Jaka lutownica

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

No to był patent, tylko cyna się szybko "suszyła" znaczy utleniała, potem poznałem co to takiego kalafonia ;)
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Yogi_
Posty: 111
Rejestracja: niedziela 24 lut 2013, 20:21
Lokalizacja: Braniewo

Post autor: Yogi_ »

Witam :-)
Sebo2000 pisze:Koledzy, a ja potrzebuję lutownicę do prac... mocno sporadycznych, czasami jakaś elektronika, ale baaaardzo czasami. Na tą lidlową się nie załapałem, ale cośtam bym kupił, to takiego chińczyka jak WEP 936 albo Zhaoxin 936 (to chyba to samo??) opłaca się kupić? w latarkach raczej grzebał nie będę, bo wiedzy nie mam, czasami coś na płytce scalonej zdarzy się przylutować..
Jednocześnie piszesz, że potrzebujesz też cienkiego grotu i w dodatku, nie chcesz lutownicy transformatorowej. To może zwykła kolbowa oporowa za kilka zł, do kilkudziesięciu w porywach...
Np. :
http://allegro.pl/lutownica-kolbowa-40w ... 17247.html
http://allegro.pl/lutownica-kolbowa-60- ... 59421.html
http://allegro.pl/lutownica-kolbowa-100 ... 84074.html
Te wybrane przeze mnie, zauważ, mają dość tępy grot umożliwiający lutowanie blaszek, czy innych pudełek z np. laminatu miedziowanego.
Jednocześnie przy wykorzystaniu srebrzanki nawiniętej na grot (tak z 2 - 3 cm sprężynki zwój przy zwoju i z 0,5 do 1 cm wystające) uzyskasz różnej grubości groty do precyzyjnego lutowania.
macgap90
Posty: 401
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2011, 12:02
Lokalizacja: Głowno

Post autor: macgap90 »

Kup najtańszą stacje bez wyświetlacza nawet kosztuje 50-60zł i nie musisz się zastanawiać czy przy lutowaniu ścieżka odklei się przy lutowaniu po sekundzie czy po pół jak to zwykle jest przy lutownicach bez kontroli temperatury. Sam zaczynałem od takiej własnie pod 230V bez regulacji bez niczego, a teraz mam stacje lutownicza i się zastanawiam jak ja mogłem tak długo się zbierać żeby ja kupić teraz to nawet mojej lutoli wiernej która całe moje technikum przeżyła nie używam (będzie czekać na moje dzieci tak jak na mnie czekała po tacie ;) )
matijas
Posty: 117
Rejestracja: czwartek 20 cze 2013, 09:44
Lokalizacja: Koło

Post autor: matijas »

Witam.
Przyłączę się do tematu.
Czy ta lutownica rzeczywiście może posiadać stabilizację prądu?
Niby to samo ale jedna w opisie ma druga nie.
Miał ktoś bliższy kontakt z tymi cudami? :razz:
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-936 ... source=mlt
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-936 ... source=mlt
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

O jaką "stabilizację prądu" chodzi? Do czego tam potrzebny stabilizowany prąd? Chyba chodziło o stabilizację temperatury? Obydwie lutownice ją mają, opisy przeklejane z jednej aukcji na drugą bez sprawdzania więc mogą zawierać bzdury. Lutownice to nie żadne cuda, są to całkiem dobre stacje za tak śmieszną cenę i bardzo dużo osób ich używa :)
Awatar użytkownika
Misiek_86
Posty: 485
Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 15:44
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Misiek_86 »

Witam, Latarki wciągnęły mnie i zamierzam w tym roku trochę ich złożyć. Dlatego będę potrzebował lepszej lutownicy. Aktualnie mam tylko taką:
http://allegro.pl/exa-75w-lutownica-tra ... 29306.html

Jaką polecacie kupić w cenie +/-100zł. Nie mam zamiaru przerabiać drivera, lutowanie kabelków do diody, driverka o to najbardziej mi chodzi tylko.

//edit:
Chyba takie coś będzie oki?
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-936 ... 24395.html
michal1
Posty: 2524
Rejestracja: sobota 22 lis 2014, 17:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: michal1 »

Będzie ok. U mnie na razie działa bez problemów. ;)
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Jestem amatorem - przylutowanie kabelków do podłoża z diodą jest w moim zasięgu - przylutowanie kabelków do drivera to już wyzwanie :) . Lutownicy w całym życiu najczęściej używałem do lutowania kabelków w samochodzie. W swoim życiu złożyłem kilkanaście/kilkadziesiąt prostych układów na płytkach przewlekanych z serii zrób to sam gdzie kup;ujemy w pudełeczku wszystkie potrzebne części.
Na początku używałem starej lutownicy transformatorowej polskiej. Po jej uszkodzeniu i naczytaniu się trochę zacząłem używać prostych kolbówek bez żadnych regulacji - w pewnym momencie miałem 3 o rożnej mocy. Czułem się jak profesjonalista i generalnie z politowaniem patrzyłem na tych "lamerów" używających transformatorówek do elektroniki. Ale potrzebowałem raz zalutować mikrostyki na płytce klawiatury w terenie i podszedłem do pierwszego napotkanego zakładu naprawy rtv. Tam starszy Pan wziął w rękę płytkę i w przeciągu dosłownie kilkudziesięciu sekund zalutował 6 mikrostyków - równiutko lut idealny, wysokości tez. Mi operacja na identycznej płytce zajmowała kilkadziesiąt minut!!! rozgrzewanie lutownicy, czyszczenie grota i potem walka z tymi mikro stykami.
Przeprosiłem się po tym doświadczeniu z transformatorówką - kupiłem polską nie Lutole tylko ta drugą markę - (w castorami są w ciągłej sprzedaży) i teraz taki mikrostyki lutuję w pare minut, w samochodzie dużo łatwiej kabel;ki lutować bo kolbówka jest bardziej wrażliwa na temperaturę otoczenia i podmuchy wiatru, z grotem transformatorówki można różne rzeczy zrobic - generalnie nie pamiętam kiedy ostatnio używałem kolbówki.

i taka tez polecam - polska transformatorów kę - cena niestety okolice 100 zł moc 60/75 wat ja swoją mam z przełącznikiem 45/75 ale niższa wartość jest niepotrzebna.
michal1
Posty: 2524
Rejestracja: sobota 22 lis 2014, 17:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: michal1 »

Wszystko zależy od umiejętności :). Ale stacja do lutowania SMD na pewno będzie wygodniejsza ;).
Kielek
Posty: 261
Rejestracja: czwartek 21 sie 2014, 00:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielek »

Hej,
Jestem nie do końca szczęśliwym posiadaczem lutownicy transformatorowej Topex 100W. (parę lat temu potrzebowałem na cito czegokolwiek, linkę 1,5mm2 dało się tym ocynować). Ostatnio używałem jej do zmiany sterownika w M1... no i latarka działa, ale wrzucić zdjęć efektu końcowego to się wstydzę. Pytanie - co dalej? Przeczytałem cały powyższy wątek i dalej nie wiem :-(

Czy do tego mojego topexa można samodzielnie zrobić grot z kawałka drutu miedzianego?

A tak w ogóle dla laika to lepsza transformatorówka czy kolbowa? Bo może lepiej kupić taką ZHAOXIN 936A i kilka grotów? (jakich?)

Budżet - chciałbym się zamknąć w stówie, ale badziewia nie chcę kupować więc mogę coś tam dorzucić
Cel - drobna elektronika, drobna elektryka: wymienić driver, naprawić jakąś zabawkę na baterie, może kiedyś jakieś inne proste rzeczy elektroniczne typu poskładać gotowy kit. Elektronikiem nie jestem więc jakichś dwudziestonóżkowych układów lutował nie będę, po budowach się nie szlajam więc żadnej rynny też nie będę obrabiał :)
Zachcianka - mam driver 2,1A na AMCkach, może by się go dało na 2,8A przerobić... może w tej mojej M1 bym luty poprawił albo nawet zlutował driver z pierścieniem?
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Kiełek pisze:Czy do tego mojego topexa można samodzielnie zrobić grot z kawałka drutu miedzianego?


Tak. Możesz. Zawsze tym systemem produkuję groty do transformatorówki. :mrgreen:

I to by było na tyle pomocy z mojej strony, bo na pozostałe pytania akurat mi nie wypada odpowiadać. :razz:
Powiem tylko, że ja nie wstydziłem się pokazać efektu końcowego- http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=15965
Trochę tam sobie podyskutowaliśmy o lutowaniu i wyższości jednych lutownic nad drugimi, ale na razie przy moich zdolnościach koledzy nie kazali mi kupować innej lutownicy. :-)
Kielek
Posty: 261
Rejestracja: czwartek 21 sie 2014, 00:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielek »

A jak się te groty robi? Biorę kawałek drutu przybliżonej grubości i długości co oryginalny, wyginam jak mi pasuje i przykręcam w miejsce oryginalnego?

Powiem tak: moje luty przy tej diodzie gorsze wyszły :) Doświadczenia wielkiego nie mam, ale zdarzało mi się lepiej lutować. Tutaj bałem się poprawiać, żeby sobie diody/podłoża nie zniszczyć - jak zadziałało to zostawiłem w spokoju. No ale wiem, że można lepiej - i na przyszłość chcę lepiej. Doświadczenie z innych dziedzin podpowiada, że lepiej zapytać się mądrzejszych i lepiej kupić dobry sprzęt niż wymyślać koło na nowo.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Kiełek pisze:Zachcianka - mam driver 2,1A na AMCkach, może by się go dało na 2,8A przerobić
HotAir.
Kiełek pisze: proste rzeczy elektroniczne typu poskładać gotowy kit.
Kolbowa / stacja lutownicza.
Kiełek pisze:wymienić driver
Transformatorowa.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Kiełek pisze:A jak się te groty robi? Biorę kawałek drutu przybliżonej grubości i długości co oryginalny, wyginam jak mi pasuje i przykręcam w miejsce oryginalnego?

Tak dokładnie. Ja biorę kabel (taki jak w ścianie), obieram, docinam, kształtuję i przykręcam do lutownicy. Jak weźmiesz za gruby to nie wygodnie się pracuje, jak za cienki to szybko się przepali i będziesz potrzebował nowy. Osobiście wole cieńsze, zawsze robie kilka na zapas i wrazie czego szybko można wymienić.
michal1
Posty: 2524
Rejestracja: sobota 22 lis 2014, 17:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: michal1 »

Stacją nie przylutuje AMC?
ODPOWIEDZ