Lampka na rower - Poradnik

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
Awatar użytkownika
Robot
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 15 lut 2010, 20:56
Lokalizacja: Kraków

Lampka na rower - Poradnik

Post autor: Robot »

Witam serdecznie wszystkich Światełkowców.


Jaka lampka na rower? Takie pytanie jakiś czas temu sobie postawiłem. Trochę poszperałem w Internecie (za mało) szybkie zakupy podobno jasnej diody LED (za szybko), pierwsze eksperymenty z moją starą lampką i konsternacja coś tu jest nie tak – mało światła (ale chyba to jeszcze nie choroba światełkowa). Na szczęście bardziej wnikliwe poszukiwania doprowadziły mnie na forum www.swiatelka.pl. Chcę w tym momencie złożyć podziękowania wszystkim, którzy zadali sobie sporo trudu, aby podzielić się swoimi doświadczeniami i wiedzą w dziedzinie światełek ku pożytkowi wszystkim potrzebującym.
Nie chcąc pozostać tylko braczem postanowiłem dołożyć swoje przemyślenia. Zatem do rzeczy.

Każdy, kto jeździ trochę więcej na rowerze prędzej czy później staje przed problem braku oświetlenia. Na wiosnę i w jesieni przy krótkim dniu nawet szybki trening po pracy kończy się jazdą po ciemku. Nie jest to ani przyjemne, ani bezpieczne zwłaszcza, gdy pokonujemy polne czy leśne dukty nie wspominając o ulicach. Jednak dzięki nowoczesnym emiterom LED wcale tak nie musi być. Nigdy nie zapomnę jak pewnego razu wracając już po zmroku ścieżką rowerową odniosłem wrażenie, że gram w filmie Ścigany, ale przez małe słońce, gdy nagle wyprzedził mnie mój własny cień i był tak wielki, że straszył jeszcze jadących kilkadziesiąt metrów przede mną innych rowerzystów. Aby jednak światełko spełniło swoje zadanie musi mieć kilka cech istotnych z uwagi na rowerowe przeznaczenie.

Na samym wstępie chcę zaznaczyć, iż ten artykuł ma na celu zwrócenie uwagi na kilka aspektów, o których możemy zapomnieć lub po prostu nie wiedzieć podejmując decyzję zakupu czy budowy i nie zamierzam wskazywać konkretnych modeli latarek. Wyczerpujące informacje o światełkach znajdziecie na niniejszym forum i na innych stronach, a jak będziecie wiedzieć czego potrzebujecie, wybranie właściwej opcji będzie łatwiejsze i unikniecie rozczarowań. Niniejszy mini poradnik ma na celu zebranie pewnych sugestii i rad przydatnych w przemyśleniach. Może wraz z opiniami innych forumowiczów powstanie coś w rodzaju światełkowego poradnika dla rowerzystów zebrany w jednym miejscu. Ale nie przedłużajmy wstępu.

Cel - Światełko rowerowe

Warunki do spełnienia

1. Optymalne oświetlenie drogi
2. Nie oślepianie innych
3. Optymalny czas świecenia
4. Kroploszczelna obudowa
5. Uchwyt na kierownicę lub kask
6. Optymalna cena

Aby cel osiągnąć należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań
1. W jakim terenie najczęściej jeżdżę?
2. O jakich porach będę najwięcej jeździł?
3. Z jakimi prędkościami jeżdżę?
4. Przeciętny czas wycieczki w warunkach wymagających użycia światełka?
5. Jaki budżet mogę przeznaczyć na światełko?
6. Czy mogę samodzielnie zbudować światełko?

Kilka sugestii
1. Widać mnie! Przemieszczam się przeważnie w terenie zabudowanym w dzień i do popołudnia - może wystarczy mi stosowany na zasadzie widać mnie niedrogi kilkuledowy mrugacz.

2. Rekreacyjnie, powoli do przodu! Jeżdżę w terenie zabudowanym, niezabudowanym, obszary leśne słabo lub nieoświetlone po południu i po zmroku, styl jazdy rekreacyjny powoli do przodu - potrzebuję światełka oświetlającego drogę przede mną o zasięgu minimum 10 metrów oraz na boki o kącie świecenia około 15 stopni i jasności minimum 100 lumenów. Można rozważyć światełka z zoomem, jako rozwiązanie uniwersalne, ale należy pamiętać o tym, że ustawienie na mały zoom doświetli boki przy słabym zasięgu a duży zoom zwiększy zasięg, ale będzie ciemno po bokach i bezpośrednio przed rowerem. Oczywiście należy pamiętać, że może być mało wygodne lub niebezpieczne regulowanie zoomu podczas jazdy.

3. Staram się dociskać! Jeżdżę często z prędkościami ok. 25-30 Km/h i więcej - potrzebuję światełka oświetlającego drogę przede mną minimum 25 metrów i więcej oraz na boki o kącie świecenia około 15 stopni i jasności minimum 200 lumenów. Powinny to nam zapewnić światełka z reflektorem o średnicy powyżej 20 mm. Jeżeli jeżdżę przeważnie po szosie, szeroki kąt świecenia możemy zmniejszyć na korzyść zwiększenia zasięgu i tu możemy szukać światełek z mniejszą średnicą refa. Ciekawą opcją są rozwiązania dwu reflektorowe lub dwie latarki gdzie każde ze światełek skonfigurowane jest na inną charakterystykę świecenia. Jedna świeci szeroko o mniejszym zasięgu i druga wężej o długim zasięgu.

4. Niech moc będzie z Wami! Jeżeli czas jazdy na pełnej mocy naszego światełka nieznacznie przekracza 1 godzinę wystarczyć nam powinno światełko z jednym ogniwem zasilającym. Optymalne pod względem wydajności i ceny są litowe akumulatorki 18650. Jednak ich rozmiar wpływa na rozmiar latarki powodując, że światełka te mają sporą długość obudowy najczęściej 12-14 cm a najmniejsze nie schodzą poniżej 11 cm. Może to być utrudnieniem przy mocowaniu i obsłudze na kierownicy. Jeżeli czas jazdy przekracza 1 godzinę możemy mieć przy sobie zapasowe akumulatorki.

5. Night Rider! Jeżeli nasze wymagania warunkują użycie dużej ilość światła od 400 lumenów – ostra jazda z dużymi prędkościami, ciemny las przez długi czas, zdecydowanie powinniśmy wybrać dedykowane dla roweru światełka, często dwu reflektorowe, zasilane kabelkiem z pakietów wielo akumulatorowych. Pakiety takie możemy mocować na ramie roweru lub przewozić w plecaku, gdy latarkę mamy zamontowaną na kasku. To rozwiązanie ogranicza jednak wykorzystanie latarki do innych celów, której to wady nie mają wcześniej opisane światełka.

6. Cena słońca! Latarka, 2 akumulatorki, ładowarka, uchwyt na kierownicę lub kask. Światełka, o których mowa w punktach 1-5 to wydatek w granicach:
1 do 50 zł
2-4 100-250 zł
5 od 250 zł

7. Zrób to sam! Aby samodzielnie zbudować światełko konieczna jest podstawowa wiedza w temacie elektryka/elektronika oraz podstawowe wyposażenie warsztatowo-elektroniczne. Cena takiego przedsięwzięcia będzie prawdopodobnie wyższa niż gotowego rozwiązania i oczywiście wiąże się z ryzykiem niepowodzenia, ale satysfakcja ze zbudowania własnego światełka jest za to bezcenna.

8. Żółta łódź podwodna! Konieczne jest, aby latarka była, co najmniej kroploszczelna. Czasem jest mowa o wodoszczelności czy wodoodporności, ale bez przesady rowerem nikt nurkować nie będzie, pamiętamy tylko, że zawsze może nas złapać deszcz i nasze światełko musi to wytrzymać. Dlatego należy zwrócić uwagę na obecność oringów uszczelniających elementy: szkiełko-głowicę, głowicę-korpusu, korpusu-moduł włącznika, moduł włącznika-włącznik.

9. Słońce na uwięzi! Ważnym elementem jest uchwyt na kierownicę lub kask. Musi zapieniać wygodne mocowanie z dostępem do włącznika z możliwością regulowania kierunku świecenia w płaszczyźnie pionowej i poziomej tak, aby dopasować do naszych potrzeb i nie oślepiać. Latarka musi być pewnie montowana dając gwarancję, że jej nie zgubimy podczas jazdy zwłaszcza po trudnym wyboistym terenie, gdzie czasem plomby nam wypadają, ale światełka nigdy. Zwracamy uwagę na solidność uchwytu, aby wytrzymał wielokrotne mocowanie światełka.

10. Nie oślepiaj! Jednak zarówno przy zakupie i budowie własnego rozwiązania należy zadbać o to, aby podczas użytkowania nie oślepiać innych, ponieważ światełka wykorzystujące nowoczesne emitery LED wytwarzają dużą ilość światła, co może stwarzać zagrożenie.

No i wyszło 10 przykazań ;-) Przypadek?
Ostatnio zmieniony czwartek 18 lut 2010, 18:49 przez Robot, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 860
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:22
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Dominik »

5 - można skasować, skłonności samobójcze autora nas nie interesują.

10 - można skasować, bo się nie da.

Zapomnij o wykorzystaniu latarki jako lampki rowerowej, to założenie jest błędne.

:mrgreen:
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

A ja twierdzę, że pkt 10 jest możliwy do osiągnięcia. Wymagana jest soczewka asferyczna, która daje prawie 100% odcięcia poza promieniem głównym (nie ważne jak szeroko zogniskowanym). Nie teoretyzuję, gdyż mam lampkę z takową soczewką, oczywiście nie na rower, bo to Mag 3D ;) Wystarczy jednak spojrzeć na auta z reflektorami soczewkowymi. Jest ostra granica odcięcia, poza którą światło reflektora nie oślepia. Czyli, kwestia odpowiedniej konstrukcji optyki, ale jak najbardziej do osiągnięcia.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3169
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

greg pisze:Wystarczy jednak spojrzeć na auta z reflektorami soczewkowymi. Jest ostra granica odcięcia, poza którą światło reflektora nie oślepia. Czyli, kwestia odpowiedniej konstrukcji optyki, ale jak najbardziej do osiągnięcia.
Gdybyś widział konstrukcję takiego reflektora samochodowego (mowa o światłach mijania) od środka wiedziałbyś że jest tam metalowa przesłona (często z regulowaną zapadką) która odcina sporą część promienia przed zogniskowaniem go w soczewce. Stad nie mamy na wylocie okrągłego beamu tylko ucięty praktycznie na płasko. Na tej płaskiej linii kończy się właśnie pionowy "rzut" z żarnika tudzież palnika HID. Raczej ciężko byłoby to zaaplikować do oświetlenia rowerowego chociażby ze względu na to, iż stracilibyśmy spory procent światła właśnie przez tą przesłonę :wink:
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Robot, po pierwsze witaj. ;-)
Podzielam zdanie Grega, to że coś nie jest łatwe do zrobienia nie znaczy, że się nie da.
Dominik pisze:Zapomnij o wykorzystaniu latarki jako lampki rowerowej, to założenie jest błędne.

...a niejedna osoba z takim własnie oświetleniem jeździ.... :mrgreen:
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Wiesz, Bocian, budowę reflektora samochodowego z soczewką znam :) Natomiast na Magu mogę w zasadzie ustawić dowolną szerokość wiązki. Poza nią odcięcie jest praktycznie całkowite. Nie ma mowy o oślepianiu. Gdyby nie jego gabaryty, zdał by egazmin jako lampka rowerowa. Swoją drogą, z czystej ciekawości z nim pojeżdże, mimo nieporęcznych wymiarów. 2500lm na kierownicy może robić wrażenie :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hans Trans
Posty: 108
Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Hans Trans »

greg pisze:A ja twierdzę, że pkt 10 jest możliwy do osiągnięcia. Wymagana jest soczewka asferyczna, która daje prawie 100% odcięcia poza promieniem głównym (nie ważne jak szeroko zogniskowanym). [...]
Niestety, jest to rozwiązanie dość dalekie od ideału... Soczewka asferyczna (nawet o bardzo krótkiej ogniskowej) ze względu na ograniczoną średnicę zbiera tylko część światła z diody. Średnicy soczewki nie ma sensu zwiększać do bólu, bo jednocześnie wzrasta kąt padania skrajnych promieni na pierwszą powierzchnię, a zatem są one coraz silniej odbijane do tyłu i tracone... Efekt wizualny latary z soczewką jest fajny, ale efektywność, no cóż...
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Hans Trans, z powodu o którym piszesz, oprócz soczewki mam również zamontowany reflektor. Tenże kieruję cześć promieni, które nie trafią w soczewkę w przód i zapobiega "marnowaniu się" światła wewnątrz latarki.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3169
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

greg pisze:Wiesz, Bocian, budowę reflektora samochodowego z soczewką znam :) Natomiast na Magu mogę w zasadzie ustawić dowolną szerokość wiązki. Poza nią odcięcie jest praktycznie całkowite. Nie ma mowy o oślepianiu. Gdyby nie jego gabaryty, zdał by egazmin jako lampka rowerowa. Swoją drogą, z czystej ciekawości z nim pojeżdże, mimo nieporęcznych wymiarów. 2500lm na kierownicy może robić wrażenie :mrgreen:
Chyba mnie nie rozumiesz. Co ma Twój mega projekt do tego? Wiem że z magu można ustawiać promień choć o ile zastosowałeś oryginalny reflektor to oryginalna regulacja kąta w wersji LEDowej nie działa już tak pięknie. I co teraz w magu wstawisz/odetniesz przesłoną połowę wiązki jaka padałaby na asferyk. Nie wiem czy mnie rozumiesz ale to mniej więcej tak jakbyś odciął połowę światła które wpada w optykę aby po odwróceniu dać nam właśnie płaski (od góry) promień który nie będzie oślepiał (po odpowienim ułożeniu/ustawieniu) użytkowników z naprzeciwka.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

W tym rzecz, że promień wcale nie musi być od góry ścięty na płasko. Wystarczy, że górna część wiązki nie będzie świeciła wyżej, niż w poziomie i już nie będzie nikogo oślepiać. Nie ważne, czy przekrojem wiązki jest owal, ścięty owal, koło czy prostokąt. Mój Mag nie ma aspiracji bycia lampką rowerową. Twierdzę jedynie, że za pomocą soczewki asferycznej można wykonać nieoślepiającą lampę na rower.
Awatar użytkownika
Hans Trans
Posty: 108
Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Hans Trans »

greg pisze:Hans Trans, z powodu o którym piszesz, oprócz soczewki mam również zamontowany reflektor. Tenże kieruję cześć promieni, które nie trafią w soczewkę w przód i zapobiega "marnowaniu się" światła wewnątrz latarki.
Z chęcią zobaczę beamshoty Twojej konstrukcji. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że soczewka obejmująca średnicą cały strumień z reflektora i diody da nie tylko obraz emitera, ale i całkiem spory spill. Oczywiście sporo zależy od kształtu reflektora i położenia diody, ale sądzę, że znacznie lepiej działa reflektor od PolymerOptics (chyba) z soczewką Fresnela obejmującą tylko fragment wiązki idący wprost z diody.
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Konstrukcja podobna do reflektora samochodowego z soczewką, jak na rys. poglądowym.

Obrazek

Tyle, że bez przesłony i przesunięcia optyki w pionie.
Awatar użytkownika
Hans Trans
Posty: 108
Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Hans Trans »

greg pisze:Konstrukcja podobna do reflektora samochodowego z soczewką, jak na rys. poglądowym.
Tyle, że bez przesłony i przesunięcia optyki w pionie.
No tak, tak, to znam na pamięć, byłem tylko ciekaw, jak to świeci w Twoim wykonaniu :wink: Zwłaszcza, że jeśli użyłeś reflektora typowo latarkowego, to un nie jest eliptyczny, ino paraboliczny (albo CPC) itp. Chcemy beamshoty! :mrgreen:
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

"Bimszoty" będą niebawem. Tymczasem zasilanie prądowe 10A leży na stole w wersji "pająk". Muszę zaprojektować stosowne PCB i zmontować na gotowo przetwornicę. Chwilę to potrwa, lecz foty porównawcze na pewno zamieszczę - czyli: sam reflektor, sama soczewka i ich kombinacja plus throw i flood z każdego.
Awatar użytkownika
Robot
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 15 lut 2010, 20:56
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Robot »

Dominik pisze:5 - można skasować, skłonności samobójcze autora nas nie interesują.
Dlaczego "Night Rider" ma być samobójcą? Moim zdaniem liczą się umiejętności bikera oraz odpowiednie oczywiście oświetlenie.
Dominik pisze:10 - można skasować, bo się nie da.
Dziękuję Fachowcom za wyjaśnienia. W mojej skromnej ocenie jest to jak najbardziej wykonalne. Lampki rowerowe starej generacji z żarowymi źródłami światła uwzględniały te zabezpieczenia. Jest to zapewne kwestią czasu dla światełek ledowych. Należy ponadto pamiętać, że technologia wydajnych LED jest bardzo młoda i znajduje powoli coraz szersze zastosowania chociażby w motoryzacyj co będzie miało najistotniejszy wpływ na inne gałęzie przemysłu.
Dominik pisze:Zapomnij o wykorzystaniu latarki jako lampki rowerowej, to założenie jest błędne.
Czy to założenie jest błędne nie ma moim zdaniem znaczenia. Nie oszukujmy się, przemysł lampek rowerowych jest dziedziną niszową i mało jest dobrych produktów w cenach przystępnych dla większości bikerów a rozwiązania profesjonalne są już całkiem poza ich zasięgiem finansowym. Dlatego rowerowcy poszukują optymalnego zastosowania latarek do oświetlania sobie drogi i bardzo często ten „błąd” :mrgreen: świeci wielokrotnie lepiej od dedykowanej rowerowej lampki.
ODPOWIEDZ