Kolejny zoom którego historia zaczęła się ponad 2,5 roku temu – kupiony, otrzymany, sprawdzony i … z racji obracalnej głowicy odstawiony do szuflady, na zapomnienie.
Szału światłem nie zrobiła (chociaż była przewidziana do modyfikacji) to jednak obracana głowica jakoś do mnie nie przemówiła „weź mnie używaj” - nie byłem jeszcze na etapie „czystej mocy” , wysokich prądów i 1600 lumenów z diody – te czasy miały dopiero nadejść …
W okolicach początku 2017 roku trochę przypadkiem w szufladzie ze skarpetkami wyturlało się małe czarne COŚ – zapewne wyczuło, że „to już czas” i … miało rację – UF-1407 dojrzało do przeróbek.
Tak wygląda jako nówka (zdjęcia ściągniete z jakiejś chińskiej aukcji):
Z racji tego, że od długiego już czasu modziłem M2 i UF-F15 na XHP70 i 50 to przyszedł czas na coś mniejszego.
UF-1407 stał się poletkiem doświadczalnym na kilka pomysłów:
1. Sterownik bezpośredni BLF 17DD i diody:
- XP-L – to prawie to ale prawdopodobnie wysokie Uf diody powodowało szybki odpływ mocy na niższy tryb.
- XP-L HI – wielkie UAU – giga zasięg, malutki spot, super barwa (5000K) ale jakby czegoś brakowało – o ile w zasięgu mocarz to w trybie zalewowym najczęściej używanym jakos mnie nie przekonywał.
- XP-L2 – to było to – równowaga wszystkiego – dobry zasięg, bardzo przyzwoity tryb zalewowy, długo utrzymująca się z racji niskiego Uf diody moc na wysokim poziomie, idealnie w każdym stanie zooma z coraz mocniejszym środkiem (o tym potem) i tak by zostało ale pojawił się nowy obecny zawodnik (patrz pkt. 3).
2. sterownik buck (obniżający napięcie) https://pl.aliexpress.com/item/JYL-7811 ... 47142.html o niewygórowanych „bezpiecznych” parametrach – prąd ok. 2,5A na dwa ogniwa 18350 – osiągi „akuratne” do możliwości ogniw:
- XHP50.2 – wersje: z kopułą, półskalp i ścinanie boczków – to taka przejściowa dla fascynatów „półmocy” (z racji prądu tylko 2,5A) i diod na 6V – świeci ładnie mocno, trochę „kwadratowo” z racji za dużego jak na rozmiar soczewki emitera ale czuć surową moc – zalewowo naprawdę poraża ilością światła, w skupieniu trochę za duży kwadrat choć spot pali oko to jednak pozostaje niedosyt i ale … to ma być równowaga więc może później w nieco większej soczewce … np. UF-1503 który czeka na lepszy sterownik
3. sterownik https://led4power.com/product/ld-a4-6am ... ed-driver/ i dioda LUXEON V 4000K 70CRI LED On L4P 4040 16mm - z racji bardzo pozytywnych opini n/t zarówno samej diody jak i sterownika ostatecznie to TA wersja „zasiedziała się” w zoomie i trwa do dzisiaj.
Podsumowując ostatecznie:
1. Hosta stanowi zoom UF-1407 z obracaną głowicą – powyżej zdjęcia ściągnięte z chińskiej strony
2. Wymiary; 129mm+10mm (na skupionym) x 42mm (głowica) x ok. 26mm (w środkowej części)
3. Sterownik - LD-A4 6Amp (4-6A) 17mm – z regulowanym wyjściem prądu maksymalnego 4-6A
Regulacja prądu maksymalnego wpływa na niższe tryby które są stałe procentowo (stanowią określony % z maxa) ale różne prądowo.
4. Dioda Luxeon V 4000K na dedykowanym podkładzie DTP – wg testów http://budgetlightforum.com/node/56251 ma trzy wyróżniające się cechy:
– niskie napięcie przewodzenia przy wysokich prądach co skutkuje długim czasem działania na maksymalnym trybie – szczególnie istotne przy sterowniku liniowym.
- bardzo niska oporność termiczna 0,8C/W – oznacza to bardzo dobrą przepływność ciepła między diodą-podkładem DTP–obudową, w praktyce dioda napędzana wysokimi prądami 5A+ nie kumuluje ciepła w sobie tylko szybko się go pozbywa i co za tym idzie nie następuje szybki spadek wydajności samej diody pod wpływem wydzielanego ciepła (przy założeniu dobrego odprowadzania "temperatury" z diody na obudowę) bo dioda wolno się nagrzewa gdy nie "kumuluje"
- bardzo przyjemna i jednolita barwa bez naleciałości „kolorowych”.
Jako ciekawostkę podam w czasie montażu celem lepszego wypełnienia piguły i lepszego przenoszenia ciepła ze sterownika i diody na obudowę wpycham do każdej piguły takie coś https://www.fasttech.com/p/1285500 - zaletą jest zdecydowanie dłuższy czas "wsysania ciepła" zanim zadziała zabezpieczenie termiczne sterownika.
Sam montaż to banał - demontaż piguły, wyrywanie chwastów znaczy starej diody i sterownika, szlifowanie powierzchni pod diodę, pasta MX2, lutowanie sterownika do piguły i sprężynki z obejściem do sterownika, lutowanie przewodów, wstępne sprawdzenie czy działa, bateryjka w dupkę skręcanie i voila - świecimy
To teraz kilka obrazków po modyfikacji:
1. Widok od czoła
2. Latarka luzem
3. Po montażu – próba światła – tryb zalewowy, szeroko
4. Tryb skupienia – wąsko
5. Pomiar szerokości wiązki – szeroko (85 cm)
6. Pomiar szerokości – wąsko (16 cm - to jakieś 8-9 stopni)
7. Kształt wiązki w trybie zalewowym - w środku widać delikatnie mocniejszy spocik
8. Kształt wiązki przy trybie skupionym
Pomiar z 1 metra na skupieniu na świeżym ogniwie wykazał ok. 56000 luxów co przedkłada się na teoretyczny zasięg ok. 470m - realnie na odległości 150-180 metrów powstaje plama ok. 20-25 metrów która wystarczająco dobrze pozwala zorientować się na oświetlanym obszarze.
Pomiar z 5 metrów na skupieniu na świeżym ogniwie – 2450 luxów (tj. ok. 60 kcandeli)
Prąd na najwyższym trybie (i nastawie max. 6A) – ok. 5,20A - możliwe, że jest ciut więcej ale nie mam krótszych i grubszych przewodów pomiarowych więc i tak uważam że jest dobrze.
Podsumowanie:
1. Latarka w obecnym wykonaniu zapewnia równowagę między ilością światła w każdym trybie między zalewowym a skupieniem - nie była tworzona jako megathrower ale praktyczny mocny zoom - póki co sprawdza się w terenie (w mieście Palight 900 z 2x szerszym trybem zalewowym jest niezastąpiony )
2. Sterownik nie jest intuicyjny - jest mocno rozbudowany ale łatwo ustawialny ze ściągą.
Ilość trybów:
jest wystarczająca a odstępy między nimi dobrze zestopniowane.
Dodatkowo tryb MOON jest wybierany oddzielnie z 3 poziomów - 2,5/5,0/7,5mA.
Sterownik posiada zabezpieczenie termiczne - więc nie trzeba się bać o przegrzanie latarki.
3. Kształt wiązek zarówno w trybie zalewowym jak i skupionym podoba się nawet estetom - jest "prawie okrągły" a kolorek na brzegach nie zalatuje zielenia czy inna nieczystością - tutaj dioda Luxeon V rzeczywiście jest mocna- barwa jest czysta.
4. I najciekawsze - krótkoogniskowa soczewka powoduje, że w czasie wybierania między zalewem a skupionym trybem w środkowej części powstaje nieco jaśniejsze centrum (jakieś 1,2-1,5 raza) które nie jest idealnym odpowiednikiem spota w latarce reflektorowej ale sprawdza się jako centralny punkt "naprowadzania" na cel.
Relatywnie sięgając strumieniem światłą coraz dalej i dalej oraz zmniejszając tryb na coraz bardziej skupiony widać coraz mocniejszy spot i odrobinę spilla (który jest co prawda mniejszy średnica od reflektorowego ale wygląda ciekawie i pozwala zgrubnie "podglądać" co się dzieje po bokach.
Dodatkowo zachęcony wynikami a lubiąc niewielkie wymiary na modyfikacje czeka UF-1503 z soczewką 50mm.
Z czasem powrzucam foty terenowe.
Na szybko telefonem - orientacyjnie bo akurat było ciemno
Szeroko - tutaj nie ma co opowiadać - świeci i wszystko do kilkunastu metrów widać
Wąsko - tu widac mocny spot i delikatny nieduży spil umożliwiający podgląd okolic spota
UF-1407 - mały zoom z aspiracjami.
No ma - ale akurat ta teoretycznie ma przy 5-5,5A jakieś 3,75V więc nawet zakładając wykres
to moje SANYO 3500 nic więcej nie wyciśnie przy tych oporach co mam - SONY zaś mam gdzie indziej i nie mam jak sprawdzić - zakładając ze SONY ma 0,1V więcej w całym zakresie wyładowania to powinno dac nieco wiecej prądu - niestety mam tylko 1 takie ogniwo akurat teraz niedostępne wiec nie mam jak sprawdzić. Przydałby sie także "cęgomierz".
Poza tym nie ma co "się jarać" bo 5,20A tez jest dobrze
to moje SANYO 3500 nic więcej nie wyciśnie przy tych oporach co mam - SONY zaś mam gdzie indziej i nie mam jak sprawdzić - zakładając ze SONY ma 0,1V więcej w całym zakresie wyładowania to powinno dac nieco wiecej prądu - niestety mam tylko 1 takie ogniwo akurat teraz niedostępne wiec nie mam jak sprawdzić. Przydałby sie także "cęgomierz".
Poza tym nie ma co "się jarać" bo 5,20A tez jest dobrze