Hej! Zastanawiam się nad najodpowiedniejszymi żarówkami do domu, oczywiście LED-owymi, które dadzą radę świecić przez długi czas i przy tym zachowają bezpieczeństwo oraz niski pobór prądu. Na co w takim razie najbardziej powinienem zwracać uwagę? Znalazłem taki sklep -tu był kontrowersyjny link - i spośród tych wszystkich ofert nie mogę zdecydować się na najlepszą dla mnie. Czy ktoś mógłby mi w tym doradzić?
jacek.k pisze: ↑wtorek 23 mar 2021, 11:28
...nie mogę zdecydować się na najlepszą dla mnie. Czy ktoś mógłby mi w tym doradzić?
Kolego, niestety nie wiemy, w czym ci będzie najbardziej do twarzy...
Nie wiemy nic, jakie pomieszczenie, jak naświetlone, jaki zakres temperatur barwowych preferujesz, jaki rodzaj światła...
I nie ma czegoś takiego jak "żarówka LED", jedno wyklucza drugie, no chyba, że chcesz diody doprowadzić do temperatury żarzenia, ale to już nie pytanie na to forum.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Nie napisałeś jak jest wykonana instalacja elektryczna. Czy w puszkach instalacyjnych są już zamontowane łączniki? Jakiej głębokości są puszki i czy za łącznikiem coś tam się zmieści?
Źródła światła jeśli mają działać długo, muszą być od normalnego producenta. Nie najtańsze z obiecującymi napisami. Mogę polecić Osram, Tridonic, niektóre Philips. Na Śląsku jest też rodzimy producent źródeł światła.
Nie polecam żadnych lamp oświetleniowych z Włoch. Są one produkowane w/g włoskich projektów w Chinach lub w Turcji. A do wkręcenia żarówki będziesz potrzebował dwóch drabin, młotka, piły łańcuchowej i trzech pomocników.
Kolejna kwestia to prostota. Czym mniej zakamarków na oprawie, tył łatwiej ją czyścić.
Możesz pokusić się o LED ściemniane (nie wszystkie współpracują ze ściemniaczami). I tutaj jest potrzebna głęboka puszka w ścianie, gdyż za łącznikiem możesz sobie zamontować ściemniacz. Tutaj niema co czarować z jakimiś bajerami. Polscy producenci to ZAMEL oraz F&F. Odradzam pokrętełek jako ściemniaczy. Potencjometry padają, gałki nie trzymają się i do wymiany. Chyba że wywalisz za ściemniacz od Mertena / Schneidera, Legranda lub Giry po kilka stówek za sztukę. Zwykły klawisz z łącznikiem astabilnym (taster), do tego ściemniacz do puszkowy i działa.
Samo światło też jest ważne. Czym wyższa temperatura, tym bielsze światło. Około 8000K będzie oślepiało, a 2000K spowoduje, że będziesz widział jak za cieniem i będzie żółtawe.
W przypadku oświetlenia bez regulacji jasności, musisz wiedzieć ile światła jest potrzebne, aby było komfortowo. Zbyt mało, okulary i lampki. Zbyt dużo, odbicia od połyskujących rzeczy i złe widzenie. Regulacja jasności światła niweluje ten problem. Ale nie niweluje temperatury światła.
Odradzam zabawy w oświetlenie RGBW, jako oświetlenie pomieszczeń. Takie coś można montować jako bajer na poddaszu, w ogrodzie lub jako element dekoracyjny. Ale nie jako oświetlenie robocze lub do odpoczynku.
Sam musisz wiedzieć, w jakim oświetleniu jest mieszkańcom najbardziej komfortowo. Nie sugeruj się oświetleniem w miejscach użyteczności publicznej lub u sąsiada, fachowca od wszystkiego. Nie poddawaj się też sugestiom handlowców, gdyż oni wykuli teorie których nie rozumieją. Światło raz zrobione dobrze będzie Ci służyło i nie będzie męczyło. Natomiast bajery, jakieś Kanluxy lub inne Chińczyki spowodują, że po jakimś czasie będziesz to przerabiał.
Oświetlenie domu ma być dobre dla wszystkich domowników, nie tylko dla Ciebie.