Czołówki 7xXP-G
Czołówki 7xXP-G
Witam, dziś pokażę wam co ostatnio spędza mój sen z powiek, konstrukcja latarki czołowej to tak naprawdę okropnie skomplikowana sprawa, biorąc pod uwagę fakt że lampka ma wytrzymać 1m pod wodą, ma mieć maksymalną moc jaką można z niej wyciągnąć i wszystkie możliwe zabezpieczenia i funkcje jakie mogły by się przydać w niej.
Tak więc będzie tam siedem ledów XP-G R5 razem z kolimatorami Ledlinka 13,4mm o kącie świecenia 60* każdy. Zasilanie możliwe różnymi napięciami 7,4V , 11,1V, z tymi napięciami poprawnie pracuje wskaźnik stanu aku, pełny set-up każdego z czterech trybów dodatkowo możliwość zaprogramowania strobo na każdym z czterech trybów ( do wyboru dwa rodzaje strobo ) , bardzo ciekawy sposób wchodzenia w set-up , praktycznie eliminuje przypadkowe wejście do niego. Driver na dzień dzisiejszy jest już działający i nie ma z nim jak dotąd problemów. Techniczne wykonanie tej lampki to jak do tej pory najbardziej skomplikowana konstrukcja z jaką się zmagałem. Lampka skończona w około 80% , pozostało mocowanie lampki do platformy mocowanej do czoła. Zamawiający te lampki to osoba która aktywnie uczestniczy w wyprawach do grot i jaskiń, oglądałem zdjęcia z jego wypraw i jestem przekonany że lampki przejdą intensywną próbę bojową. Cała lampka bez części czołowej waży 180g, nie jest chyba tak źle zwracając uwagę na to iż średnica głowicy wynosi nie całe 60mm, aku pak z tego co wiem nie będzie znajdował się na głowie.
Pozdrawiam.
Tak więc będzie tam siedem ledów XP-G R5 razem z kolimatorami Ledlinka 13,4mm o kącie świecenia 60* każdy. Zasilanie możliwe różnymi napięciami 7,4V , 11,1V, z tymi napięciami poprawnie pracuje wskaźnik stanu aku, pełny set-up każdego z czterech trybów dodatkowo możliwość zaprogramowania strobo na każdym z czterech trybów ( do wyboru dwa rodzaje strobo ) , bardzo ciekawy sposób wchodzenia w set-up , praktycznie eliminuje przypadkowe wejście do niego. Driver na dzień dzisiejszy jest już działający i nie ma z nim jak dotąd problemów. Techniczne wykonanie tej lampki to jak do tej pory najbardziej skomplikowana konstrukcja z jaką się zmagałem. Lampka skończona w około 80% , pozostało mocowanie lampki do platformy mocowanej do czoła. Zamawiający te lampki to osoba która aktywnie uczestniczy w wyprawach do grot i jaskiń, oglądałem zdjęcia z jego wypraw i jestem przekonany że lampki przejdą intensywną próbę bojową. Cała lampka bez części czołowej waży 180g, nie jest chyba tak źle zwracając uwagę na to iż średnica głowicy wynosi nie całe 60mm, aku pak z tego co wiem nie będzie znajdował się na głowie.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 04 paź 2010, 19:25 przez midi, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
A co z kwestią ewentualnych zwarć podczas upadku, intensywnego uderzenia. Może chociaż cienka koszulka termokurczliwa w miejsca krzyżowania się połączeń (najbardziej narażonych).Pyra pisze:No to mi wygląda na srebrzankę, chyba w okolicy 0,6mmCalineczka pisze:
a czym Ty te diody łączysz?
Pozdrawiam
Sometimes darkness can show you the light
Pierwsze zdjecie.
Gorna dioda 90* w prawo
Grorna prawa 45* w lewo
Dolna prawa obrot o 180*
Dolna lewa obrot o 180*
Problem zwarc wyeliminowany lub bardzo latwy do unikniecia.
Gorna dioda 90* w prawo
Grorna prawa 45* w lewo
Dolna prawa obrot o 180*
Dolna lewa obrot o 180*
Problem zwarc wyeliminowany lub bardzo latwy do unikniecia.
My definition is High Definition.
Bledy w pisowni sa celowe, zamierzone i chronione prawami autorskimi.
Uzywanie podobnych bledow jest zakazane i bezprawne ®
Bledy w pisowni sa celowe, zamierzone i chronione prawami autorskimi.
Uzywanie podobnych bledow jest zakazane i bezprawne ®
Hej, teraz po kolei, przewód to drut miedziany srebrzony 0,6mm kw, spokojnie daje radę bo diody łączone są szeregowo, co do zwarć to nikt nie wpadł na prosty skuteczny sposób, wystarczy przecież kilka kropel Fujika w miejscach krzyżowań i podobnych . Co do ustawienia diod to tak jak na pierwszej fotce jest najwygodniej, ten pierwszy moduł jest ustawiony po kolei i lutowanie dość grubego drutu w tak małych odcinkach jest strasznie nie wygodne i nie praktyczne z racji trudnego montażu holderów do kolimatorów. Tak szczerze to Edek gani mnie że bez uzasadnienia często używam zbyt grubych kabli, tam max prąd to 1,5A i używany będzie przez okres 10-20s tylko do robienia fotek, ten drut spokojnie poradzi sobie z takimi prądami. Jestem po wstępnym świeceniu i wrażenie to na mnie zrobiło, przy 0,15A w diody jest już tak jasno że sam się zdziwiłem, uzyskujemy naprawdę spory komfort świetlny. Lampka świeci bardzo szeroko, daje nam to spory komfort i wygodę, jednak nie jestem znawcą w tym temacie i niech to oceni przyszły właściciel, sam jestem ciekawy co powie na ich temat.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Lampki skończone, nigdy w życiu się tak nie namęczyłem jak z tymi tutaj, czołówka to bardzo skomplikowana konstrukcja i jest bardzo czasochłonna, na jedną taką lamę poświęciłem około 40h pracy. W piątek lampki trafią do właściciela i on je ostatecznie sprawdzi, będą pracowały w trudnych warunkach, starałem się dopracować je jak tylko mogłem i mam nadzieję iż dadzą radę. Światełka będą znajdowały się nie raz około 1m pod wodą mam nadzieję iż podołają takim wyzwaniom. Wracając do lampek, jak wcześniej wspomniałem siedzi w nich nowa konstrukcja Edima , driver step-up , napięcie zasilania 6V-18V, wskaźnik poziomu aku rozpoznaje dwa napięcia aku paków 7,4V i 11,1V, wyższe napięcie powodują iż wskaźnik nie działa poprawnie jednak lampka po za ty funkcjonuje ok. Jako nowość w driverze mamy set-up, wybiera się go tak, na wybrany trybie wyłączamy lampkę na 2-3s, po ponownym włączeniu szybko wklikujemy trzy klik, lampka wchodzi w stan programowania, dioda sygnalizacyjna miga na czerwono wskazując ilością mignięć numer trybów który programujemy. Wejść w set-up można tylko po wcześniejszym wyłączeniu lampki, po włączeniu mamy na to około 3s, po tym czasie możliwe jest tylko zmienianie trybów, dzięki temu ciężko będzie przez przypadek wybrać set-up. Pętla do programowania jasności składa się z 12 stopni jasności ciągłej oraz 2 tryby strobo znajdujące się po obu końcach pętli, mniej więcej wygląda to tak:
strobo 1 - 1-2-3-4-5-6-7-8-9-10-11-12- strobo 2. Lampka podczas programowania startuje zawsze z tej jasności na której znajdowała się latarka w momencie wejścia w set-up. Jak widać sami możemy zdecydować czy chcemy mieć 4 tryby ciągłe ( bo tyle trybów posiada ) czy może na dowolnym z nich ustawić jedno z dwóch rodzajów strobo. Do wyboru mamy także sposób sterowania driverem, możemy to realizować pełnym prądem zasilania lub za pośrednictwem mosfeta czyli nisko prądowo ( kontaktron lub dowolny włącznik )
Może troszkę to zagmatwałem ale tak to mniej więcej funkcjonuje.
A jeśli chodzi o całokształt to lampka wygląda właśnie tak.
Pozdrawiam.
strobo 1 - 1-2-3-4-5-6-7-8-9-10-11-12- strobo 2. Lampka podczas programowania startuje zawsze z tej jasności na której znajdowała się latarka w momencie wejścia w set-up. Jak widać sami możemy zdecydować czy chcemy mieć 4 tryby ciągłe ( bo tyle trybów posiada ) czy może na dowolnym z nich ustawić jedno z dwóch rodzajów strobo. Do wyboru mamy także sposób sterowania driverem, możemy to realizować pełnym prądem zasilania lub za pośrednictwem mosfeta czyli nisko prądowo ( kontaktron lub dowolny włącznik )
Może troszkę to zagmatwałem ale tak to mniej więcej funkcjonuje.
A jeśli chodzi o całokształt to lampka wygląda właśnie tak.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
A tu fotka jak to świeci
Może to mało przydatne rozwiązanie ale jest, włącznik jest podświetlany diodą sygnalizacyjną.
Może to mało przydatne rozwiązanie ale jest, włącznik jest podświetlany diodą sygnalizacyjną.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Wiesz co, mi po prostu brakuje słów. Jestem jak zawsze pod wielkim wrażeniem Widzę tyle możliwości - z odpowiednią złączką może to być łatwo montowane światełko na głowę lub na rower, a z tego co widzę na zdjęciach świeci lepiej niż światła drogowe w moim biednym autku... Midi, Ty się po prostu marnujesz, wiesz?
Pozdr.
Pikom
Pikom
-
- Posty: 106
- Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 00:24
- Lokalizacja: Kraków / Bielsko
Lampka super, wykonanie mistrzowskie, mimo trudności zabawa przy budowie musiała być wielka
Pikom co do zastosowań rowerowych, przy dzisiejszych źródłach energi 7 XP-G to kompletnie nie trafiony pomysł. Ile to poświeci na klasycznym zestawie 4liion? Raczej nie dużo.
A już nie wspomnę o dążeniu do ultra małej wagi i rozmiarów przez 90% rowerzystów.
To chyba już tylko z próżności założył bym to na kask rowerowy.
Lampa pewnie kosztowała nie mało, choćby przez czas pracy jaki poświęciłeś, ale jak dla nurka, to pewnie to nie problem, to drogi sport, kiedyś próbowałem zacząć, ale jakoś tak wyszło.
Jak kiedyś się za to wezmę na poważnie, to chyba sam się zgłoszę do Ciebie po takie monstrum do nurkowania
Pikom co do zastosowań rowerowych, przy dzisiejszych źródłach energi 7 XP-G to kompletnie nie trafiony pomysł. Ile to poświeci na klasycznym zestawie 4liion? Raczej nie dużo.
A już nie wspomnę o dążeniu do ultra małej wagi i rozmiarów przez 90% rowerzystów.
To chyba już tylko z próżności założył bym to na kask rowerowy.
Lampa pewnie kosztowała nie mało, choćby przez czas pracy jaki poświęciłeś, ale jak dla nurka, to pewnie to nie problem, to drogi sport, kiedyś próbowałem zacząć, ale jakoś tak wyszło.
Jak kiedyś się za to wezmę na poważnie, to chyba sam się zgłoszę do Ciebie po takie monstrum do nurkowania
Hej, lampka to klasyczna czołówka nie latarka dla nurka, z racji iż właściciel jest chyba speleologiem powoduje iż lampka będzie nie kiedy pod wodą z racji zalanych części eksplorowanych jaskiń. Co do tego iż na rower 7xXP-G to kompletna pomyłka absolutnie się nie zgadzam, ja jestem nawet za tym by używać 12 ledów, przyczyna jest prosta i każdy przecież wie że nie trzeba świecić trybem max , przy małych prądach uzyskujemy o wiele większe sprawności układów. Jeśli użyjemy 12 ledów i każdy z nich otrzyma coś koło 115mA to światłość jaką uzyskamy z takiego układu przewyższy jasnością jedną diodę XP-G puszczoną na 1,5A. Ja jestem jak najbardziej za układami wieloledowymi , dzięki nim uzyskujemy znacznie większe jasności i mniejsze zużycie prądu niż w układach o mniejszej ilości ledów zasilanych większym prądem. A wracając do lampek to już się z nimi żegnam .
Za kilka dni jeszcze jedna konstrukcja ożyje w moim warsztacie, tym razem będzie to 3xXP-G.
Pozdrawiam.
Za kilka dni jeszcze jedna konstrukcja ożyje w moim warsztacie, tym razem będzie to 3xXP-G.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 00:24
- Lokalizacja: Kraków / Bielsko
Midi, jako osoba która pokonuje tysiące km rowerem bo beskidach, powiem Ci całkowicie nie masz racji.
Zgodzić się można z Tobą tylko w kwestiach ilości światła, którego nigdy za mało.
Niemniej na dziś dzień to nie ma sensu.
Nie podważam wiedzy o oświetleniu, ale mówię to jako osoba znające świat rowerowy doskonale. Waga, wielkość, cena - to są priorytety.
Jak zapewnisz te rzeczy przy 12 ledach?
Ale może nie będę dalej się rozwijał, moderuje na forum rowerowym i sam się wkurzam na oftopic
Jak trzeba wyjaśnię swoje podejście na PW i jeszcze raz dodam , świetna lampka.
Pozdrawiam
Zgodzić się można z Tobą tylko w kwestiach ilości światła, którego nigdy za mało.
Niemniej na dziś dzień to nie ma sensu.
Nie podważam wiedzy o oświetleniu, ale mówię to jako osoba znające świat rowerowy doskonale. Waga, wielkość, cena - to są priorytety.
Jak zapewnisz te rzeczy przy 12 ledach?
Ale może nie będę dalej się rozwijał, moderuje na forum rowerowym i sam się wkurzam na oftopic
Jak trzeba wyjaśnię swoje podejście na PW i jeszcze raz dodam , świetna lampka.
Pozdrawiam
Midi. Niestety większość rowerzystów to twardziele pokroju wojtek_kraków Ich sposób myślenia wygląda mniej więcej tak:
"Kupić lampkę A, która waży 200g. czy B, ważącą 250g... Hmm... wezmę A bo z B nie podjadę pod żadną górkę..."
Rozumiem jeszcze do wyścigów czy maratonów, gdzie każdy gram się liczy, ale do codziennej jazdy? Ciężką lampką furory wśród rowerzystów niestety nie zrobisz bo nawet jeśli ktoś w życiu w wyścigu żadnym nie wystartuje to takie Wojtki już go na odpowiednich rowerowych forach nakręcą i kupi plastikową Sigmę zamiast czegoś co świeci, mimo że sensu nie będzie to miało żadnego.
Sam w rowerze wożę 2kg akumulatorów i dobrze mi z tym. W końcu o to w tej zabawie chodzi żeby się zmęczyć i nabrać kondycji. Prawdziwy rowerzysta z domu by nie wyszedł wiedząc że jego rower waży 2kg więcej niż powinien
Inna sprawa, że lampka 7xXP-G nie musi być ciężka.
Wracając do tematu - Jaką średnicę ma ten edimowy driver? I jak wygląda pamięć trybów - da się ją wyłączyć? Aktualnie jeżdżę ze starym driverem od Edima i brak pamięci trybów oraz start zawsze z najwyższego bardzo mi odpowiada.
"Kupić lampkę A, która waży 200g. czy B, ważącą 250g... Hmm... wezmę A bo z B nie podjadę pod żadną górkę..."
Rozumiem jeszcze do wyścigów czy maratonów, gdzie każdy gram się liczy, ale do codziennej jazdy? Ciężką lampką furory wśród rowerzystów niestety nie zrobisz bo nawet jeśli ktoś w życiu w wyścigu żadnym nie wystartuje to takie Wojtki już go na odpowiednich rowerowych forach nakręcą i kupi plastikową Sigmę zamiast czegoś co świeci, mimo że sensu nie będzie to miało żadnego.
Sam w rowerze wożę 2kg akumulatorów i dobrze mi z tym. W końcu o to w tej zabawie chodzi żeby się zmęczyć i nabrać kondycji. Prawdziwy rowerzysta z domu by nie wyszedł wiedząc że jego rower waży 2kg więcej niż powinien
Inna sprawa, że lampka 7xXP-G nie musi być ciężka.
Wracając do tematu - Jaką średnicę ma ten edimowy driver? I jak wygląda pamięć trybów - da się ją wyłączyć? Aktualnie jeżdżę ze starym driverem od Edima i brak pamięci trybów oraz start zawsze z najwyższego bardzo mi odpowiada.
Ostatnio zmieniony piątek 08 paź 2010, 18:54 przez Tomek210, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 00:24
- Lokalizacja: Kraków / Bielsko