Bo pierścienie są na TOPie.
Bo pierścienie są na TOPie.
Dzięki uprzejmości firmy MILHUNT.PL i Pana Tomasza dziś obejrzymy sobie dwie na pozór bardzo podobne konstrukcje. Będą to najnowsze dziecko JETBEAMa RRT-0 oraz NITECORE SR3. Czemu akurat te dwie wybrałem do porównania? Obie zakrawają o miano militarno taktycznych, sterowanie trybami odbywa się przez obrotowy pierścień.
Zestawy:
,
Oba komplety dostajemy w kartonikach. Dużo bardziej przypadło mi do gustu ala kuferkowe Do podstawowych akcesoriów NiteCore dodaje pokrowiec. Mamy instrukcje ala smyczki i tutaj znów w NiteCore lepszej jakości i wyłączniki zapasowe. Ups wyłącznik. JetBeam nie daje zapasu czyżby wychodził z założenia że ten element się nie psuje i zużywa? Jeden - zero dla SR3.
Pierwsze macanie:
Jako iż lubię Jety nie ukrywam tego z trzęsącymi rekami złapałem rrt0 i hm.... w dotyku inna powłoka niż w poprzednich. Bardziej błyszcząca i śliska. Merdamy merdamy i generalnie wszystko w porządku. Dupka układa się za palcami wtedy latarka ginie w dłoni pierścień zmiany trybów z wyczuwalnym oporem zeskakuje z blokadki, miękko suwa się po neutralnym polu i wyraźnie wyczuwamy gdy kulko-zapadka wskakuje na swoje kolejne miejsce. Z zera do bohater to 90'. Czego nie lubię to twarde wyłączniki o sporym skoku. Nie ma tragedii ale mogło by być lepiej tym bardziej ze jest praktycznie cały schowany. Wykończenie pierwsza klasa. Za to lubię właśnie Jetbeama Mimo wszystko prosta konstrukcja która od razu pasuje do dłoni.
Teraz czas na SR3. O.o ale kobyła pierwsze moje spostrzeżenie ni jak pookładać w dłoni. Kanciate sporo wystających detali nie jak się ma do ergonomii? Jedynie chwyt papierosowy przy moich małych dłoniach dał odczucie komfortu. Duża dla mnie za duża głowica. Pierścień: skok miedzy trybami maślany. Siedem pozycji przy dużym skoku daje nam 315' jego obrotu z najniższego trybu do najwyższego. Czyli prawie cały obrót. I to jeden z większych minusów. Wyłącznik też forward. Spory skok ale tutaj jestem wstanie sobie wytłumaczyć tym ze gumka wystaje sporo poza dupkę i tak musi być.
Dokładniejsze macanie:
Takie zboczenie zanim poświecę muszę rozkręcając choć trochę i popatrzeć co tam w środku siedzi. I znów smutek. Spodziewałam sie dużych topornych gwintów w rrt-0 które wytrzymała więcej niż przeciętne. Niestety mała ilość zwojów została chyba wymuszona specyficzna jego konstrukcją. Na szczęście równe trapezowe spasowane całkiem niezłe. SR3 na tym polu nie wygląda dużo lepiej mimo wszystko są wyższe i anodowane wzbudzają większe zaufanie. Tylko wrażenie psują bardzo ciasne uszczelki. Zanim przejdziemy do samego świecenia i opisów działania trochę technikaliów w skrócie:
JetBeam RRT-0:
Dioda: CREE XR-E R2
Max Output: 240 Lumen (LED Lumen)
Tryby pracy: 1,10, 25, 50, 240 lumenów
Reflektor: hybrydowy
Szkło: utwardzane ultra cienkie szkło mineralne z warstwą anty-refleksyjną
Wykończenie: powłoka antypoślizgowa umożliwiająca lepszy chwyt w ręku
Typy zasilania: CR123*1 lub AA(14500)*1
Wodoodporność: IPX-8 standard
Wymiary: średnica głowicy 25.4mm, średnica body 20.5mm,całkowita długość 97mm
Waga: 86g
Możliwość postawienia latarki na nakrętce tylnej - funkcja tailstand
NiteCore SR3:
Dioda: CREE XR-E R2
Powłoka: HAIII Mil-Spec
Wodoodporność: IPX-8 standard
Szkiełko szklane odporne na zarysowania i pokryte warstwą anty refleksyjną
Reflektor: metalowy OP
Max Output: 220 Lumen (LED Lumen)
Tryby pracy: 5, 10 ,20 ,40 ,60 ,120 ,160 ,220 lumenów plus strobo
Wymiary: długość 107mm, średnica głowicy 32mm, średnica body 22mm
Zasilanie: 1 x bateria CR123 lub akumulator litowo-jonowy RCR123
Waga: 108g
Co mnie ukuło podobno hybrydowy reflektor w RRT-0. Tak zapowiadano. Nie to że się czepiam ale mnie zawsze się wydawało ze to powinien być po trochu OP i SMO. Dopiero na stronie producenta wyczytałem że magicznie zmieniła się specyfikacja. Teraz nazywa się to "new dual curve reflector". Zagadka chyba rozwiązana jak to sie stało. Ci co świecą na sufit poczują odrazę. Spill jest okręgów i artefaktów. W SR3 mamy znany z DarkTorta bardzo specyficzny OP. Świetnie niweluje niedoskonałości XR-E do tego dając przyzwoity zasięg. Wiadomo już czemu głowica jest tak duża w Nitecore. Do tego dochodzi jeszcze stalowa pokaźnych rozmiarów koronka i mamy tłuczek do szyb etc.
Klikologia:
Same tryby i ich zmiana jest banalna. Co tu się rozpisywać. Kręcę w lewo ciemniej, kręcę w prawo jaśniej. Prostszego rozwiania nie dało się zrobić chyba. Niuanse to dwa niskie tryby w RRT i strobo w SR3. Pomijalne w moim opisie. Ważne sprawą jest to ze nawet przy wyłączonych latarkach zmieniamy poziom jasności. Wyłączam w wysokim potrzebuje się nie oślepić przekręcam pierścień i po włączeniu mam inny tryb np najniższy. To jest właśnie to czego zawsze mi brakowało. Druga sytuacja to nie musimy przeklikiwać wszystkich trybów gdy mamy średni a chcemy niski zwykle trzeba przejść wysoki. .....
Inne cenne uwagi:
Obie latarki posiadają zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem li-ionów. Można wiec stosować niezabezpieczone ogniwa. Ilości lumenów w poszczególnych trybach jak i maxymalne wartości tez chyba miedzy bajki włożyć. Prądy ssane w skrajnych trybach z Crki to 13mA, 700mA RRT i 13mA, 850mA SR3. 1 lumen w JB odpowiada mniej więcej 5 w NC. RRT-0 można też zasilać z paluszka AA lub ogniwa 14500 co daje większą elastyczność w wyborze zasilania.
Jak to świeci:
Maxymalne jasności i zasięg są porównywalne. Daje się jednak odczuć iż światła w spillu w SR3 jest więcej. Zdjęcia zrobione w deszczową i mglistą noc z parametrami ISO200, WB 5200'K, 3.2s, F 5.6. Znaczniki na 20tym i 30tym metrze.
THE END i zdjęcia bonusowe:
Zestawy:
,
Oba komplety dostajemy w kartonikach. Dużo bardziej przypadło mi do gustu ala kuferkowe Do podstawowych akcesoriów NiteCore dodaje pokrowiec. Mamy instrukcje ala smyczki i tutaj znów w NiteCore lepszej jakości i wyłączniki zapasowe. Ups wyłącznik. JetBeam nie daje zapasu czyżby wychodził z założenia że ten element się nie psuje i zużywa? Jeden - zero dla SR3.
Pierwsze macanie:
Jako iż lubię Jety nie ukrywam tego z trzęsącymi rekami złapałem rrt0 i hm.... w dotyku inna powłoka niż w poprzednich. Bardziej błyszcząca i śliska. Merdamy merdamy i generalnie wszystko w porządku. Dupka układa się za palcami wtedy latarka ginie w dłoni pierścień zmiany trybów z wyczuwalnym oporem zeskakuje z blokadki, miękko suwa się po neutralnym polu i wyraźnie wyczuwamy gdy kulko-zapadka wskakuje na swoje kolejne miejsce. Z zera do bohater to 90'. Czego nie lubię to twarde wyłączniki o sporym skoku. Nie ma tragedii ale mogło by być lepiej tym bardziej ze jest praktycznie cały schowany. Wykończenie pierwsza klasa. Za to lubię właśnie Jetbeama Mimo wszystko prosta konstrukcja która od razu pasuje do dłoni.
Teraz czas na SR3. O.o ale kobyła pierwsze moje spostrzeżenie ni jak pookładać w dłoni. Kanciate sporo wystających detali nie jak się ma do ergonomii? Jedynie chwyt papierosowy przy moich małych dłoniach dał odczucie komfortu. Duża dla mnie za duża głowica. Pierścień: skok miedzy trybami maślany. Siedem pozycji przy dużym skoku daje nam 315' jego obrotu z najniższego trybu do najwyższego. Czyli prawie cały obrót. I to jeden z większych minusów. Wyłącznik też forward. Spory skok ale tutaj jestem wstanie sobie wytłumaczyć tym ze gumka wystaje sporo poza dupkę i tak musi być.
Dokładniejsze macanie:
Takie zboczenie zanim poświecę muszę rozkręcając choć trochę i popatrzeć co tam w środku siedzi. I znów smutek. Spodziewałam sie dużych topornych gwintów w rrt-0 które wytrzymała więcej niż przeciętne. Niestety mała ilość zwojów została chyba wymuszona specyficzna jego konstrukcją. Na szczęście równe trapezowe spasowane całkiem niezłe. SR3 na tym polu nie wygląda dużo lepiej mimo wszystko są wyższe i anodowane wzbudzają większe zaufanie. Tylko wrażenie psują bardzo ciasne uszczelki. Zanim przejdziemy do samego świecenia i opisów działania trochę technikaliów w skrócie:
JetBeam RRT-0:
Dioda: CREE XR-E R2
Max Output: 240 Lumen (LED Lumen)
Tryby pracy: 1,10, 25, 50, 240 lumenów
Reflektor: hybrydowy
Szkło: utwardzane ultra cienkie szkło mineralne z warstwą anty-refleksyjną
Wykończenie: powłoka antypoślizgowa umożliwiająca lepszy chwyt w ręku
Typy zasilania: CR123*1 lub AA(14500)*1
Wodoodporność: IPX-8 standard
Wymiary: średnica głowicy 25.4mm, średnica body 20.5mm,całkowita długość 97mm
Waga: 86g
Możliwość postawienia latarki na nakrętce tylnej - funkcja tailstand
NiteCore SR3:
Dioda: CREE XR-E R2
Powłoka: HAIII Mil-Spec
Wodoodporność: IPX-8 standard
Szkiełko szklane odporne na zarysowania i pokryte warstwą anty refleksyjną
Reflektor: metalowy OP
Max Output: 220 Lumen (LED Lumen)
Tryby pracy: 5, 10 ,20 ,40 ,60 ,120 ,160 ,220 lumenów plus strobo
Wymiary: długość 107mm, średnica głowicy 32mm, średnica body 22mm
Zasilanie: 1 x bateria CR123 lub akumulator litowo-jonowy RCR123
Waga: 108g
Co mnie ukuło podobno hybrydowy reflektor w RRT-0. Tak zapowiadano. Nie to że się czepiam ale mnie zawsze się wydawało ze to powinien być po trochu OP i SMO. Dopiero na stronie producenta wyczytałem że magicznie zmieniła się specyfikacja. Teraz nazywa się to "new dual curve reflector". Zagadka chyba rozwiązana jak to sie stało. Ci co świecą na sufit poczują odrazę. Spill jest okręgów i artefaktów. W SR3 mamy znany z DarkTorta bardzo specyficzny OP. Świetnie niweluje niedoskonałości XR-E do tego dając przyzwoity zasięg. Wiadomo już czemu głowica jest tak duża w Nitecore. Do tego dochodzi jeszcze stalowa pokaźnych rozmiarów koronka i mamy tłuczek do szyb etc.
Klikologia:
Same tryby i ich zmiana jest banalna. Co tu się rozpisywać. Kręcę w lewo ciemniej, kręcę w prawo jaśniej. Prostszego rozwiania nie dało się zrobić chyba. Niuanse to dwa niskie tryby w RRT i strobo w SR3. Pomijalne w moim opisie. Ważne sprawą jest to ze nawet przy wyłączonych latarkach zmieniamy poziom jasności. Wyłączam w wysokim potrzebuje się nie oślepić przekręcam pierścień i po włączeniu mam inny tryb np najniższy. To jest właśnie to czego zawsze mi brakowało. Druga sytuacja to nie musimy przeklikiwać wszystkich trybów gdy mamy średni a chcemy niski zwykle trzeba przejść wysoki. .....
Inne cenne uwagi:
Obie latarki posiadają zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem li-ionów. Można wiec stosować niezabezpieczone ogniwa. Ilości lumenów w poszczególnych trybach jak i maxymalne wartości tez chyba miedzy bajki włożyć. Prądy ssane w skrajnych trybach z Crki to 13mA, 700mA RRT i 13mA, 850mA SR3. 1 lumen w JB odpowiada mniej więcej 5 w NC. RRT-0 można też zasilać z paluszka AA lub ogniwa 14500 co daje większą elastyczność w wyborze zasilania.
Jak to świeci:
Maxymalne jasności i zasięg są porównywalne. Daje się jednak odczuć iż światła w spillu w SR3 jest więcej. Zdjęcia zrobione w deszczową i mglistą noc z parametrami ISO200, WB 5200'K, 3.2s, F 5.6. Znaczniki na 20tym i 30tym metrze.
THE END i zdjęcia bonusowe:
Mam kilka zwykłych baterii litowych CR123A. Nówki, mają około 3.25V.
A jeśli działa to tak jak piszesz, to powiedzmy że wsadzam przez przypadek (bo mi się na półce pomyliły) rozładowanego li-iona ...który też ma 3.15-3.25V. Co wtedy? Wyssie li-ona do dna, czy może wyłączy się po dwóch minutach na CR123A?
Jeśli to ma działać i być niezawodne, to zabezpieczenie musi mierzyć jeszcze jakieś inne parametry. Może tempo spadku napięcia ?
A jeśli działa to tak jak piszesz, to powiedzmy że wsadzam przez przypadek (bo mi się na półce pomyliły) rozładowanego li-iona ...który też ma 3.15-3.25V. Co wtedy? Wyssie li-ona do dna, czy może wyłączy się po dwóch minutach na CR123A?
Jeśli to ma działać i być niezawodne, to zabezpieczenie musi mierzyć jeszcze jakieś inne parametry. Może tempo spadku napięcia ?
Hm.... az zobaczę mam tylko lekko przechodzona baterie Unikam takiego zasilania. pomierzę. Można w sumie zadać pytanie producentowi Ciekawy jestem jak sie ustosunkuje do tego
EDYTA// Moja bateryjka ma 3.1V i działa ok. Zabije akusa i zmierzę przy jakim napięciu mniej wiecej wykrywana jest bliska agonia liiona. Wcześniej widziałem ze z trybu najwyższego przełącza sie w niski co daje jeszcze jakieś pole manewru zanim odcięło zasilanie. Właściwie tyle mi wystarcza. Mam znak sygnał ze musze zmienić akumulator.
EDYTA// Moja bateryjka ma 3.1V i działa ok. Zabije akusa i zmierzę przy jakim napięciu mniej wiecej wykrywana jest bliska agonia liiona. Wcześniej widziałem ze z trybu najwyższego przełącza sie w niski co daje jeszcze jakieś pole manewru zanim odcięło zasilanie. Właściwie tyle mi wystarcza. Mam znak sygnał ze musze zmienić akumulator.
W tym sęk ze nie. Skok jasności jest zdecydowany ale nie mi brakuje właśnie "środka". Te 50 lumenów tok w sam raz żeby sobie komfortowo nawet więcej niż komfortowo wędrować po leśnej ścieżce gdy potrzebujemy doświetlić troszkę dalszy plan mamy 240 lumenów. 1-10-50-240 to chyba optymalne rozwiązanie. Traktuje tą latarkę bardziej jako EDC i takie ze stopniowanie było by lepsze. Wiadomo to już indywidualne preferencje
To temat rzeka. Dla mnie mało komfortowe jest długie spacerowanie z takim sprzętem. Docelowo przydał by sie rozpraszacz. Tak samo w SR3 niby małe kieszonkowe ale jednak na dłuższe planowane wypady brałbym coś płytszym reflektorem który nie daje az takiego skupienia. Wszyscy walczą teraz o zasie światła a można to uzyskać tylko większym skupieniem przy tych samych diodach. Nie dziwi mnie potem odczyt z luxomiarki małej latareczki i 7-9tys luxów/1m. Co sie lepiej sprzeda? Opisane jako 200 lumenów z diody i zasięg 30 metrów czy 240 lumenów i zasięg 200 metrów?