R/C
Mam lamke v3 z nadajnikiem 35MHz - i nic nie przeszkadza. Lama nie lata sie na kilometr od siebie (bo jej nie bedzie widac , tak ze mysle ze nie ma wiekszych roznic w uzytkowaniu (poza tym ze nadalnik 35MHz ma dluga teleskopowa antene, a 2.4 GHz antena jest malutka). Werska 2.4 weszla sporo pozniej niz 35.
Jesli zakupisz Lame , to kup sobie od razu lopaty Extreme, sa duzo trwalsze od tych z eskay i tak latwo nie beda pekac przy kraksach.
Jesli zakupisz Lame , to kup sobie od razu lopaty Extreme, sa duzo trwalsze od tych z eskay i tak latwo nie beda pekac przy kraksach.
- piotrek966
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 01:09
- Lokalizacja: Gdynia
Ja również mam lamke V4 na 35 Mhz, jednymi problemami jakie z nią mam to to że jesli wyłączysz aparaturę (albo włączysz heli przed włączeniem nadajnika ) to zaczyna szaleć (ale to chyba normalne ) . Oraz to że przy słabszych aku w nadajniku, podczas lotu lub na ziemi potrafi, zakręcić łopatami, lub ruszyć serwem, delikatnie, ale podczas lotu jest to odczuwalne, np. poprzez rzuceniem ogonem .
Może apka na 2,4 wyeliminowała te problemy, ale niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony
A co tam Zakurzona , ale się pochwale!
Edit:
Volt, jeśli masz wybór to nie żałuj kasy, bo długaśna antena jest strasznie upierdliwa I to chyba będzie największa zaleta 2,4Giga
Może apka na 2,4 wyeliminowała te problemy, ale niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony
A co tam Zakurzona , ale się pochwale!
Edit:
Volt, jeśli masz wybór to nie żałuj kasy, bo długaśna antena jest strasznie upierdliwa I to chyba będzie największa zaleta 2,4Giga
Szlachetni Panowie
Osobiście uważam, że dla kogoś, kto ma zamiar latać "koło domu" i nie bawić się w "ten sport" to 2,4GHz to przerost formy nad treścią.
Ogólnie to ten standard powstał aby zmniejszyć "upierdliwość" dobierania kanałów /kwarców, podczas lotów w większej grupie, ale heliki nie są zagrożone, lecz stanowią zagrożenie dla innych, szczególnie samolotów, bo te latają na większe odległości i co za tym idzie działają przy niższych poziomach sygnałów na odbiorniku.
Ponadto sprzęty 2,4GHz są samokonfigurowalne i po włączeniu przeczesują eter, szukają wolnego pasma i następnie stroją się z odbiornikiem.
Co do sprzętów na 35 i 27MHz, to są żelazne zasady:
1. wyciągamy antenę nadajnika (czasami włączenie bez anteny potrafi spalić końcówkę mocy i mamy wtedy minimalny zasięg około 20 - 30m)
2. włączamy zawsze nadajnik w pierwszej kolejności (odbiornik przy braku sygnału często potrafi "głupieć", łapiąc śmieci z eteru; odwrotnie przy wyłączaniu, najpierw odbiornik czyli heli)
3. Antena zawsze skierowana w górę lub bokiem do modelu, często początkujący "celują" anteną w model, co skutecznie zmniejsza poziom sygnału na odbiorniku. Powoduje to częste zaniki sygnału i model dostaje "czkawki".
Jeśli chodzi o produkty Xtreme, to też byliśmy początkowo zachwyceni, a potem sie okazało, że ułamują się wały silników, bo są przehartowane, pękają ramy węglowe, bo maja za ostre kąty ciecia itd. A tu mój artykuł o łopatach
łopaty Xtreme
Pozdrawiam
Osobiście uważam, że dla kogoś, kto ma zamiar latać "koło domu" i nie bawić się w "ten sport" to 2,4GHz to przerost formy nad treścią.
Ogólnie to ten standard powstał aby zmniejszyć "upierdliwość" dobierania kanałów /kwarców, podczas lotów w większej grupie, ale heliki nie są zagrożone, lecz stanowią zagrożenie dla innych, szczególnie samolotów, bo te latają na większe odległości i co za tym idzie działają przy niższych poziomach sygnałów na odbiorniku.
Ponadto sprzęty 2,4GHz są samokonfigurowalne i po włączeniu przeczesują eter, szukają wolnego pasma i następnie stroją się z odbiornikiem.
Co do sprzętów na 35 i 27MHz, to są żelazne zasady:
1. wyciągamy antenę nadajnika (czasami włączenie bez anteny potrafi spalić końcówkę mocy i mamy wtedy minimalny zasięg około 20 - 30m)
2. włączamy zawsze nadajnik w pierwszej kolejności (odbiornik przy braku sygnału często potrafi "głupieć", łapiąc śmieci z eteru; odwrotnie przy wyłączaniu, najpierw odbiornik czyli heli)
3. Antena zawsze skierowana w górę lub bokiem do modelu, często początkujący "celują" anteną w model, co skutecznie zmniejsza poziom sygnału na odbiorniku. Powoduje to częste zaniki sygnału i model dostaje "czkawki".
Jeśli chodzi o produkty Xtreme, to też byliśmy początkowo zachwyceni, a potem sie okazało, że ułamują się wały silników, bo są przehartowane, pękają ramy węglowe, bo maja za ostre kąty ciecia itd. A tu mój artykuł o łopatach
łopaty Xtreme
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
arthx, piotrek966, Pyra - W takim razie najprawdopodobniej będę brał wersję 35MHz. Dziękuję bardzo za wszelkie rady i wskazówki, dotyczące zarówno apki jak i samego heli Podejrzewam, że będę miał jeszcze jakieś pytania już po zakupie, także jeszcze się jakby co odezwę.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Witam ,co prawda nie mam latających modeli RC ,ale posiadam małe smigawki na kołach żadnego szału nie ma HPI RS4 MT 1:10 czyli monster truck zasilany silnikiem szczotkowym 20T do treningow i 12T do szybszego ganiania , drugi to carson stormracer 2 takze 1:10 napedzany spalinówką nitro 2,5ccm , oba posiadają naped na 4 koła . Aprataura sterująca ktorej uzywam to dziadunio multiplex europa sprint 40mhz ale bardzo zacnie dziala jak na zabytek .
Dodaje dwie fotki moich modeli i filmik ze smigania hpi .
http://s276.photobucket.com/albums/kk15 ... roduce.flv
Pozdrawiam sebeq
Dodaje dwie fotki moich modeli i filmik ze smigania hpi .
http://s276.photobucket.com/albums/kk15 ... roduce.flv
Pozdrawiam sebeq
- Załączniki
-
- carson.jpg (72.93 KiB) Przejrzano 339 razy
-
- 870571356.jpg (69.2 KiB) Przejrzano 338 razy
Ja jeszcze się tylko zapytam a propos Lamy - co warto kupić od razu? Myślałem nad:
1. silnikami Xtreme, bo stockowe podobno nieźle się grzeją i po jakimś czasie padają, Xtreme niby trochę mocniejsze i wydajniejsze są
2. łopaty Xtreme - ale tu się waham, bo Pyra zwrócił uwagę, że pękają, chociaż na epheli.pl dużo osób pozytywnie się o nich wypowiada
3. ogon - bo podobno też lubi się łamać, więc ten węglowy albo super-giętki, ale to może później
Byłbym wdzięczny za wszelkie uwagi
pozdrawiam, volt
1. silnikami Xtreme, bo stockowe podobno nieźle się grzeją i po jakimś czasie padają, Xtreme niby trochę mocniejsze i wydajniejsze są
2. łopaty Xtreme - ale tu się waham, bo Pyra zwrócił uwagę, że pękają, chociaż na epheli.pl dużo osób pozytywnie się o nich wypowiada
3. ogon - bo podobno też lubi się łamać, więc ten węglowy albo super-giętki, ale to może później
Byłbym wdzięczny za wszelkie uwagi
pozdrawiam, volt
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Silniki nie są takie złe, można na nich spokojnie lataćVolt pisze:Ja jeszcze się tylko zapytam a propos Lamy - co warto kupić od razu? Myślałem nad:
1. silnikami Xtreme, bo stockowe podobno nieźle się grzeją i po jakimś czasie padają, Xtreme niby trochę mocniejsze i wydajniejsze są
Ponoć nowa wersja łopat jest poprawiona pod względem łamania, ale problem jest tego typu, że ja też byłem z nich bardzo zadowolony, niejednego kreta przeżyły, dopiero przy którychś z rzędu oględzinach znalazłem pęknięcie w dość nietypowym, acz ważnym miejscu, co zaznaczyłem w moim poście. Maja one pewną zaletę dla początkującego, są dość ciężkie, co polepsza stabilność modelu, ale też zwiększa siły odśrodkowe działające na łopaty i okucia. Kilku "pilotów" miało przykre spotkania z tymi łopatami, które w pewnym momencie "odfruwały" same.Volt pisze:2. łopaty Xtreme - ale tu się waham, bo Pyra zwrócił uwagę, że pękają, chociaż na epheli.pl dużo osób pozytywnie się o nich wypowiada
Chciałem Ci poprostu zwrócić uwagę na konieczność dokładnych oględzin.
W przypadku Lamy, ze względu na rozmiary wirników, to chyba jednak większego znaczenia nie ma.
Tu masz porównanie rozmiarów "problemu" czyli Xtreme 50g, carbon 34g, Lama poniżej 10g para
A tutaj przykładowe miejsce pęknięcia, po przeciwnej stronie, niż podpowiada tzw. "zdrowy rozum".
Przy dolnym zaokrągleniu otworu, jasne kreski.
Poczekaj aż Ci się złamie Swoją droga pamiętam jak któryś z forumowiczów robił i rozprowadzał ogony z rurki tytanowej do Kinga, tylko, że podczas uderzenia łopaty w ogon rurce się nic nie stawało, ale wyrywało fragment ramyVolt pisze:3. ogon - bo podobno też lubi się łamać, więc ten węglowy albo super-giętki, ale to może później
Mój ogon w Kingu wytrzymał kilka upadków i nic mu nie było, a poszedł dopiero od łopat Xtreme, więc krótko nie ma czarne - białe, są tylko odcienie szarości
Ja bym proponował na początek zamontować alu okucia....
Pozdrawiam
PS: Poczekaj, polataj trochę, potem się zajmiesz "tuningiem".
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Dzięki
A te łopaty na zdjęciu to mnie najpierw trochę zmyliły, przez chwile pomyślałem że to porównanie stock'owych i Xtreme'a, oba do lamy
To to wiem, po prostu czasem jest tak, że warto wymienić coś już od początku, dlatego chciałem się dowiedzieć cobym nie musiał już następnego dnia zamawiać drugiej paczki. (Tak mnie przynajmniej dx'owe latarki nauczyły, w których zwykle od razu warto coś wymienić )Pyra pisze:PS: Poczekaj, polataj trochę, potem się zajmiesz "tuningiem".
A te łopaty na zdjęciu to mnie najpierw trochę zmyliły, przez chwile pomyślałem że to porównanie stock'owych i Xtreme'a, oba do lamy
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Lamowe to te cztery na dole górne to od mojego Kinga 2Volt pisze: A te łopaty na zdjęciu to mnie najpierw trochę zmyliły, przez chwile pomyślałem że to porównanie stock'owych i Xtreme'a, oba do lamy
A to niekompletny, co prawda (brak 2 kompletów łopat, rurki ogonowej, paska zębatego napędu ogona, przekładni głównej i kompletnej głowicy) "dorobek zeszłego sezonu"
Te woreczki to komplety kół zębatych od serw.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam ponownie.
Więc doszedł mój "belt" , piszę belt w cudzysłowie bo zamiast belta przyszedł Honey Bee king 2.
Czyli aukcja to częściowy wał, dodatkowo w komplecie nie ma ogniwa.
Reszta wydaje się być sprawna, aparatura działa, podłączyłem testowo słabsze ogniwko - 7.4v z mojego 3kanałowca i heli działa, serwa pracują, silnik się kręci.
W komplecie jest wszystko poza właśnie ogniwem.
Na odsyłanie i zwrot kasy nie ma co liczyć, koleś ma zablokowane konto na allegro.
Teraz pytanko - czy za 250 zł się opłacało , ja myślę że mimo wszystko tak, właśnie robię zamówienie na ogniwa i zapasowe części na DX.
Więc doszedł mój "belt" , piszę belt w cudzysłowie bo zamiast belta przyszedł Honey Bee king 2.
Czyli aukcja to częściowy wał, dodatkowo w komplecie nie ma ogniwa.
Reszta wydaje się być sprawna, aparatura działa, podłączyłem testowo słabsze ogniwko - 7.4v z mojego 3kanałowca i heli działa, serwa pracują, silnik się kręci.
W komplecie jest wszystko poza właśnie ogniwem.
Na odsyłanie i zwrot kasy nie ma co liczyć, koleś ma zablokowane konto na allegro.
Teraz pytanko - czy za 250 zł się opłacało , ja myślę że mimo wszystko tak, właśnie robię zamówienie na ogniwa i zapasowe części na DX.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 01 mar 2010, 21:30 przez igi, łącznie zmieniany 1 raz.
Poczkej Pane.
Daj fotki jak to wygląda to się zastanowimy co w pierwszej kolejności ugryźć.
Mój to na razie tak wygląda
Żyroskop leży gdzieś w komodzie, razem z regulatorem BL, odbiornik aktualnie w aucie a antena nadajnika jedzie ze sklepu.
Muszę jeszcze zrobić pionowy statecznik, którego jedyną funkcją jest ochrona tylnego wirnika, ale tak się nazywa, poza tym jest statecznik poziomy, który znowu chroni belkę ogonową przed uderzeniem łopaty.
Optymalny pakiet do Kinga, to 1600 - 1800mAh, mój się ledwo mieści, choć niektórzy latają z 2200mAh.
Pozdrawiam
Daj fotki jak to wygląda to się zastanowimy co w pierwszej kolejności ugryźć.
Mój to na razie tak wygląda
Żyroskop leży gdzieś w komodzie, razem z regulatorem BL, odbiornik aktualnie w aucie a antena nadajnika jedzie ze sklepu.
Muszę jeszcze zrobić pionowy statecznik, którego jedyną funkcją jest ochrona tylnego wirnika, ale tak się nazywa, poza tym jest statecznik poziomy, który znowu chroni belkę ogonową przed uderzeniem łopaty.
Optymalny pakiet do Kinga, to 1600 - 1800mAh, mój się ledwo mieści, choć niektórzy latają z 2200mAh.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Fotek nie ma co dawać za bardzo zwykły honey bee king 2.
Zrobiłem jedno foto tego co dostałem w zestawie:
Jak widać zdemontowałem śmigło ogonowe bo:
Po dokładnych oględzinach okazało się że zębatka jest ścięta przez pasek na połowie długości, element do którego są przykręcone snapy był pęknięty i sklejony, ale rozpadł mi się w dłoniach.
Chodzi o ten element:
I pytanko - gdzie dostać te elementy, a może da się wymienić na coś lepszego za niedużą kasę . Szukam, szukam ale wału z zębatką na tył nie mogę znaleźć - chyba że pasuje ten od belta cp, to taki widziałem na helipadzie. Ewentualnie zestaw extreme, czyli nowy wał z zębatką i nowy większy napęd paska, ale to już większe pieniądze. Tak samo z tą częścią do której są przykręcone snapy od wirnika ogonowego - nigdzie tego nie widzę , nie wiem czy w ogóle występuje jako osobna część.
Poza tymi usterkami, model wygląda na raczej nieużywany, kabinka, rama, łopaty wszystko bez śladów nieudanych lądowań, podejrzewam że ktoś zaliczył kreta, zniszczył ogon i heli poszedł do kartonu do piwnicy .
Zrobiłem jedno foto tego co dostałem w zestawie:
Jak widać zdemontowałem śmigło ogonowe bo:
Po dokładnych oględzinach okazało się że zębatka jest ścięta przez pasek na połowie długości, element do którego są przykręcone snapy był pęknięty i sklejony, ale rozpadł mi się w dłoniach.
Chodzi o ten element:
I pytanko - gdzie dostać te elementy, a może da się wymienić na coś lepszego za niedużą kasę . Szukam, szukam ale wału z zębatką na tył nie mogę znaleźć - chyba że pasuje ten od belta cp, to taki widziałem na helipadzie. Ewentualnie zestaw extreme, czyli nowy wał z zębatką i nowy większy napęd paska, ale to już większe pieniądze. Tak samo z tą częścią do której są przykręcone snapy od wirnika ogonowego - nigdzie tego nie widzę , nie wiem czy w ogóle występuje jako osobna część.
Poza tymi usterkami, model wygląda na raczej nieużywany, kabinka, rama, łopaty wszystko bez śladów nieudanych lądowań, podejrzewam że ktoś zaliczył kreta, zniszczył ogon i heli poszedł do kartonu do piwnicy .