Witam,
w końcu mam nowe świecidełko. Wstępnie zamówiłem Tiablo jednak był problem z dostępnością. Dzięki za porady bo one mnie nakierowały na to co kupiłem. Poczytałem trochę na forach, przejrzałem DX i wpadła mi w oko MTE na ssc p7. Zaryzykowałem i kupiłem. Spotkałem się z całkiem odmiennymi opiniami o tej firmie, jednak moja jest bardzo pozytywna. Porównuję ją do wyrobów Ultrafire. Miałem kilka C2 i małe popierdułki do kluczy

Ultrafire przy nim to typowe Chiny. Wszystko w Mte jest lepiej wykonane, nie przerywa. Włacznik działa dokładnie. Nic nie lata. Mam ja już kilka dni i najcześciej słyszę opinie " światło z helikoptera"

. Dioda naprawdę robi wrażenie
Dokładnie mam
MTE dwa tryby, bez mrugaczy. Zamiast nosić bejzbola na dwa 18650 wolę nosić przy sobie kilka aku. Na jednym Trustfire 2500 działa ok godziny, raczej na minus ale testy trwają. W porównaniu do UF C2 świeci na tą samą odległość jednak duuuuużo szeżej. Uwielbiam to hehe
Pozdrawiam