Generator ozonu DIY
Zasilanie 230V do 2-7 a ozonator do 8-6 albo 1-3 jeśli chcesz żeby zaczynał działać po ustawieniu czasu.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
1-4 i 8-5 - normalnie zamknięte czyli będziesz mieć zasilanie ozonatora wtedy kiedy nie masz ustawionego timera a jak go ustawisz to przez ten czas nie będzie zasilania.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Panowie już we wcześńiejszym poście prosiłem o to aby ci co mają to sprawdzone niech napisza jakiej wydajności mają te generatory ozonu i jak długo ozonują autko żeby faktycznie usunąć smród. Chodzi mi o to czy wystarczy 7g czy lepiej 14g - wiadomo że im więcej tym lepiej, ale można tak w nieskończoność i czasem jest to już przerost treści nad formą. Dzięki
-
- Posty: 22
- Rejestracja: czwartek 12 maja 2016, 21:21
- Lokalizacja: Rypin
doszedł zestaw 2x7... działam oj żeście mnie wkręcili.
dzień następny -
skręciłem na kostkach elektrycznych i desce kuchennej - w 15 minut.
na razie 1 płytka aby zobaczyć jak toto działa. Oczywiście chłodzona polecanym wentylatorem.
Czuć ozonem w całym mieszkaniu i do dość mocno. (na jednej płytce - a co to będzie na 4-ech)
Zakupiłem również ładne przełączniki, bezpiecznik itp.
Jutro jadę po skrzynkę narzędziową.
dzień następny -
skręciłem na kostkach elektrycznych i desce kuchennej - w 15 minut.
na razie 1 płytka aby zobaczyć jak toto działa. Oczywiście chłodzona polecanym wentylatorem.
Czuć ozonem w całym mieszkaniu i do dość mocno. (na jednej płytce - a co to będzie na 4-ech)
Zakupiłem również ładne przełączniki, bezpiecznik itp.
Jutro jadę po skrzynkę narzędziową.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: niedziela 22 maja 2016, 14:07
- Lokalizacja: Lublin
powitanie i ... zapytanie
witam serdecznie wszystkich użytkowników Forum
... do rejestracji na tym forum zmusiła mnie awaria ozonatora. Zakupiłem go przed 3 laty, więc jest już po gwarancji.
Jest to mniej więcej taki sam rodzaj ozonatora jaki widać NA ZDJĘCIU , tyle, że mój ma wydajność 10 g/h i ma dwie przetwornice WN
Mianowicie dzisiaj podłączałem ozonator do prądu i nie zauważyłem , że przycisk zasilania jest włączony. W momencie wkładania przewodu do gniazdka coś strzeliło wewnątrz i nie uruchamia się i nie podświetla nawet klawiszów.
Co się mogło stać? Nie widzę żadnego bezpiecznika wewnątrz. Czy zacząć od wymiany filtra przeciwzakłóceniowego MIFLEX FP-250/16 , bo taki jest wewnątrz?
Proszę o pomoc...
... do rejestracji na tym forum zmusiła mnie awaria ozonatora. Zakupiłem go przed 3 laty, więc jest już po gwarancji.
Jest to mniej więcej taki sam rodzaj ozonatora jaki widać NA ZDJĘCIU , tyle, że mój ma wydajność 10 g/h i ma dwie przetwornice WN
Mianowicie dzisiaj podłączałem ozonator do prądu i nie zauważyłem , że przycisk zasilania jest włączony. W momencie wkładania przewodu do gniazdka coś strzeliło wewnątrz i nie uruchamia się i nie podświetla nawet klawiszów.
Co się mogło stać? Nie widzę żadnego bezpiecznika wewnątrz. Czy zacząć od wymiany filtra przeciwzakłóceniowego MIFLEX FP-250/16 , bo taki jest wewnątrz?
Proszę o pomoc...
-
- Posty: 22
- Rejestracja: czwartek 12 maja 2016, 21:21
- Lokalizacja: Rypin
gdzieś już widziałem to zachlapane czerwienią wnętrze.
Dzień drugi kontynuacja.
Dołożyłem 2-gą płytkę.
Zaozonowałem wczoraj sypialnię i pokój gdzie to psy upodobały sobie spanie - więc też sypialnia
czas expozycji godzina - powietrze siwe (lub jak kto woli błękitne) ,jakby ktoś parę papierosów wypalił.
Po 4h wietrzenie - cały czas utrzymywał się siwy dym.
Dzień trzeci.
"Zapach" sypialni wyeliminowany (wiadomo co do zapachów - czas choroby spędza się też w sypialni)- po 24h czuć jeszcze lekki zapach ozonu.
Pokój psów - ZERO jakiegokolwiek podśmierdywania kundli. A już leciwa biblioteczka z książkami zaczęła pachnieć nową księgarnią.
Ozonowanie Peugeota 206 - (rozlane mleko) totalne niepowodzenie,
a wzięło się stąd, że po ciemku (garaż) przekręciłem pokrętło na grzanie. Samochód trzeba było uruchomić inaczej wentylatory nie działają.
Widać naocznie, że wyższa temperatura psuje cały misternie utkany plan.
Co jeszcze zauważyłem - ważniejsze jest chłodzenie płytek niż zdmuchiwanie "ogników"
I jeszcze ważna informacja -
Podejrzewam, że płytki oprócz ozonu wytwarzają spore ilości ultrafioletu. trzeba eksperymentować ostrożnie!
mam poparzone spojówki - wiem bo znam to uczucie.
Oczy szczypią na tzw. sucho.
Dzień drugi kontynuacja.
Dołożyłem 2-gą płytkę.
Zaozonowałem wczoraj sypialnię i pokój gdzie to psy upodobały sobie spanie - więc też sypialnia
czas expozycji godzina - powietrze siwe (lub jak kto woli błękitne) ,jakby ktoś parę papierosów wypalił.
Po 4h wietrzenie - cały czas utrzymywał się siwy dym.
Dzień trzeci.
"Zapach" sypialni wyeliminowany (wiadomo co do zapachów - czas choroby spędza się też w sypialni)- po 24h czuć jeszcze lekki zapach ozonu.
Pokój psów - ZERO jakiegokolwiek podśmierdywania kundli. A już leciwa biblioteczka z książkami zaczęła pachnieć nową księgarnią.
Ozonowanie Peugeota 206 - (rozlane mleko) totalne niepowodzenie,
a wzięło się stąd, że po ciemku (garaż) przekręciłem pokrętło na grzanie. Samochód trzeba było uruchomić inaczej wentylatory nie działają.
Widać naocznie, że wyższa temperatura psuje cały misternie utkany plan.
Co jeszcze zauważyłem - ważniejsze jest chłodzenie płytek niż zdmuchiwanie "ogników"
I jeszcze ważna informacja -
Podejrzewam, że płytki oprócz ozonu wytwarzają spore ilości ultrafioletu. trzeba eksperymentować ostrożnie!
mam poparzone spojówki - wiem bo znam to uczucie.
Oczy szczypią na tzw. sucho.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Do takich płytek można przykręcić radiatory od spodu. http://pl.aliexpress.com/item/Hot-Sale- ... 72ab042a17. Wystarczy zmienić tulejki dystansowe na dłuższe i podnieść górną płytkę. Wtedy pięknie wchodzą radiatory od spodu. Po dodaniu radiatorów płytki są letnie i nie przegrzewają się. Żeberka radiatorów u mnie mają ok 8 mm wysokości. Kupiłem na allegro powycinałem i odpowiednio dopasowałem do wielkości płytek http://allegro.pl/radiator-aluminiowy-1 ... 97019.htmlkisi pisze:ermi1, pisząc o chłodzeniu masz na myśli przykręcenie ich do jakiegoś radiatora ? mają uchwyty do tego? Co wtedy z izolacją? Przymierzam się do ozonatora i pytam na sucho bowiem nigdy nie miałem w rękach tych płytek
kisi - nie po prostu ustawiłem je tyłem do wiatraka tak aby pęd powietrza padał na tą ciemną stronę. No są lekko pod kątem aby nie tworzyć znowu "poduszki" powietrznej - powietrze ześlizgiwało się po nich.
Generalnie sprawa jest prostsza niż się wydaje
jak ktoś poda nr telefonu to prześlę zdjęcie mojego prototypu. No i poproszę o wstawienie na forum
Nie ogarniam wstawiania fotek.
Kiedyś to było prostsze.
Przy ustawieniu prostopadłym do wentylatora płytki nagrzewają się do ok 58stC
Przy prawie prostopadłym do 42-45stC.
Mierzyłem pirometrem.
Ja wiem czy jest sens przyklejania ich do radiatorów?
Generalnie sprawa jest prostsza niż się wydaje
jak ktoś poda nr telefonu to prześlę zdjęcie mojego prototypu. No i poproszę o wstawienie na forum
Nie ogarniam wstawiania fotek.
Kiedyś to było prostsze.
Przy ustawieniu prostopadłym do wentylatora płytki nagrzewają się do ok 58stC
Przy prawie prostopadłym do 42-45stC.
Mierzyłem pirometrem.
Ja wiem czy jest sens przyklejania ich do radiatorów?
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.