Zostałem przekierowany z forum diodek tutaj.
Chcę zbudować proste oświetlenie awaryjne i myślę o wykorzystaniu sterownika do latarek.
Ogólnie dostępne konstrukcje oświetlenia awaryjnego opierają się na ogniwach wtórnych NiMH / NiCD, a ja chcę użyć akumulatorów jonowych (jednego o napięciu nominalnym 3.7V). O ile ładowanie ogniwa i późniejsze podpięcie do sterownika napięcia 5VDC (z przetwornicy) lub bezpośrednio napięcia z aku to żaden problem, ale o tyle dobór sterownika + dioda już taki jest.
Ogólnie szukam sterownika, który:
– będzie działać przy napięciach 2.8V do 4.2V (aku) lub z przetwornicy 5V
– wyłączy aku przed nadmiernym rozładowaniem (ogniwa bez zabezpieczeń)
– driver będzie pamiętać ustawiony tryb (nawet po odłączeniu całkowitym zasilania to ważne)
– kształt takich sterowników jest okrągły, ale może jest „normlany” prostokątny moduł ze złączami (szukałem, nie znalazłem, ale może źle szukałem
)Sterownik będzie załączony dopiero po zaniku napięciu sieciowego stąd wymóg pamięci trybu (myślę o załączaniu za pomocą przekaźnika mechanicznego lub półprzewodnikowego). Być może można użyć do załączania tranzystora MOSFET (chcę pobrać kilkaset mA do osiągnięcia kilkuset lumenów na diodzie więc chyba da radę tranzystor??) ale nie mam wiedzy jak zbudować taki układ.
Do tego pozostaje dioda – nie wiem jaką diodę wybrać, zależy mi na kilkuset lumenów max.
Jeśli ktoś pomoże w doborze sterownika + dioda po zasilania akumulatora jonowego to poproszę o odpowiedzi.
Pozdrawiam