Jak naładować aku 3,6V 900mAh bez oryginalnej ładowarki.
WitajMasterion pisze:Witam wszystkich użytkowników forum! Mam pytanko do kolegi Pyry. Chciałem się spytać czy można ładować akumulatorki NiCd i NiMh kostką LM317 w jakiejkolwiek konfiguracji? Z tego co wyczytałem na forach to nie nadaje się ona do ww aku.
Z góry dzięki za odpowiedź.
No niestety muszę Cię rozczarować.
Akumulatorki NiCd jak i NiMH, ładowane są na trochę innej zasadzie, a mianowicie stałym prądem, do wystąpienia oznak naładowania, (deltaU lub temperatury) i takie proste układy nie są w stanie zapewnić optymalnego naładowania, lub ładowanie określonego ładunku w akumulator (to akurat niezbyt dobry sposób, bo akumulator jest ładowany stałym prądem przez z góry określony czas)
Jeśli jednak chodzi o wykorzystanie awaryjnie takiego sposobu, to jest bezpieczny dla ogniw sposób, ale nie naładujesz do pełna. Ustawiasz napięcie max np. 1,4V na ogniwo, oraz prąd ładowania powiedzmy 0,7A. prąd będzie ograniczany do momentu zbliżenia się do założonego napięcia i zacznie samoistnie maleć nie doprowadzając do przeładowania ogniwa.
Tym nie mniej nie jest to polecany sposób ładowania tego typu ogniw.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
To nie będzie automatyczna ładowarka, i jak już wspomniałem nie jesteś w stanie optymalnie naładować akumulatorków. Natomiast napięcie 1,5V na ogniwo, jest sporo za wysokie jeśli chodzi o taki układ ładujący, gdzie nie ma kontroli stopnia naładowania ogniwa.Masterion pisze:Mam jeszcze jedno pytanie, bo chciałem jednak automatyczną ładowarkę do aku NiCd i nie wiem czy przedstawiony poniżej schemat ładowarki się nadaje, gdyby ją przerobić na 1,5V.
Przedstawiony przez Ciebie układ ładuje do jeszcze wyższego napięcia, bo około 1,55V na ogniwo, uważam, że stosowanie go może być nawet niebezpieczne dla ogniw.
Co do przeróbki na niższe napięcie, to musiał bym dokładniej zanalizować schemat, ale to dopiero pod wieczór.
Choć już widzę pierwszy problem - zdobycie diody zenera na 0,9V.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Żeby uzyskać 1,5V na tym układzie zastosowałem diodę Zenera 3V i 2 diody 1N4148 do minusa zamiast jednej tak jak jest na układzie i uzyskałem 1,54V. W tym moim sposobie zakładam diodę Zenera 2,7V i napięcie jakie uzyskuję 1,48V. Automatyczne wyłączenie prądu działa o 2mV wcześniej. Problem w tym czy ten układ się nadaje do ładowanie tych baterii.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Witam
Właśnie jestem po testach układu, który przedstawiłeś i o ile oryginalny schemat działa poprawnie, to ten z Twoimi przeróbkami jest.... powiedzmy niepoprawny.
Dioda zenera o napięciu pracy 3,3V a nawet 2,7V, włączona prawidłowo w obwód nie umożliwia uzyskania napięcia wyjściowego nawet zbliżonego do wartości 1,5V.
Dalej, zastosowanie dwu diod impulsowych 1N4148 w układzie zabezpieczenia bazy Tranzystora pomiarowego mija się z celem a w skrajnym wypadku może doprowadzić do uszkodzenia takowego, przez przepływ zbyt dużego prądu bazy. Ta dioda dlatego tam jest i do tego jedna, że zabezpiecza bazę tranzystora przed nadmiernym prądem sterującym.
Twoja przeróbka, mimo iż uzyskałeś zamierzony efekt, ni jak się nie ma do prawidłowego działania układu.
Dodam tutaj, że układ T1, D4 R1 w połączeniu z rezystorem 2k i tranzystorem sterującym, stanowi układ ograniczenia prądowego. Dioda D4 (LED) jest tu źródłem napięcia odniesienia do bazy tranzystora T1, który "stara" się utrzymać stały spadek napięcia na rezystorze R1, co jak wiadomo równoznaczne jest z utrzymaniem stałej wartości prądu płynącego przez R1. Rezystor 2k oraz tranzystor sterujący stanowią tu układ polaryzacji źródła napięcia odniesienia, jakim jest dioda. Dodatkową funkcją tego układu, jest wskazanie procesu ładowania, gdyż przy osiągnięciu założonego napięcia na wyjściu, odcinana jest polaryzacja bazy T1 a jednocześnie zasilanie diody D4, która to przestaje świecić. (luminować )
Pozdrawiam
Właśnie jestem po testach układu, który przedstawiłeś i o ile oryginalny schemat działa poprawnie, to ten z Twoimi przeróbkami jest.... powiedzmy niepoprawny.
Dioda zenera o napięciu pracy 3,3V a nawet 2,7V, włączona prawidłowo w obwód nie umożliwia uzyskania napięcia wyjściowego nawet zbliżonego do wartości 1,5V.
Dalej, zastosowanie dwu diod impulsowych 1N4148 w układzie zabezpieczenia bazy Tranzystora pomiarowego mija się z celem a w skrajnym wypadku może doprowadzić do uszkodzenia takowego, przez przepływ zbyt dużego prądu bazy. Ta dioda dlatego tam jest i do tego jedna, że zabezpiecza bazę tranzystora przed nadmiernym prądem sterującym.
Twoja przeróbka, mimo iż uzyskałeś zamierzony efekt, ni jak się nie ma do prawidłowego działania układu.
Dodam tutaj, że układ T1, D4 R1 w połączeniu z rezystorem 2k i tranzystorem sterującym, stanowi układ ograniczenia prądowego. Dioda D4 (LED) jest tu źródłem napięcia odniesienia do bazy tranzystora T1, który "stara" się utrzymać stały spadek napięcia na rezystorze R1, co jak wiadomo równoznaczne jest z utrzymaniem stałej wartości prądu płynącego przez R1. Rezystor 2k oraz tranzystor sterujący stanowią tu układ polaryzacji źródła napięcia odniesienia, jakim jest dioda. Dodatkową funkcją tego układu, jest wskazanie procesu ładowania, gdyż przy osiągnięciu założonego napięcia na wyjściu, odcinana jest polaryzacja bazy T1 a jednocześnie zasilanie diody D4, która to przestaje świecić. (luminować )
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
z tego co pamiętam jedne z pierwszych ładowarek, prostych, miały równolegle do ogniwa w kierunku przewodzenia dwie diody krzemowe serii 1N400X które to siłą rzeczy mocno ograniczały max. napięcie na ogniwie. Zastanawiam się, czy od biedy nie mozna by zrobić właśnie tak, źródło prądowe na Lm317 a ogniwo ładowane podłaczało by się równolegle do owych dwóch szeregowo podłączonych 1N4001
Powinno działać, sprawdzić empirycznie i heja
Powinno działać, sprawdzić empirycznie i heja
Taki układ będzie działał poprawnie stabilizując na wyjściu 1,5V i prąd na poziomie 270mA.
Stabilność układu jest wystarczająco dobra.
Napięcie wyjściowe można regulować w zakresie 1,2V do 1,8V, do tego służy potencjometr R7. Żądane 1,5V otrzymujemy przy ustawieniu suwaka mniej więcej w połowie.
Pozdrawiam
PS: Nadal uważam, że nie jest to najlepszy sposób obchodzenia się z ogniwami.... szczególnie NiMH
Stabilność układu jest wystarczająco dobra.
Napięcie wyjściowe można regulować w zakresie 1,2V do 1,8V, do tego służy potencjometr R7. Żądane 1,5V otrzymujemy przy ustawieniu suwaka mniej więcej w połowie.
Pozdrawiam
PS: Nadal uważam, że nie jest to najlepszy sposób obchodzenia się z ogniwami.... szczególnie NiMH
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Zadaniem R4 jest obciążenie układu symulujące proces ładowania, nie ma oz zastosowania w układzie docelowym, a pozostał tam w związku z tym, że był potrzebny do analizy układu.
Wartość (prąd) rezystora R1 zależy w głównej mierze od użytej diody LED, jej Vf i będzie inna dla diody czerwonej, zielonej, czy żółtej. Zastosowanie niebieskiej jest dyskusyjne, gdyż ma wysokie Vf, a ogólny wzór na obliczenie wartości tego rezystora to:
R=(Vf - 0,6V)/I
gdzie :
R - rezystancja R1 w Ω
Vf - napięcie przewodzenia diody LED D4
0,6V - przybliżona wartość napięcia przewodzenia tranzystora Q3 (dokładna wartość do odczytania z charakterystyki)
I - Prąd max ładowania.
Jak więc widać wartość rezystora będzie wprostproporcjonalnie zależeć od wartości Vf użytej diody LED.
A jakiej wartości się spodziewałeś?
Pozdrawiam
PS: Mam nadzieję, że rozwiałem wątpliwości
Zadaniem R4 jest obciążenie układu symulujące proces ładowania, nie ma oz zastosowania w układzie docelowym, a pozostał tam w związku z tym, że był potrzebny do analizy układu.
Wartość (prąd) rezystora R1 zależy w głównej mierze od użytej diody LED, jej Vf i będzie inna dla diody czerwonej, zielonej, czy żółtej. Zastosowanie niebieskiej jest dyskusyjne, gdyż ma wysokie Vf, a ogólny wzór na obliczenie wartości tego rezystora to:
R=(Vf - 0,6V)/I
gdzie :
R - rezystancja R1 w Ω
Vf - napięcie przewodzenia diody LED D4
0,6V - przybliżona wartość napięcia przewodzenia tranzystora Q3 (dokładna wartość do odczytania z charakterystyki)
I - Prąd max ładowania.
Jak więc widać wartość rezystora będzie wprostproporcjonalnie zależeć od wartości Vf użytej diody LED.
A jakiej wartości się spodziewałeś?
Pozdrawiam
PS: Mam nadzieję, że rozwiałem wątpliwości
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam ponownie.
Przypuszczam, że robiłeś próbę tylko na oporniku obciążeniowym. Zrobiłem ten układ z tym dzielnikiem rezystorowym i rzeczywiście działa na oporniku obciążeniowym, ale co do ładowania akumulatora zachowuje się zupełnie inaczej bo przy 1,5V ładowanie automatyczne jest już dawno wyłączone. Tranzystor T1 już też nie pracuje. Twoje rozwiązanie z tym dzielnikiem mi się bardzo spodobało i chciałbym, żeby ten układ dopracować, tak aby wyłączał się z ok. 2-3mV wcześniej od ustawionego napięcia. Proszę o dalsze wskazówki i pomoc, jeśli można
pozdrawiam.
Przypuszczam, że robiłeś próbę tylko na oporniku obciążeniowym. Zrobiłem ten układ z tym dzielnikiem rezystorowym i rzeczywiście działa na oporniku obciążeniowym, ale co do ładowania akumulatora zachowuje się zupełnie inaczej bo przy 1,5V ładowanie automatyczne jest już dawno wyłączone. Tranzystor T1 już też nie pracuje. Twoje rozwiązanie z tym dzielnikiem mi się bardzo spodobało i chciałbym, żeby ten układ dopracować, tak aby wyłączał się z ok. 2-3mV wcześniej od ustawionego napięcia. Proszę o dalsze wskazówki i pomoc, jeśli można
pozdrawiam.
Dlatego tam jest potencjometr (R7), do dokładnego ustawienia, jak pisałem zakres regulacji to 1,2 - 1,8V.Masterion pisze: Tranzystor T1 już też nie pracuje. Twoje rozwiązanie z tym dzielnikiem mi się bardzo spodobało i chciałbym, żeby ten układ dopracować, tak aby wyłączał się z ok. 2-3mV wcześniej od ustawionego napięcia. Proszę o dalsze wskazówki i pomoc, jeśli można
pozdrawiam.
No i nie wiem czy uda Ci się ustawić z dokładnością 2 - 3mV, bo to by było 1,498 - 1,497V
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Chodzi mi o faktyczne ładowanie akumulatora, a nie obciążanie opornikiem. Gdy podłącze aku i ładowarka jest ustawiona potencjometrem na 1,5V dioda nie świeci i nie ma prądu ładowania. Pojawia się dopiero, gdy nastawie na 1,8V i dopiero wtedy tranzystor T1 zaczyna pracować, ale wiadomo, że 1,8 jest za dużym napięciem dla aku. Czy da radę ten problem jakoś rozwiązać?