Z tego co zobaczyłem w środku, wymiana piguły to numer 1 . Bez tego nie warto jej używać. Ledy szybko padną.. "Piguła" a raczej blaszka, bo tak ją trzeba nazwać to raczej żart

Do starych poczciwych cree q5 to by było za mało he
Do mojej będę toczył nową pigułę, wymiana na dobrą pastę i zmiana jednej szybki na wersję rozpraszającą, bardziej floodową.
W przyszłości zmiana sterownika, ale do moich potrzeb od biedy przez zimę z takim pojeżdżę.
Nie wspominając o zabezpieczeniu termicznym ledów, przydał by się również słabszy tryb. Pierwszy jest stanowczo za mocny.