backup zasilania dla urządzeń zasilanych z USB

co i jak zrobiłem...
Awatar użytkownika
mauzer
Posty: 220
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 18:19
Lokalizacja: Ziemia / KO13nc

Post autor: mauzer »

wielkie dzięki za pomoc ;)
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

poczytałe, może gdzies mam jeszcze 7882, hmm
ale dla znajomej zamówiłem jednak ładowarkę z DX- zmieni się diodę i będzie łądowarko-latarka
Awatar użytkownika
df
Posty: 307
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 15:38
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: df »

Witam serdecznie po dłuższej przerwie :-)

Ponieważ zwykle potrzeba staje się matką wynalazków, tak i tym razem coraz częściej odczuwając zbyt szybkie wyczerpywanie się baterii w urządzeniach posiadających możliwość ładowania z portu USB, postanowiłem stworzyć własnego battery-tanka.

A ponieważ nie tylko ja stanąłem przed taką potrzebą, dołączam się do już otwartego przez Calineczkę i mocno przetartego przez szanownych forumowiczów wątku, mając nadzieję, że może kogoś jeszcze temat ten zainspiruje.

Założenie było proste - zbudować małe, poręczne i uniwersalne urządzenie, które byłoby w stanie zapewnić backup zasilania dla urządzeń, z którymi w dobie naszej cywilizacji trudno się nam rozstać (tj. telefon, aparat foto, kamerka, GPS, mp3 player itd.) podczas wyjazdów, wycieczek i innych wypraw, gdzie gniazdka pod ręką nie ma.

Wymagania jakie powinno urządzenie to spełniać:
- możliwie duża pojemność przy małych rozmiarach
- możliwość uniwersalnego ładowania z różnych dostępnych źródeł
- dwa gniazda USB do ładowania urządzeń o łącznej wydajności prądowej nie mniejszej niż 1A
- pomiar i wizualizacja stanu naładowania baterii
- zabezpieczenie przed głębokim rozładowaniem
- wskaźnik poziomu bieżącego obciążenia
- zabezpieczenie przed przeciążeniem
- soft start
- automatyczne wyłączenie
- możliwość jednoczesnego ładowania backupu oraz zasilania podłączonych do niego urządzeń
- opcjonalnie przeniesienie linii sygnałowych z portu ładującego urządzenie na porty wyjściowe oraz zastosowanie dzielnika napięciowego na liniach sygnałowych, dzięki którym niektóre urządzenia ładowane są większym prądem, a więc szybciej.

Przy wyborze źródła zasilania backupu wybór padł na 2 ogniwa Li-Ion 18650 zapewniające ok. 20Wh, które z uwagi na łatwiejszą obsługę nie wymagającą balansowania oraz możliwość bezpośredniego zasilania pozostałych komponentów, zostaną połączone równolegle.
Urządzenie ładowane będzie przez port USB z komputera lub ładowarki sieciowej / samochodowej posiadająca taki port o wydajności prądowej 500mA.
Jako gniazdo służące do ładowania urządzenia przyjąłem port mini-USB.
Za kontrolę procesu ładowania ogniw odpowiadać będzie dedykowany układ MAX 1811, a proces ten sygnalizowany będzie czerwoną diodą LED na panelu urządzenia.
Podniesienie napięcia wyjściowego z 3,7V do 5V na wyjścia USB realizować będzie układ MAX 1797, który w zakładanych przedziałach napięć charakteryzuje się dość dobrą sprawnością.
Całością sterować będzie mikrokontroler ATtiny 13v i to na jego barkach spoczywać będą wszystkie dodatkowe funkcje.

Pomiar napięcia baterii, zabezpieczenie przed głębokim rozładowaniem i sygnalizacja na dwukolorowej (R/G) diodzie LED:
- Vbatt > 3,4V - dioda świeci na zielono światem ciągłym
- Vbatt < 3,4V - dioda miga na zielono
- Vbatt < 3,0V - dioda świeci na czerwono światem ciągłym
- Vbatt < 2,8V - sygnalizacja całkowitego wyczerpania baterii diodą przez 10 sek. migającą na czerwono po czym układ automatycznie wyłącza się (w tym stanie napięcie wyjściowe jest odłączone)

Kontrola obciążenia i jej sygnalizacja na żółtej diodzie LED:
- Iout < 10mA - dioda zgaszona, po 90 sekundach w tym stanie układ automatycznie wyłączy się. Funkcja ta ma na celu oszczędzanie energii np. po zakończeniu procesu ładowania urządzenia zewnętrznego.
- Iout < 100mA - dioda miga z wypełnieniem 1:4
- Iout < 500mA - dioda miga z wypełnieniem 1:2
- Iout < 1A - dioda świeci światłem ciągłym
- Iout > 1A - natychmiastowe automatyczne odłączenie obciążenia i sygnalizacja przeciążenia jednocześnie migającymi diodami: czerwoną (wskaźnika baterii) oraz żółtą (obciążenie). Po 4 sekundach następuje ponowna próba włączenia obciążenia.
Cztery kolejne próby zakończone przeciążeniem powodują wyłączenie układu w trybie awaryjnym.

Na obecnym etapie, powstał projekt elektroniki, na razie jeszcze w wersji koncepcyjnej na papierze oraz drobne prace mechaniczne polegające na powycinaniu otworów w wybranej do tego celu obudowie.
Wprawne oko zauważy, że jeden z portów pracować będzie naprzemiennie w dwóch trybach - jako port wejściowy do pomiaru napięcia na ADC oraz jako cyfrowy port wyjściowy służący do sterowania diodą LED - rozwiązanie takie podyktowane było chęcią posiadania dedykowanego wskaźnika obciążenia, przy ograniczonej liczbie dostępnych w malutkim ATtiny portów. Portu Reset celowo nie ruszałem, gdyż chciałem zachować możliwość przeprogramowywania przez ISP, co w fazie prototypowej jest bardzo pomocne. Napięcie przewodzenia tego LED-a jest wyższe niż maksymalne napięcie pomiaru prądu (<1,1V), więc dioda ta nie powinna przeszkadzać w realizowanych naprzemiennie pomiarach, a mierzona zaś wartość prądu jest mocno orientacyjna i nie musi być realizowana z tak dużą dokładnością i liniowością jak ma to miejsce np. przy pomiarze dużo bardziej krytycznego napięcia baterii.

I tak to mniej więcej będzie wyglądać:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Flagiusz
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Witaj Darku :wink:
Świetna robota! Tylko pogratulować :wink:
Płytka i wsad będą dostępne? :)
Czy port mini-USB nie jest zbyt zawężający pole manewru?
Nie lepszy byłby port USB normalnych rozmiarów? Oczywiście chodzi mi o wyjście.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Ze względu na totalny brak czasu, mój podobny projekt powstaje na razie tylko jako "tentegowanie w głowie" ale poczyniłem pewne próby. W związku z zapewnieniem uniwersalności pod względem ładowania wewnętrznych akumulatorów, postanowiłem zaprząc do obniżenia napięcia przetwornicę AX2002, która ze względu na niskie koszty uzyskania i dobre parametry miała wstępnie obniżyć napięcie do około 4,5V później podanego na max1811 lub inny układ dedykowany do zasilania z USB. Przetwornica przeszła pomyślnie testy.
Może df zmodyfikujesz o takie lub podobne rozwiązanie. Oczywiście jak zwykle jestem pełen podziwu dla funkcji kontrolno sygnalizacyjnych upchniętych w &#181;C. Pełne uznanie.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

DNF port mini-USB jako wejście (do łądowania) jest dobrym wyborem, ja bym teraz szedł już w strone microUSB jako ogólnie stosowanego w nowych komórkach-wtedy ten sam kabel ładuje tel podpięty do ładowarki i jednocześnie można go użyć do ładowania akusów w ładowarce.
Bardzo ciekawy pomysł, ale jednocześnie nie wiem, czy nie opłaca się bardziej kupić tej ładowarki z DX za 15dołków, pomijam oczywiście zabawę itd
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Matko, źle przeczytałem :)
Myślałem, że to wyjście do ładowania urządzeń :mrgreen:
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Witam.
Ja zrobiłem takiego backup-a.
Obrazek

Trzy akumulatory 18650 połączone równolegle do tego przetwornica na MAX1797 i ładowarka na MCP73861.
Obrazek
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Ładna, zgrabna i estetyczna konstrukcja :)
Zdjęcia robiłeś z soczewką czy na minimalnej przesłonie? Bo oprócz złącza USB to nic nie widać :D
Pozdrawiam
DNF
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Dzięki.
Zdjęcia robione normalnie w trybie makro Nikonem D40.
kodi
Posty: 482
Rejestracja: piątek 07 gru 2007, 16:42

Post autor: kodi »

W sumie powinienem to wrzucić do innego działu, ale chyba się nie obrazicie, że to tu wrzucę.
Natknąłem się na urządzonko o nazwie Miller ml-102 Link. Czyli ładowarka 18650 i zasilanie awaryjne w jednym. Zamówiłem właśnie parę sztuk i zobaczymy co to warte.
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

Ja też chciałbym zrobić sobie takie backup'owe zasilanie telefonu tylko wykorzystując zasobnik 6x18650 od lampki rowerowej. Zabezpieczył bym się w ten sposób przed całkowitym rozładowaniem telefonu w czasie rowerowych wypadów co ostatnio mi się niestety zdarzyło a był to środek Kampinosu i noc... Czy któryś z bardziej "kumatych" kolegów mógłby zaproponować mi odpowiedni driver do takiego napięcia wejściowego?
Z góry dziękuję :)
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

Kodi- fajne cosik, cena nie jest zła.
Ale jednak chyba lepsze wykonanie jest podobnego cusia z DX- ma obudowę i zabezpieczenie ogniwa,pomimo innej ceny- czy ta ładowarka ma protekcje przed rozładowaniem akusa ?
Awatar użytkownika
mauzer
Posty: 220
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 18:19
Lokalizacja: Ziemia / KO13nc

Post autor: mauzer »

pawelsz: mógłbyś podrzucić linka do "podobnego cusia"?
sou
Posty: 153
Rejestracja: wtorek 02 lis 2010, 17:17
Lokalizacja: 3City

Post autor: sou »

#Kuras77: używam czegoś takiego tylko przy zasilaniu z 3-ch ogniw, zakres napięcia ustrojstwa jest do 40V więc powinno dać radę
ODPOWIEDZ