tak- cała seria baterii była niepewna- była wymiana w Nokii.
Czy jedyny przypadek, niekoniecznie- wątek na forum za długo nie przyciąga, ale o paru innych przypadkach też słyszałem- ten był najbliżej do mnie, ale i 18650 potrafi walnąć a raczej się zapalić gwałtownie i to w PL. Dlatego warto ostrożnie się z lion posługiwać- na wszelki wypadek
LiFePo z Youtube
Codziennie większość z nas je używa na co dzień- komórki choćby.
Na ogół to produkty markowe (akusy) i jakoś rzadko cokolwiek się dzieje przy takiej masie używanych ogniw- ważne jest ich ładowanie- wtedy najprościej żeby coś się stało, oraz uszkodzenia mechaniczne.
Używam lion w latarkach różnych i pewnie będę je używać , bo są (jak na razie) najbardziej wydajne, ale niekoniecznie zostawiam w pustej chacie 2 ładujące się ogniwa 18650, po prostu z nadmiernej ostrożności, albo nie muszę ich ładować aż tak często
Na ogół to produkty markowe (akusy) i jakoś rzadko cokolwiek się dzieje przy takiej masie używanych ogniw- ważne jest ich ładowanie- wtedy najprościej żeby coś się stało, oraz uszkodzenia mechaniczne.
Używam lion w latarkach różnych i pewnie będę je używać , bo są (jak na razie) najbardziej wydajne, ale niekoniecznie zostawiam w pustej chacie 2 ładujące się ogniwa 18650, po prostu z nadmiernej ostrożności, albo nie muszę ich ładować aż tak często
To moze ja co napisze z zycia wziętego. Używam tylko i wyłacznie laptopów DELLa Nie uznaje raczej innych marek w komputerach przenośnych. Jaki ja byłem zdziwiony gdy z siedziby firmy dostałem około rok temu telefon z prośba o natychmaistowe odłaczenie baterii od laptopa i skontaktowanie sie z najbliższym serwisem w celu jej wymiany Domyślacie sie jaki był powód? Cała seria ogniw wykorzystywana do budowy AKU była walnieta. Wybuchały (zapalały sie) Na szczeście DELL na swój koszt przysłał nową sztuke i odebrał orginalną. A ja nieświadomy prawie pół roku spałem 30 centymetrów od bomby Strach pomyśleć co by sie stało jakby sie stało.
Więc jednak z ogniwami Li-Ion nalerzy zachować szczególna ostrożność i zdrowy rozsądek a pan na filmie to naprawde Jakass. Odwarzył by sie zwykłe Li-Iony piłować? Wątpie.
Więc jednak z ogniwami Li-Ion nalerzy zachować szczególna ostrożność i zdrowy rozsądek a pan na filmie to naprawde Jakass. Odwarzył by sie zwykłe Li-Iony piłować? Wątpie.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Dex-ter pisze: A ładować swoje Li-Iony będę nawet pod Twoją poduchą - moja sprawa gdzie, jak i jakimi metodami to robię - nic Ci do tego .
Bezsensowny bełkot - olać . Dorośnij.
nie wiem ile tu sobie poedytowaliscie jesli wogole to robiliscie.
Nie podoba mi sie ton tych slow Dexter, moze nie Tobie wyrokowac czy i kto ma na forum dorastac?
Niegrzecznie, ze uzyje takiego wymuskanego slowka.
Widac swiatelkowe spoleczenstwo nie doroslo do ogladania i komentowania takich filmikow.Przykre.Moze kiedys to sie zmieni.Temat ZAMYKAM....
p.s.Dominiku dzieki za zwrocenie uwagi o rodzaju ogniwa