Za krótkie ogniwa - przedłużanie

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
zlyzka
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek 24 wrz 2012, 08:38

Za krótkie ogniwa - przedłużanie

Post autor: zlyzka »

Mam ogniwa kupione z rozbiórki laptopów z forum. Pospieszyłem się za bardzo i usunąłem wszystkie blaszki, tak że nie da się teraz naładować ogniw. Do latarki pasują bez problemu.
Jak je najlepiej przedłużyć? Jak je naładować?
Mam magnes akurat w kształcie tych "cycków". Mam też lutownicę, ale oprócz cyny nic więcej.
Ostatnio zmieniony sobota 03 lis 2012, 11:53 przez zlyzka, łącznie zmieniany 1 raz.
woytazo
Posty: 114
Rejestracja: wtorek 06 gru 2011, 11:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: woytazo »

Osobiście nie boję się lutowania ogniw i zawsze jak potrzebuję to to robię, często gdy nie ma już blaszek. Lutownicę ma chińską 30W i cynę 3mm. Uważaj tylko na biegun dodatni by nadmiar cyny nie spłynął na dół.
Odpowiadając na PW kliknij "Cytuj".
macgap90
Posty: 401
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2011, 12:02
Lokalizacja: Głowno

Post autor: macgap90 »

A może dolutuj sprężynki w ładowarce, bo ogniwa to mają typową długość i każde inne będzie takiej samej (a przynajmniej bardzo zbliżonej) długości.
Awatar użytkownika
Kazik
Posty: 664
Rejestracja: czwartek 07 sie 2008, 19:02
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kazik »

Może po prostu na czas ładowania dołączaj do nich okrągłe magnesiki?

http://dx.com/p/super-strong-rare-earth ... 516?item=4

To tak tylko poglądowo, bo 100szt. Ci chyba nie potrzeba. :mrgreen:
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Na połączeniach za pomocą magnesów są spadki napięcia. Sam używam metody z magnesami ale ostatnio zastanawiałem się czy nie użyć takiego ścisku
Obrazek

Trochę to duże będzie i niewygodne ale jeśli zlikwiduje mi spadki napięcia to będę go używał.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Z tymi spadkami chyba nieco przesadzasz - zrobiłem pomiary na mierniku Mastech oraz MysteryCharger i z magnesem i bez magnesu nie odnotowałem żadnej różnicy w napięciach.
ILPT
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Rezystancje w układzie ładowania LiIon, nie są takie krytyczne jak się może wydawać.
Mają one wpływ przy sporym prądzie, a ten maleje przy końcu ładowania, więc spadek napięcia na ewentualnej rezystancji też maleje.
Nawet gdyby końcowy prąd ładowania wynosił 100mA (a jest znacznie niższy) to mamy 0,1V na każdym 1Ω. Wbrew pozorom ten 1Ω to sporo i taki magnes wraz z miejscami styku ma dużo mniej...
Jedynym efektem takiego zjawiska jest wolniejsze ładowanie, gdyż ładowarka szybciej przechodzi do fazy CV.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Napisałem o tych spadkach napięcia przy ładowaniu bo przeczytałem o tym na forum.

Ale przy rozładowaniu ogniw w celu sprawdzenia pojemności to magnesy nie są już dobrym rozwiązaniem.
zlyzka
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek 24 wrz 2012, 08:38

Post autor: zlyzka »

Z magnesami byłoby najprościej, ale czy magnes nie wpłynie niekorzystnie na samo ogniwo/ładowarkę? Coś jak przestrzegali kiedyś magnes i dyskietki/karty płatnicze.
Spadki napięć będą tylko powodowały dłuższy czas ładowania, prawda?
Ładowarka tak na dobrą sprawę nie jest moja - na swoją czekam ponad miesiąc z DX. Właściciel nie miał co podłożyć i obawiał się pożaru. Zaczynają mi się kończyć te częściowo naładowane ogniwa od woytazo:(
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Magnes nie ma wpływu na ogniwo, ani na elektronikę, bynajmniej w moim wypadku po ponad 2 latach używania TrustFire zabezpieczonych + magnesy i zero problemów. Nie zauważyłem również problemów przy rozładowywaniu.
ILPT
misiekbelchatow
Posty: 39
Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
Lokalizacja: bełchatów

Post autor: misiekbelchatow »

Witam!!!
Podepnę się pod temat z jednym małym pytaniem:
otóż lepiej (bezpieczniej) lutować naładowane czy rozładowane ogniwo ???
Polek
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek 30 kwie 2012, 18:21
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Polek »

Dziwne pytanie... Stawiam na rozładowane (bo mniejsza aktywność "wnętrza"), albo bez znaczenia (tu nie mam argumentów, ale tak na chłopski rozum).
Awatar użytkownika
Gurgul99
Posty: 77
Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 20:56
Lokalizacja: znienacka...

Post autor: Gurgul99 »

Tylko naładowane i tylko przy pełni księżyca :)

A tak serio, lutowałem takie i takie, wszystkie działają.
Hetman
Posty: 450
Rejestracja: czwartek 06 wrz 2012, 03:21
Lokalizacja: PL

Post autor: Hetman »

zlyzka pisze:Z magnesami byłoby najprościej, ale czy magnes nie wpłynie niekorzystnie na samo ogniwo/ładowarkę? Coś jak przestrzegali kiedyś magnes i dyskietki/karty płatnicze.

Nie no, jasne, bo dyskietki są szalenie podobne do ogniw... :o
Awatar użytkownika
nikita639
Posty: 125
Rejestracja: czwartek 05 lis 2009, 00:31
Lokalizacja: szczecin

Post autor: nikita639 »

A ja w ładowarce mam w tej blaszce od plusa nagwintowany otworek fi 3 i wkręcam sobie taki walec gdy zachodzi potrzeba naładować coć z płaskim plusem nawet z takim schowanym
pozdrawiam
ODPOWIEDZ