Auto do pracy - co wybrać żeby nie żałować ?

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

ww269 - po co mi do pracy BMW z silnikiem 2,5 L na dzienny dojazd 40 km po wioskach z krętymi drogami ? Ja bym mógł tam się kulać silnikiem 1L bo więcej niż 50 nie pojadę. Z armatą na muchę nie ma sensu ;) BMW nie kupię i nie planuję. Czy to SUV czy to kompakt, wszystkie takie same. Wolę swojego Juka z mordą do niczego nie podobną a do pracy coś prostego.
ILPT
MCSubi
Posty: 538
Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2009, 20:34
Lokalizacja: ok. Wrocławia

Post autor: MCSubi »

Honda Jazz pasuje do tej definicji.
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

Córka wyjeżdża i ma do sprzedania golfa czwórkę 99 rok, nie naprawiany blacharsko, 1.4 benzyna z klimatyzacją. W rodzinie od 3 lat wcześniej od jakiegoś dziadka. Jej pierwsze auto, troszkę porysowane ale dzwonów nie było. :mrgreen: Akku nówka sztuka.
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

Te silniki w tym golfie to tragedia. Niczym 2T lejesz i benzyne i olej do silnika także nie trzeba zmieniać oleju :cool: haha. Remont pomaga na chwile
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Skaktus - właśnie wymieniłeś powody które wykluczają inne auta niż BMW - 40 km, kręte drogi :)
Spoko, napisałem ze to ja bym kupił, ale ja uwielbiam jeździć a motoryzacja to moje hobby. Jednak pozostałe uwagi są jak najbardziej do Ciebie adresowane. 40 km dziennie po tej samej trasie to bardzo dużo, kup coś co nie spowoduje odruchu obrzydzenia po paru miesiącach. Golf III to bardzo wygodny i fajny samochód, przy nim Seicento czy nawet Yaris to jak Ultrafire przy Convoyu.
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

przemek1602, 3 lata jeździ, ZERO, problemów. Olej od wymiany do wymiany.
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

dotąd widziałem ich wiele w wydaniu 16V i średnio 1-1.5l na 1000km co jest kosmos wynikiem, znalazł się nawet taki co zrobił remont i pomogło na kilkanaście tys km.
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

Pytałem, nic nie dolewa. Ostatnio narzeczony sprawdzał, jest ok ☺
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

Pytałem i narzeczony? Coś tu nie gra
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

przemek1602, nie szukaj dziury gdzie jej nie ma, jak skaktus będzie chciał to zapyta, Ty jak chcesz to zapytaj - konkretnie. Córka siedzi obok, żarówek też jej nie zmieniam, jeździ to wymienia sama :-) albo narzeczony.
FunkyJB
Posty: 23
Rejestracja: piątek 28 paź 2011, 17:21
Lokalizacja: Kielce

Post autor: FunkyJB »

skaktus, zastanów się nad Fabią.
W ubiegłym roku kupiłem żonie Fabię 1.4 16V z 2002 roku. Na krótkie trasy i po mieście nic lepszego nie trzeba. Wczoraj jeździłem tym autkiem, bo moja Omcia jest w serwisie. Jestem pod wrażeniem - mimo, że ma tylko 75 KM to śmiga, że aż miło.
Autko kosztowało 8k zł, przebieg 173 000 km. Pomijając kilka miejsc z rdzą na tylnej klapie i jedno miejsce na łączeniu prawego progu z błotnikiem, auto jest w bardzo dobrym stanie.
Oczywiście wszystkie plamy rdzy zostały przeze mnie fachowo usunięte.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5040
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

przemek1602, widzę, że w wielu tematach chcesz coś pokazać ale nie masz racji. Miałem Polo 2001r z 1.4 16V i zapewniam Cię, że od wymiany do wymiany nie dolewałem oleju i nie widziałem niepokojącego ubytku. Miałem je 3 lata i głównym powodem sprzedaży były wadliwe skrzynie biegów (wymieniałem 2x). Także osobiście przestrzegam przed 1.4 16V od VAGa. 1.4TDI natomiast polecę.
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

No nie wiem, 1.4 i 1.6 symbolem AKQ bodajże to syf, te z którymi miałem styczność to ciągły olej jak wściekłe.
Ostatnio zmieniony wtorek 19 kwie 2016, 16:53 przez przemek1602, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Fabie miałem na oku, ale niemal każda miała już rdzę na łączeniu progów z przednimi nadkolami. Podobnie w golfie 4. Kiedyś o tym rozmawiałem z "swoim" lakiernikiem - mówił że to rodzaj wady fabrycznej, w której zapychają się kanały odprowadzające wodę z podszybia i taki daje to efekt.
ILPT
Awatar użytkownika
pegasus_sis
Posty: 963
Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pegasus_sis »

Ten "ficzer" jest też Golfie III ;) wężyk z dachu pod sam koniec jest luźno włożony do rurki gumy odpływu (ma większą średnicę). Przynajmniej w moim roczniku '95. W przypadku zapchania odpływu wywala wodę do wnętrza a ta leci prosto pod gumową podbitkę tapicerki podłogi. U mnie się raz basenik zrobił, dywaniki suche a chlupie w podłodze :D

Ciekawe czy to tylko nieudolność projektanta czy już "planned obsolescence" :lol:
ODPOWIEDZ