
Po południu jest już ciemno, a jako że lubię sobie pojechać nad miejskie jezioro, to zostałem zmuszony do znalezienia jakiejś porządniejszej przedniej lampki. Nad jeziorem są ubite, nieoświetlone ścieżki leśne, mało zakrętów, raczej bez jakichś wystających korzeni, za to dziur trochę jest. Jeżdżę tam w porywach 25-30km/h, z reguły 20km/h, więc bez szaleństw.
Potrzebowałbym lampki spełniającej następujące kryteria:
- nie może oślepiać ludzi, bo jednak trochę ich nad tym jeziorem jeździ
- ma zapewniać dobrą widoczność w wyżej wymienionych warunkach
- bateria w trybie zapewniającym tę dobrą widoczność powinna działać co najmniej 1,5h, najlepiej >2h
- musi mieć tryb oszczędnościowy (może mrugać, chodzi o to żeby było mnie widać jak jeżdżę po mieście), w którym bateria trzyma długo, jeśli to możliwe to paręnaście godzin
- powinna być jednoczęściowa, normalnie przyczepiana uchwytem do kierownicy, bez kabli na zewnątrz podłączających akumulatory i innych dodatków
- interesuje mnie pełen zestaw z uchwytem, jeśli wymagany jest osobny akumulator 18650, to i ładowarkę do niego będę potrzebował
- budżet to maks 150zł
Poczytałem trochę forum i wygląda na to, że najbardziej polecany jest model Convoy S2+, ale czy to nie jest trochę przesada? Nie jeżdżę po jakichś ekstremalnych trasach, więc nie wiem czy to nie za mocne. Poza tym gdybym chciał kupować w Polsce, to w 150zł chyba bym się nie zmieścił, prawda? Jak zamówię z Chin to przyjdzie w grudniu pewnie, miesiąc jeżdżenia mi przepadnie.
Z góry dzięki za porady, mam nadzieję że nie wymyśliłem jakichś kryteriów z kosmosu i istnieje coś, co je spełnia.