Domowe oświetlenie diodami cree
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sobota 08 mar 2008, 21:32
Tak, wkład nie powoduje zmiany funkcjonowania oczka i można nim operować tak samo jak ze zwykłym halogenem
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 8:13 am ]
Witam, wczoraj wykonałem podświetlenie sufitu podwieszanego z niszą, zastosowane diody to cree warm white, kolor prawie jak światło żarnikowe. Diody 14szt zasilane są z dwóch zasilaczy led które można bez trudu znaleźć na alledrogo, każdy z zasilaczy może zasilać do 9 ledów prądem 700mA (jest i wersja na 350mA). No cóż, jak zwykle w pośpiechu nie zapakowałem aparatu i fotek po zainstalowaniu brak, jednak będę tam zmieniał praktycznie całe oświetlenie domu na ledy więc okazji do fotek jeszcze będzie wiele, teraz do przerobienia mam oświetlenie w meblach kuchennych, 5 punktów świetlnych w tych mniejszych oprawach niż standardowe oprawy halogenowe. Jak widać na foto ledy nie potrzebowały żadnej optyki jak i wygląd radiatora nie miał znaczenie, wszystko jest ukryte. Za radiator posłużyły paski aluminium grubości 0,5mm 5cm x 50cm powyginane tak by umożliwiały łatwy montaż, dioda podczas pracy nie nagrzewa się praktycznie wcale, jej temperatura nie jest większa niż ręki, wydaje mi się iż połowa tego paska alu dała by spokojnie radę odprowadzać ciepło z leda.
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 8:13 am ]
Witam, wczoraj wykonałem podświetlenie sufitu podwieszanego z niszą, zastosowane diody to cree warm white, kolor prawie jak światło żarnikowe. Diody 14szt zasilane są z dwóch zasilaczy led które można bez trudu znaleźć na alledrogo, każdy z zasilaczy może zasilać do 9 ledów prądem 700mA (jest i wersja na 350mA). No cóż, jak zwykle w pośpiechu nie zapakowałem aparatu i fotek po zainstalowaniu brak, jednak będę tam zmieniał praktycznie całe oświetlenie domu na ledy więc okazji do fotek jeszcze będzie wiele, teraz do przerobienia mam oświetlenie w meblach kuchennych, 5 punktów świetlnych w tych mniejszych oprawach niż standardowe oprawy halogenowe. Jak widać na foto ledy nie potrzebowały żadnej optyki jak i wygląd radiatora nie miał znaczenie, wszystko jest ukryte. Za radiator posłużyły paski aluminium grubości 0,5mm 5cm x 50cm powyginane tak by umożliwiały łatwy montaż, dioda podczas pracy nie nagrzewa się praktycznie wcale, jej temperatura nie jest większa niż ręki, wydaje mi się iż połowa tego paska alu dała by spokojnie radę odprowadzać ciepło z leda.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
<b>midi</b> bez zadnych soczewek ani kolimatorów ani odblysnikow ? Ciekawy jestem bardzo efektów. Moze walniesz fote jak jest blat podswietlony oraz jak gesto rozlowowales diody od siebie ?
A te powyginane blaszki to sam wyginałeś czy mozna je kupic i wymienic jedynie wklad swiecący... zawsze to powinno wygladac ładniej i mniej roboty.
A te powyginane blaszki to sam wyginałeś czy mozna je kupic i wymienic jedynie wklad swiecący... zawsze to powinno wygladac ładniej i mniej roboty.
Diody zakupione w kraju, pomógł mi je zakupić Edim, 86lm@350mA więc przy 700mA będzie pewnie koło 150lm więc nie tak źle a kolor światła jest niemal identyczny z żarnikowym. Te radiatory wyginałem sam, jest to zwykła blacha alu o grubości 0,5mm 5cm x 50cm, spokojnie by wystarczyła 5cm x 25cm. Diody bez żadnej optyki dlatego że oświetlają niszę w suficie z której wydobywa się światło, celem był efekt świetlny a nie oświetlenie pomieszczenia. Do oświetlenia kuchni zostaną użyte Q5 lub R2 pewnie w przyszłym tygodniu się za to wezmę ponieważ czasu brak.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Re: Domowe oświetlenie diodami cree
Witam szanownie wszystkich czytajacych Imie moje tomek ksywka mariner.midi pisze:Witam, kilka dni temu instalowałem u znajomego oświetlenie korytarza w jego domu z tym że do tego użyłem wkładów diodowych własnej konstrukcji. Moje wkłady ledowe mają typowe wymiary wkładów halogenowych MR16 i pasują w oprawy dedykowane właśnie pod te żarówki......
.
Jestem tu swiezo zarejstrowany i ciagnie mnie w kierunku twojego produktu
Mam pytanie do ciebie koledo MIDI poniewaz zaczynam grzebac nad oswietleniem w nowym domu. Pieknie wykonane wklady do halogenow no i o te wklady chcialbym zapytac.
Skad je wziales. W jaki sposob sa wykonane bo z tego co widze sa one jednoczesnie radiatorami czy moze sie myle. Jesli nie jest to tajemnica na ktorej zarabiasz na chleb to jesli moglbys wyjasnic skad ten ksztalt z tymi kolniezami?? Kupione czy frezowane itd..?
Z gory dziekuje za odpowiedz jaka kolwiek by byla
Amator- wiec za bardzo mnie nie wincie
Witam, w skrócie odpowiem, tak, sam toczę wkłady , ich kształt pozwala na stosowanie ich w standardowych oprawach halogenowych , kołnierz jest po to by dało się zablokować ten wkład standardowym pierścieniem rozprężającym który znajduje się w komplecie z oprawą halogenową. Jak spostrzegłeś całość to kawał aluminium tak pocięty by spełniał rolę radiatora, standardowo do zasilania ledów stosuje prąd o natężeniu 700mA i obudowa daje radę odprowadzić ciepło z diod, na 1A też dało by radę ale jednak wolę zastosować pewien margines bezpieczeństwa co pozwala na bezpieczną pracę leda, jeżeli potrzebuję większej jasności wolę użyć kilka oczek więcej, jeżeli jednak nie ma miejsca to zawszę można podciągnąć prąd na ledach i zyskać nieco więcej jasności. Już niedługo zaprezentuję swoje poddasze które całe będzie oświetlone ledami .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Witam ponownie
Meczą mnie pewne szeczóly tloczenia
Na moje oko na koncu twojego wsadu jest kapsel aluminiowy. przez ktory idzie zasilanie i teraz pytania odnosnie tloczenia i skladanie do kupy.
1. czy to jest rura aluminiowa o jakiejs tam grubosci (gdybys mogl podac "fi" i grubosc ) na ktorej wyfrezowales pierwszy wiekszy kolniez i reszte mniejszych z doklejonym kapslem na koncu?- W tym przypadku frezowania wysokosc( glebokosc szczelin miedzy nimi)kolnierzy jest zaskakujaco duza-( nie znam sie na obecnych mozliwosciach)
2. czy moze to jest zrobione z uwczesniej wspomianego dluższego kapsla na ktory sa naklejone okragle plastry, wczescniej przewiercone o srednicy kapsla ( w tym wypadku zastanawia mnie idealne odstepy miedzy nimi.- jak to zrobiles
3. jak umiesciles emiter?? jesli na dnie kapsla to troszke globoko (tak sie wydaje)
Generalnie jak masz chwile czasu opisac to bylbym wdzieczny.
A moze masz gdzies tam rzuty do wykonania tych wkladow to wogole bylo by cikawie
Pozdrawiam
Meczą mnie pewne szeczóly tloczenia
Ponieaz bede mial prawdopodobnie dostep do samorobek (ojciec frezer ma kilku kolegow na tokarkach) tez chcialbym podpytac wiecej o sam fakt (jesli ci to nie przeszkadza)midi pisze:Witam, w skrócie odpowiem, tak, sam toczę wkłady , ich kształt pozwala na stosowanie ich w standardowych oprawach halogenowych
Na moje oko na koncu twojego wsadu jest kapsel aluminiowy. przez ktory idzie zasilanie i teraz pytania odnosnie tloczenia i skladanie do kupy.
1. czy to jest rura aluminiowa o jakiejs tam grubosci (gdybys mogl podac "fi" i grubosc ) na ktorej wyfrezowales pierwszy wiekszy kolniez i reszte mniejszych z doklejonym kapslem na koncu?- W tym przypadku frezowania wysokosc( glebokosc szczelin miedzy nimi)kolnierzy jest zaskakujaco duza-( nie znam sie na obecnych mozliwosciach)
2. czy moze to jest zrobione z uwczesniej wspomianego dluższego kapsla na ktory sa naklejone okragle plastry, wczescniej przewiercone o srednicy kapsla ( w tym wypadku zastanawia mnie idealne odstepy miedzy nimi.- jak to zrobiles
3. jak umiesciles emiter?? jesli na dnie kapsla to troszke globoko (tak sie wydaje)
Generalnie jak masz chwile czasu opisac to bylbym wdzieczny.
A moze masz gdzies tam rzuty do wykonania tych wkladow to wogole bylo by cikawie
Pozdrawiam
Amator- wiec za bardzo mnie nie wincie
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt: