LiFePo z Youtube

...warsztat małego eksperymentatora, czyli jak gnębiliśmy różne rzeczy żeby je lepiej poznać ...
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

tak- cała seria baterii była niepewna- była wymiana w Nokii.
Czy jedyny przypadek, niekoniecznie- wątek na forum za długo nie przyciąga, ale o paru innych przypadkach też słyszałem- ten był najbliżej do mnie, ale i 18650 potrafi walnąć a raczej się zapalić gwałtownie i to w PL. Dlatego warto ostrożnie się z lion posługiwać- na wszelki wypadek
toosh
Posty: 138
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2007, 17:03
Lokalizacja: B-stok
Kontakt:

Post autor: toosh »

czyli przy dużej ostrożności, bez gniecenia, przekłuwania, zwarć, wyciągania dużego prądu etc. można bez przeszkód je użytkować?
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Na tak postawione pytanie mogę odpowiedzieć: Statystycznie tak, o ile pewne, firmowe ogniwo :wink:
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

Codziennie większość z nas je używa na co dzień- komórki choćby.
Na ogół to produkty markowe (akusy) i jakoś rzadko cokolwiek się dzieje przy takiej masie używanych ogniw- ważne jest ich ładowanie- wtedy najprościej żeby coś się stało, oraz uszkodzenia mechaniczne.
Używam lion w latarkach różnych i pewnie będę je używać , bo są (jak na razie) najbardziej wydajne, ale niekoniecznie zostawiam w pustej chacie 2 ładujące się ogniwa 18650, po prostu z nadmiernej ostrożności, albo nie muszę ich ładować aż tak często :D
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

To moze ja co napisze z zycia wziętego. Używam tylko i wyłacznie laptopów DELLa :) Nie uznaje raczej innych marek w komputerach przenośnych. Jaki ja byłem zdziwiony gdy z siedziby firmy dostałem około rok temu telefon z prośba o natychmaistowe odłaczenie baterii od laptopa i skontaktowanie sie z najbliższym serwisem w celu jej wymiany :| Domyślacie sie jaki był powód? Cała seria ogniw wykorzystywana do budowy AKU była walnieta. Wybuchały (zapalały sie) :evil: Na szczeście DELL na swój koszt przysłał nową sztuke i odebrał orginalną. A ja nieświadomy prawie pół roku spałem 30 centymetrów od bomby :???: Strach pomyśleć co by sie stało jakby sie stało.

Więc jednak z ogniwami Li-Ion nalerzy zachować szczególna ostrożność i zdrowy rozsądek a pan na filmie to naprawde Jakass. Odwarzył by sie zwykłe Li-Iony piłować? Wątpie. :razz:
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Dex-ter pisze: A ładować swoje Li-Iony będę nawet pod Twoją poduchą - moja sprawa gdzie, jak i jakimi metodami to robię - nic Ci do tego ;).

Bezsensowny bełkot - olać ;). Dorośnij.

nie wiem ile tu sobie poedytowaliscie jesli wogole to robiliscie.
Nie podoba mi sie ton tych slow Dexter, moze nie Tobie wyrokowac czy i kto ma na forum dorastac? :evil:
Niegrzecznie, ze uzyje takiego wymuskanego slowka.
Widac swiatelkowe spoleczenstwo nie doroslo do ogladania i komentowania takich filmikow.Przykre.Moze kiedys to sie zmieni.Temat ZAMYKAM....

p.s.Dominiku dzieki za zwrocenie uwagi o rodzaju ogniwa
Zablokowany