![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
Jesli zakupisz Lame , to kup sobie od razu lopaty Extreme, sa duzo trwalsze od tych z eskay i tak latwo nie beda pekac przy kraksach.
Silniki nie są takie złe, można na nich spokojnie lataćVolt pisze:Ja jeszcze się tylko zapytam a propos Lamy - co warto kupić od razu? Myślałem nad:
1. silnikami Xtreme, bo stockowe podobno nieźle się grzeją i po jakimś czasie padają, Xtreme niby trochę mocniejsze i wydajniejsze są
Ponoć nowa wersja łopat jest poprawiona pod względem łamania, ale problem jest tego typu, że ja też byłem z nich bardzo zadowolony, niejednego kreta przeżyły, dopiero przy którychś z rzędu oględzinach znalazłem pęknięcie w dość nietypowym, acz ważnym miejscu, co zaznaczyłem w moim poście. Maja one pewną zaletę dla początkującego, są dość ciężkie, co polepsza stabilność modelu, ale też zwiększa siły odśrodkowe działające na łopaty i okucia. Kilku "pilotów" miało przykre spotkania z tymi łopatami, które w pewnym momencie "odfruwały" same.Volt pisze:2. łopaty Xtreme - ale tu się waham, bo Pyra zwrócił uwagę, że pękają, chociaż na epheli.pl dużo osób pozytywnie się o nich wypowiada
Poczekaj aż Ci się złamieVolt pisze:3. ogon - bo podobno też lubi się łamać, więc ten węglowy albo super-giętki, ale to może później
To to wiem, po prostu czasem jest tak, że warto wymienić coś już od początku, dlatego chciałem się dowiedzieć cobym nie musiał już następnego dnia zamawiać drugiej paczki. (Tak mnie przynajmniej dx'owe latarki nauczyły, w których zwykle od razu warto coś wymienićPyra pisze:PS: Poczekaj, polataj trochę, potem się zajmiesz "tuningiem".
Lamowe to te cztery na doleVolt pisze: A te łopaty na zdjęciu to mnie najpierw trochę zmyliły, przez chwile pomyślałem że to porównanie stock'owych i Xtreme'a, oba do lamy