrów czyli około 0,2W na litr. Ciut gorzej, ale dalej oko zadowolone, rośliny pewnie mniej. Wynik będzie lepszy o parę % w każdym powyższym przypadku jeśli od Twoich 240 litrów odejmiemy grubość szkła, podłoża, dekoracji, filtracji itp. Pewnie wody masz 200 litrów. Pi razy oko, 0,3W na litr standard akwarystyczny potwierdził się również u Ciebie.
Jeśli do tej pory się zgadzamy to pójdzmy Twoim tokiem myślenia w moim akwarium. Aby utrzymać te same parametry wizualne dla oka przy tych zamych założeniach potrzebuję także 0,3W na litr. Twoje 200 litrów trzeba pomnożyć razy 15 abyśmy otrzymali moje 3000 litrów (odliczam już ściany, żwir, dekoracje itp, u mnie będzie 3000 litrów wody, całości 3210 litrów). Więc Twoje 12 diod też mnożę x 15 i mamy 180 diod.
Przy prądzie 1500mA mamy do zasilenia 180diod * 5W
Przy prądzie 1200mA mamy też 180 diod * 3,9W
180 diod * 4zł = 720zł. Proszę podaj mi teraz jak zasilisz dobrze, tanio i efektywnie 180 diod Cree XT-E. 180 diod * 5W = 900W. Ile zapłacisz za lutowanie, rozproszenie ciepła (radiatory, wentylatory), zasilanie?
Jeśli chcesz to przeliczę to na szybko na nowsze diody XM-L2. Piszesz, że są 2x jaśniejsze, więc weźmy połowę ze 180, czyli 90 diod. 90 diod * 10zł = 900zł, Ufff... połowa mniej roboty... ale ale... prąd w nich to 3A przy około 3,3V czyli dalej około 10W na diodę. 180 diod * 10W = 900W. Zasilanie się nie zmieni, grzałka do schłodzenia też nie, lutowanie 50% kosztów.
Moja dioda (lumeny z wata i inne światłości różnią się o o 2-3% w stosunku do cree): 120mA * 37,2V = około 4,5W (*100 diod = standard 450W). Mogę wyżyłować 240mA * 42V = około 9,5W (* 100 diod = 950W). Jakby nie liczył to samo mniej więcej. Już je mam, kosztowały poniżej 100zł. Zaoszczędziłem na cree, nie zmienię nie dokupię.
Wniosek: aby utrzymać ilość oświetlenia dla oka parametry zasilania zostają te same, zmienia się prąd lub napięcie ale ich iloczyn zawsze wyniesie około 900W.
Więc czy już teraz mogę się grzecznie zapytać jak tanio, dobrze i efektywnie zasilić moje 100diód? Rider, jak dobrze, tanio i efektywnie zasilisz Twoje diody XTE, XML2 zachowując 0,3W na litr w 3000 litrów?
Co byś nie robił szeregowo się nie da w domu, 230V za mało, zasilacze kosmicznie drogie się robią. Trzeba równoleglić pod koszty. Ile gałęzi? Ile diod w szeregu? Jaki zasilacz (zasilacze)? Pomoże ktoś?
EDIT:
Zobacz
http://en.sunpuled.com/
Są tam bieżące dane bieżących modeli. Moich diod już nie ma nawet w katalogach ani na rynku chyba też, są starsze nieco, a ich typowe parametry to I=120mA, V=37,2, moc 4,5W lumeny przy tych parametrach to 495 (110lm z W). Przy tej cenie nie zamienię moich diod na cree ani na no name. Nie kalkuluje się.
Mi po dogłębnym czytaniu różnych źródeł oraz 7 latach zabawy z własnym akwarium wyszło, że 0,5W na litr (z HQI lub świetlówek) aby coś niewymagającego rosło jest potrzebne do wysokości zbiornika 60-70cm, bo wyższe akwaria raczej żadko spotykane są. Z led zazwyczaj wystarcza 0,3W na litr (mówimy o markowych diodach dających około 100 lumenów z wata, nie no name). Jeśli ma rosnąć trawnik może braknąć światełka przy dnie. Tyle mniej więcej mówi wypracowana teoria, którą sprawdziło już w miarę grono akwarystyczne.
Teraz praktyka:
Zakładam, że wziąłeś XTE Cool White o temperaturze 5000-8000K, inne do akwarium raczej są bez sensu. Mają one około 3,30-3,35V przy nominalnym prądzie 1500mA co daje nam około 5W na diodę. Jeśli tak sterujesz prąd to masz 5W*6diod*2rzędy=60W oświetlenia na 240 litrów. 60W rozłożone na 240 litrów to 0,25W/litr. Jesteśmy więc u Ciebie blisko standardu 0,3W/litr oko ludzkie widzi dobrze, ryby się nie zabijają po ciemku, coś tam rośnie z roślinek. Jeśli zastosowałeś się do rad innych odnośnie przedłużenia życia diod, obniżenia temperatury itp, to być może sterujesz nie pełne 1500mA, a troszkę niżej 1200mA, wtedy jest to 3,25V = 3,9W na diodę co daje nam 46,8W na 240 litrów czyli około 0,2W na litr. Ciut gorzej, ale dalej oko zadowolone, rośliny pewnie mniej. Wynik będzie lepszy o parę % w każdym powyższym przypadku jeśli od Twoich 240 litrów odejmiemy grubość szkła, podłoża, dekoracji, filtracji itp. Pewnie wody masz 200 litrów. Pi razy oko, 0,3W na litr standard akwarystyczny potwierdził się również u Ciebie.
Jeśli do tej pory się zgadzamy to pójdzmy Twoim tokiem myślenia w moim akwarium. Aby utrzymać te same parametry wizualne dla oka przy tych zamych założeniach potrzebuję także 0,3W na litr. Twoje 200 litrów trzeba pomnożyć razy 15 abyśmy otrzymali moje 3000 litrów (odliczam już ściany, żwir, dekoracje itp, u mnie będzie 3000 litrów wody, całości 3210 litrów). Więc Twoje 12 diod też mnożę x 15 i mamy 180 diod.
Przy prądzie 1500mA mamy do zasilenia 180diod * 5W
Przy prądzie 1200mA mamy też 180 diod * 3,9W
180 diod * 4zł = 720zł. Proszę podaj mi teraz jak zasilisz dobrze, tanio i efektywnie 180 diod Cree XT-E. 180 diod * 5W = 900W. Ile zapłacisz za lutowanie, rozproszenie ciepła (radiatory, wentylatory), zasilanie?
Jeśli chcesz to przeliczę to na szybko na nowsze diody XM-L2. Piszesz, że są 2x jaśniejsze, więc weźmy połowę ze 180, czyli 90 diod. 90 diod * 10zł = 900zł, Ufff... połowa mniej roboty... ale ale... prąd w nich to 3A przy około 3,3V czyli dalej około 10W na diodę. 180 diod * 10W = 900W. Zasilanie się nie zmieni, grzałka do schłodzenia też nie, lutowanie 50% kosztów.
Moja dioda (lumeny z wata i inne światłości różnią się o o 2-3% w stosunku do cree): 120mA * 37,2V = około 4,5W (*100 diod = standard 450W). Mogę wyżyłować 240mA * 42V = około 9,5W (* 100 diod = 950W). Jakby nie liczył to samo mniej więcej. Już je mam, kosztowały poniżej 100zł. Zaoszczędziłem na cree, nie zmienię nie dokupię.
Wniosek: aby utrzymać ilość oświetlenia dla oka parametry zasilania zostają te same, zmienia się prąd lub napięcie ale ich iloczyn zawsze wyniesie około 900W.
Więc czy już teraz mogę się grzecznie zapytać jak tanio, dobrze i efektywnie zasilić moje 100diód? Rider, jak dobrze, tanio i efektywnie zasilisz Twoje diody XTE, XML2 zachowując 0,3W na litr w 3000 litrów?
Co byś nie robił szeregowo się nie da w domu, 230V za mało, zasilacze kosmicznie drogie się robią. Trzeba równoleglić pod koszty. Ile gałęzi? Ile diod w szeregu? Jaki zasilacz (zasilacze)? Pomoże ktoś?
EDIT:
Zobacz
http://en.sunpuled.com/
Są tam bieżące dane bieżących modeli. Moich diod już nie ma nawet w katalogach ani na rynku chyba też, są starsze nieco, a ich typowe parametry to I=120mA, V=37,2, moc 4,5W lumeny przy tych parametrach to 495 (110lm z W). Przy tej cenie nie zamienię moich diod na cree ani na no name. Nie kalkuluje się.
Ostatnio zmieniony czwartek 05 lut 2015, 17:16 przez amorphis, łącznie zmieniany 1 raz.
Proszę bez zagadek dla niewtajemniczonych. Może dla elektroników to błahe, ale dla mnie nie. O ile polutować diody i połączyć do zasilacza to nie problem, wyliczyć coś z prawa Oma też dam radę, to już powyżej nie mam czasu i chęci się w to jednorazowo wbijać. Kawa na ławę proszę, zrobię zasilacz/sterownik (pamiętamy o ściemnianiu rano i wieczorem?) za xxx zł, albo kup zasilacz X marki Y za xxx zł. Moje zasilacze to na razie około 500zł, sterownik 100zł, ale nie jestem pewien, czy zadziała. Kto lepszy?ptja pisze:Dlaczego 230V za mało? Pamiętaj zresztą, że do dyspozycji masz "razy pierwiastek z dwóch".
OK, lepiej zapomnij w takim razie o zaproponowanym przeze mnie rozwiązaniu, bo może być niebezpieczne dla życia, jeśli niepoprawnie wykonane.amorphis pisze:Proszę bez zagadek dla niewtajemniczonych.ptja pisze:Dlaczego 230V za mało? Pamiętaj zresztą, że do dyspozycji masz "razy pierwiastek z dwóch".
nie, ale my nie musimy, bo nie mamy akwariumamorphis pisze:(pamiętamy o ściemnianiu rano i wieczorem?)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Witam
Diody wybrałeś kiepskie do tego zastosowania, bo były tanie. Odprowadzenie z nich ciepła, bardzo optymistycznie około 700W przy poborze mocy 950W, będzie wymagało sporej instalacji chłodzącej. Można co prawda zrobić chłodzenie wodne, wodą z baniaka, ale o ile zimą to będzie na plus, to latem kicha.
Zaproponowane przez ptja rozwiązanie, jest najtańsze, choć bardzo niebezpieczne i nie leży w kategorii "dobrze".
Temat Oświetlenie akwarium zawiera gotowy projekt sterowania oświetleniem akwarium, z zegarem sterującym i ściemnianiem i rozjaśnianiem. Dodatkową funkcją jest termostat.
Pozdrawiam
Oczywiście, że możesz spytać, ale nie oczekuj odpowiedzi, bo takowa nie istnieje. Nie da się pogodzić trzech podanych warunków, albo tanio, albo dobrze i efektywnie.amorphis pisze:Więc czy już teraz mogę się grzecznie zapytać jak tanio, dobrze i efektywnie zasilić moje 100diód?
Diody wybrałeś kiepskie do tego zastosowania, bo były tanie. Odprowadzenie z nich ciepła, bardzo optymistycznie około 700W przy poborze mocy 950W, będzie wymagało sporej instalacji chłodzącej. Można co prawda zrobić chłodzenie wodne, wodą z baniaka, ale o ile zimą to będzie na plus, to latem kicha.
Zaproponowane przez ptja rozwiązanie, jest najtańsze, choć bardzo niebezpieczne i nie leży w kategorii "dobrze".
Temat Oświetlenie akwarium zawiera gotowy projekt sterowania oświetleniem akwarium, z zegarem sterującym i ściemnianiem i rozjaśnianiem. Dodatkową funkcją jest termostat.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czwartek 05 lut 2015, 19:26 przez Pyra, łącznie zmieniany 1 raz.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Proszę nie wracajcie do tego ciepła i szczelności itp.
Tak, będzie to woda z akwarium.
Tak, w lato mam gdzie to schłodzić w miarę potrzeb. Pex ćwierćcalowy zakopany w tym celu wokół domu w fundamentach, około 50 metrów, prawie 2 metry pod ziemią, schłodzi wodę do 7-8*C jak będzie trzeba. Zawór sterujący z oświetlenia do podgrzania akwa lub schłodzenia na zewnątrz to formalność.
Tak, w zimę się każdy wat z oświetlenia się przyda aby podgrzać wodę w akwa. Sterowanie jak wyżej.
Tak, diody i elektryka wewnątrz akwarium będą zalane żywicą. Warstwa na tyle gruba by uszczelnić, na tyle cieńka na radiatorze diody by skutecznie odprowadzać ciepło. W procesorach zawsze woda była lepsza od radiatora z wiatrakiem.
Bezpieczeństwo też mam przemyślane, po prostu odcięcie wszelkiego zasilania od oświetlenia przy uniesieniu pokrywy realizowane poza akwarium. Sposobów realizacji mechaniczno-elektrycznej mnóstwo, włącznik, kontaktron. Jak coś trzeba będzie grzebać w akwa to w dzień jest i tak dosyć widno, a jak nie to latarka pomoże.
Tak, sprawdziłem już praktycznie wszystko powyższe we własnym akwa 250 litrów. Działało 4 lata ze mną. Od nowego właściciela mieszkania wiem, że działało co najmniej kolejne 2, później kontakt się urwał. Także na 6 lat rozwiązanie w małej skali przetestowane.
Jakieś jeszcze nie wnoszące nic do dyskusji problemy macie? Bo ja jeden, jak to zasilić w dużej skali?
Czy proponowane przeze mnie na razie jedyne rozwiązanie (bo nie zlutuję sobie na kolanie magicznych pierwiastków z 2) X diod w Y szeregach dobrane pod zasilacz zadziała dobrze? Czy najzwyczajniej łączę same diody, bez dodatków (kondensatorów czy rezystorów) pod zasilacz? Oczywiście cenna uwaga aby zbadać spadki napięć i podobierać poszczególne diody w poszczególnych szeregach. Dzięki za tą wskazówkę.
Marmez powyżej napisał również, że proponowane przeze mnie meanwelle będą ok, sam też na swój sposób w to wierzę. Meanwelle jednak to taki trochę mercedes, do tego gotowiec, zdjąć z półki, podłączyć, działa. Jestem w stanie zaakceptować te zasilacze i ich koszt ale nie wierzę, że nikt nie jest w stanie podać porównywalnego rozwiązania w mniejszej cenie lub wręcz lepszego rozwiązania w podobnej.
Może zadam to samo pytanie jeszcze inaczej, jak najrozsądniej połączyć posiadane przeze mnie diody do wytypowanych meanwelli? Na wprost czy może coś oprócz diod dolutowywać (rezystory, kondensatory)? Lepiej mniej szeregów i więcej diod w szeregu czy odwrotnie?
Tak, będzie to woda z akwarium.
Tak, w lato mam gdzie to schłodzić w miarę potrzeb. Pex ćwierćcalowy zakopany w tym celu wokół domu w fundamentach, około 50 metrów, prawie 2 metry pod ziemią, schłodzi wodę do 7-8*C jak będzie trzeba. Zawór sterujący z oświetlenia do podgrzania akwa lub schłodzenia na zewnątrz to formalność.
Tak, w zimę się każdy wat z oświetlenia się przyda aby podgrzać wodę w akwa. Sterowanie jak wyżej.
Tak, diody i elektryka wewnątrz akwarium będą zalane żywicą. Warstwa na tyle gruba by uszczelnić, na tyle cieńka na radiatorze diody by skutecznie odprowadzać ciepło. W procesorach zawsze woda była lepsza od radiatora z wiatrakiem.
Bezpieczeństwo też mam przemyślane, po prostu odcięcie wszelkiego zasilania od oświetlenia przy uniesieniu pokrywy realizowane poza akwarium. Sposobów realizacji mechaniczno-elektrycznej mnóstwo, włącznik, kontaktron. Jak coś trzeba będzie grzebać w akwa to w dzień jest i tak dosyć widno, a jak nie to latarka pomoże.
Tak, sprawdziłem już praktycznie wszystko powyższe we własnym akwa 250 litrów. Działało 4 lata ze mną. Od nowego właściciela mieszkania wiem, że działało co najmniej kolejne 2, później kontakt się urwał. Także na 6 lat rozwiązanie w małej skali przetestowane.
Jakieś jeszcze nie wnoszące nic do dyskusji problemy macie? Bo ja jeden, jak to zasilić w dużej skali?
Czy proponowane przeze mnie na razie jedyne rozwiązanie (bo nie zlutuję sobie na kolanie magicznych pierwiastków z 2) X diod w Y szeregach dobrane pod zasilacz zadziała dobrze? Czy najzwyczajniej łączę same diody, bez dodatków (kondensatorów czy rezystorów) pod zasilacz? Oczywiście cenna uwaga aby zbadać spadki napięć i podobierać poszczególne diody w poszczególnych szeregach. Dzięki za tą wskazówkę.
Marmez powyżej napisał również, że proponowane przeze mnie meanwelle będą ok, sam też na swój sposób w to wierzę. Meanwelle jednak to taki trochę mercedes, do tego gotowiec, zdjąć z półki, podłączyć, działa. Jestem w stanie zaakceptować te zasilacze i ich koszt ale nie wierzę, że nikt nie jest w stanie podać porównywalnego rozwiązania w mniejszej cenie lub wręcz lepszego rozwiązania w podobnej.
Może zadam to samo pytanie jeszcze inaczej, jak najrozsądniej połączyć posiadane przeze mnie diody do wytypowanych meanwelli? Na wprost czy może coś oprócz diod dolutowywać (rezystory, kondensatory)? Lepiej mniej szeregów i więcej diod w szeregu czy odwrotnie?