WITAM
ja posiada brelok Streamlight nanolight juz ponad 10 miesięcy. Nosze go przy kluczach. Prowadze aktywny tryb zycia wiec brelok wiec brelok dostaje niezle w kosc w kieszeni. Nic sie z nim zlego jednak do tej pory nie dzialo. Tak samo jasno swieci jak na poczatku. Dobry produkt, polecam,
p-s jesli już kupujecie to zalecam kupować u przedstawiciela Streamlighta w Poleca- firma MacTronic, maja pelne zaplecze serwisowe.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=524247274
http://www.latarki.pl/0,0,253,miniaturo ... treamlight
Pozdro
Dawid i... Dawid - Inova Microlight i Streamlight Nanolight
-
Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Webb, nie ma Cię za duzo na forum a chyba kazdy twój post skutkuje linkiem do sklepu latarki.pl. Ostrzegam, jeszcze jeden post z linkiem do latarki.pl czy na ich aukcję na Allegro i dostajesz BANA. Za bardzo smierdzi mi tania reklamą 
Jak poudzielasz się rzeczowo na forum zmienię zdanie i przeproszę.
Tymczasem MAM NA CIEBIE OKO
Jak poudzielasz się rzeczowo na forum zmienię zdanie i przeproszę.
Tymczasem MAM NA CIEBIE OKO
Jest to mój pierwszy post na forum i dlatego z wielką przyjemnością witam wszystkich "zarażonych" chorobą latarkową.
Czytam posty już od jakiegoś czasu i nie przypuszczałem, że tematyka może być tak obszerna.
Ale do rzeczy. Mam Stremlighta od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolony. Pewne minusy to owalny spot, fioletowa barwa światła i płytkie radełkowanie na głowicy (utrudniające, ale nie uniemożliwiające - już opanowałem) włączanie jedną ręką. Anodyzacja też na krawędziach trochę się wyciera, ale to mi nie przeszkadza. Latarka jest made in China, ale naprawdę bardzo dobrze wykonana. Uwagi dotyczą dwóch egzemplarzy bo brat ma taką samą.
Firma w której pracuję ma umowę z MacTronicem i jakby ktoś reflektował to mogę zamówić. Niestety ceny podobne jak podane wyżej w linkach. No i koszt wysyłki. Chyba tylko odbiór osobisty wchodzi w grę. Można rozerwać blister i wrzucić samą latareczkę w zwykły list (jest bardzo lekka), ale nie wiem czy jest sens ryzykować. Jestem z Tarnobrzega.
Pozdrawiam
Czytam posty już od jakiegoś czasu i nie przypuszczałem, że tematyka może być tak obszerna.
Ale do rzeczy. Mam Stremlighta od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolony. Pewne minusy to owalny spot, fioletowa barwa światła i płytkie radełkowanie na głowicy (utrudniające, ale nie uniemożliwiające - już opanowałem) włączanie jedną ręką. Anodyzacja też na krawędziach trochę się wyciera, ale to mi nie przeszkadza. Latarka jest made in China, ale naprawdę bardzo dobrze wykonana. Uwagi dotyczą dwóch egzemplarzy bo brat ma taką samą.
Firma w której pracuję ma umowę z MacTronicem i jakby ktoś reflektował to mogę zamówić. Niestety ceny podobne jak podane wyżej w linkach. No i koszt wysyłki. Chyba tylko odbiór osobisty wchodzi w grę. Można rozerwać blister i wrzucić samą latareczkę w zwykły list (jest bardzo lekka), ale nie wiem czy jest sens ryzykować. Jestem z Tarnobrzega.
Pozdrawiam
O co tu chodzi? To trzeba korzystac z pomocy kolegi, ktory pracuje w firmie, ktora to firma ma umowe z Mactronickiem, zeby kupic cos w Mactroniku?januba pisze:Firma w której pracuję ma umowę z MacTronicem i jakby ktoś reflektował to mogę zamówić. Niestety ceny podobne jak podane wyżej w linkach. No i koszt wysyłki.
To jakies jaja, nie mozna kliknac na stronie mactronika lub na allegro, bo nie sprzedadza?
Beda pilnowac swoich latarek w magazyni , jak Slimak placowki?J.B.TANSTAAFL
-
Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Chyba nikt nie powinien mieć do Ciebie pretensji. Poprostu po wcześniejszych postach webba coniektórzy zrobili sie nerwowi Nie zrobilem sie nerwowy, tylko wlaczylem opcje czytania ze zrozumieniem.
Jezeli Mactronic na swojej stronie oferuje latareczke za 24.37 zl, na allegro za 24 zl - a kolega pisze, ze ceny po ktorych moze zalatwic sa "niestety podobne".
To ja sie zastanawialem jaki jest sens.
Teraz po 2 moich postach, 1 poscie Cali - kolega doprecyzowal, ze ceny jak w Mactroniku, ale jak ktos mieszka w Tarnobrzegu, to zaoszczedzi na kosztach przesylki z Mactronika.
Wiec Pikom nie zagaduj o nerwach.
A Janube tez witam.
Jezeli Mactronic na swojej stronie oferuje latareczke za 24.37 zl, na allegro za 24 zl - a kolega pisze, ze ceny po ktorych moze zalatwic sa "niestety podobne".
To ja sie zastanawialem jaki jest sens.
Teraz po 2 moich postach, 1 poscie Cali - kolega doprecyzowal, ze ceny jak w Mactroniku, ale jak ktos mieszka w Tarnobrzegu, to zaoszczedzi na kosztach przesylki z Mactronika.
Wiec Pikom nie zagaduj o nerwach.
A Janube tez witam.
J.B.TANSTAAFL
No to się nowy wmiesza trochę 
Ja mam właśnie kopię Streamlighta - Mactronic Nu-light. Jak tak oglądam zdjęcia, ale także beamshoty, to dochodzę do podobnego wniosku, jak napisał allonitium z Photonem - Mactronic wygląda identycznie, dioda świeci sądząc po zdjęciach podobnie i też podejrzewam, że jest to robione w tej samej fabryce.
Breloczek jest naprawdę miniaturowy, a jego moc jak na swoje wymiary imponująca.
Z moich obserwacji wynika, że światło mocno wyodrębnionego spota (bardzo mocne) wpada lekko barwą we fiolet, spill jest dość szeroki, ale wyraźnie słabszy i ciepłej barwy.
Na nowych bateryjkach jak już pisałem świeci bardzo mocno, idzie w zawody spokojnie z niefirmowymi lampkami na kilku ledach zasilanymi 3xAAA. Zasięgu itd. nie mierzyłem, ale spokojnie wystarcza nie tylko w mieszkaniu, czy piwnicy, ale także na spacerze nocą po lesie, aby oświetlić na ileś metrów drogę (tak strzelając... do 10?). Powiem wręcz, że na brelok aż za mocna, przy tym dobra klasa diody zapewnia, że nie tylko snop światła jest mocny, ale i oświetlane przedmioty są dobrze widoczne.
Niestety moc diody pociąga chyba za sobą dość krótki czas pracy-moją mam na bateriach z kompletu od nowości od początku roku, używam okazjonalnie włączając na krótko (minuty), no i już czas będzie wkrótce na nowe, bo mi zauważalnie osłabła. A przepracowała może godzinę razem. Ale nadal świeci skutecznie - np. w nocy pozwala się poruszać w pomieszczeniach czy na schodach (także plenerowych-ostatnio mi i koledze uratowała uzębienie przed wybiciem, jak przyszło o północy takowe forsować).
Włączanie faktycznie jest średnio wygodne i wymaga 2 rąk, ale przy takiej masie i wymiarach chyba i tak lepiej by tego nie dało się rozwiązać (moletowanie głowicy pomaga), lepsze to niż włącznik klikalny (który łatwo się może sam włączyć) albo chwilowy. A że jest to sprzęt podręczno-awaryjny, to można nauczyć się ją używać z powodzeniem, a niejeden raz bardzo się przyda-spokojnie wystarczy w pomieszczeniach, na spacerze czy w samochodzie, kiedy potrzeba światła, a lepszej latarki nie ma, albo np. się popsuła. Może być też fajnym wyposażeniem do niezbędnika survivalowego.
Wykonanie bardzo dobrej jakości, zakupiłem mój egzemplarz w Baltrade. Przy kluczach od auta mam prostszy brelok Mactronica (za 5 zł, z włącznikiem chwilowym), a tę zabieram głównie jako rezerwę na wycieczki (albo wychodząc gdzieś wieczorem) dopinając do noszonego zawsze na szyi na rzemyku małego Victorinoxa (Midnite Manager). To pierwsze moje światełko wyższej klasy (i na lepszej diodzie) niż niemarkowe wynalazki na 9 czy 12 zwykłych ledów, dzięki niemu zainteresowałem się lepszymi diodami i latarkami. Na koniec kilka fotek, wspomniany Victorinox przy niej się wydaje duży, a to seria breloczkowa 58 mm.
Ja mam właśnie kopię Streamlighta - Mactronic Nu-light. Jak tak oglądam zdjęcia, ale także beamshoty, to dochodzę do podobnego wniosku, jak napisał allonitium z Photonem - Mactronic wygląda identycznie, dioda świeci sądząc po zdjęciach podobnie i też podejrzewam, że jest to robione w tej samej fabryce.Breloczek jest naprawdę miniaturowy, a jego moc jak na swoje wymiary imponująca.
Z moich obserwacji wynika, że światło mocno wyodrębnionego spota (bardzo mocne) wpada lekko barwą we fiolet, spill jest dość szeroki, ale wyraźnie słabszy i ciepłej barwy.
Na nowych bateryjkach jak już pisałem świeci bardzo mocno, idzie w zawody spokojnie z niefirmowymi lampkami na kilku ledach zasilanymi 3xAAA. Zasięgu itd. nie mierzyłem, ale spokojnie wystarcza nie tylko w mieszkaniu, czy piwnicy, ale także na spacerze nocą po lesie, aby oświetlić na ileś metrów drogę (tak strzelając... do 10?). Powiem wręcz, że na brelok aż za mocna, przy tym dobra klasa diody zapewnia, że nie tylko snop światła jest mocny, ale i oświetlane przedmioty są dobrze widoczne.
Niestety moc diody pociąga chyba za sobą dość krótki czas pracy-moją mam na bateriach z kompletu od nowości od początku roku, używam okazjonalnie włączając na krótko (minuty), no i już czas będzie wkrótce na nowe, bo mi zauważalnie osłabła. A przepracowała może godzinę razem. Ale nadal świeci skutecznie - np. w nocy pozwala się poruszać w pomieszczeniach czy na schodach (także plenerowych-ostatnio mi i koledze uratowała uzębienie przed wybiciem, jak przyszło o północy takowe forsować).
Włączanie faktycznie jest średnio wygodne i wymaga 2 rąk, ale przy takiej masie i wymiarach chyba i tak lepiej by tego nie dało się rozwiązać (moletowanie głowicy pomaga), lepsze to niż włącznik klikalny (który łatwo się może sam włączyć) albo chwilowy. A że jest to sprzęt podręczno-awaryjny, to można nauczyć się ją używać z powodzeniem, a niejeden raz bardzo się przyda-spokojnie wystarczy w pomieszczeniach, na spacerze czy w samochodzie, kiedy potrzeba światła, a lepszej latarki nie ma, albo np. się popsuła. Może być też fajnym wyposażeniem do niezbędnika survivalowego.
Wykonanie bardzo dobrej jakości, zakupiłem mój egzemplarz w Baltrade. Przy kluczach od auta mam prostszy brelok Mactronica (za 5 zł, z włącznikiem chwilowym), a tę zabieram głównie jako rezerwę na wycieczki (albo wychodząc gdzieś wieczorem) dopinając do noszonego zawsze na szyi na rzemyku małego Victorinoxa (Midnite Manager). To pierwsze moje światełko wyższej klasy (i na lepszej diodzie) niż niemarkowe wynalazki na 9 czy 12 zwykłych ledów, dzięki niemu zainteresowałem się lepszymi diodami i latarkami. Na koniec kilka fotek, wspomniany Victorinox przy niej się wydaje duży, a to seria breloczkowa 58 mm.
Pozdrawiam!
Tym razem mam dla Was informacje o 2 brelokach ledowych z DXa-zostały zakupione w celu zagubionego Mactronica za 5 zł do kluczyków od samochodu (takiego: https://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=1620), a że nie mogłem się na 1 model zdecydować, to kupiłem 2 Wymagania były proste-niska cena, małe wymiary, biała dioda led, włącznik chwilowy, który uważam za wygodniejszy w breloczku (dlatego nie zastosowałem powyższego Mactronica.
1. http://www.dealextreme.com/p/led-flashlight-chain-52 - spełnia wszystkie wymogi, ładnie wygląda, poprawnie wykonana (choć dość topornie chodzi gwint, a dioda lekko krzywa), na plus posiadanie łańcuszka. Swoje zadanie może spełniać śmiało, ale patrząc krytycznie dioda ma bardzo zimną barwę (wpadającą w błękit), a do tego mimo 4 bateryjek mocą nie powala (podobne osiągi do poprzedniczki, która to miała jednak bielsze światło i była nieco solidniej wykonana). Podsumowując: poprawny produkt, ale bez cudów.
2. http://www.dealextreme.com/p/22000mcd-b ... pack-20249 - tutaj bardzo miła niespodzianka. Breloczki za śmieszną kasę (wychodzi na nasze niewiele ponad 2 zł/sztuka, tyle na Allegro kosztują najtaniej 2 baterie CR2016 bez wysyłki), co prawda plastikowe, ale wykonane bardzo ładnie. Jedyny minus, to w 1 sztuce brakuje od spodu 1 z 4 śrubeczek (ale i tak się trzyma dobrze). I w sumie nie pogniewałbym się o taki łańcuszek, jak w drugim modelu. Ale jak przyszło do testów, to siła światła dosłownie powala!
Niepozorna zabaweczka świeci lepiej i jaśniej (bardziej skupiony spot i użyteczniejszy szerszy spill), niż poprzednio opisywany Mactronic mający wg opisów 18 lumenów i kosztujący tyle, co paczka takich. Tej daję ok. 20 lumenów szacunkowo, może nawet nieco więcej na oko. Barwa światła chłodna biała.
Nie tylko przebija mocą inne breloczki, ale i kilkudiodowe latarki (pełnowymiarowe) starszego typu. A na dodatek poza włącznikiem chwilowym ma stały-pstryczek. Zobaczymy jak wypadnie czas pracy oraz niezawodność (trochę obaw budzi ta odsłonięta dioda), ale zaryzykuję stwierdzenie, że dla kogoś niezbyt wymagającego może pełnić nawet rolę zapasowej latarki. Żeby mieć światło do zmiany aku w głównej latarce, oświetlić sobie ścieżkę, pokój czy korytarz w piwnicy wystarczy spokojnie. 1 sztuka już wisi przy kluczach od auta, zobaczymy jak próbę czasu i eksploatacji zniesie, ale jak się sprawdzi to zamówię przy następnej okazji paczkę, aby tak na wszelki zapas jedną wozić w schowku w aucie, kolejną w mieć w biurku w pracy itd. Ale na bazie pierwszych prób i wrażeń ten model szczerze polecam.
Poglądowe fotki - dla skali brelok Victorinox (seria 58 mm) oraz Mactronic Nu-light:
Wymagania były proste-niska cena, małe wymiary, biała dioda led, włącznik chwilowy, który uważam za wygodniejszy w breloczku (dlatego nie zastosowałem powyższego Mactronica.1. http://www.dealextreme.com/p/led-flashlight-chain-52 - spełnia wszystkie wymogi, ładnie wygląda, poprawnie wykonana (choć dość topornie chodzi gwint, a dioda lekko krzywa), na plus posiadanie łańcuszka. Swoje zadanie może spełniać śmiało, ale patrząc krytycznie dioda ma bardzo zimną barwę (wpadającą w błękit), a do tego mimo 4 bateryjek mocą nie powala (podobne osiągi do poprzedniczki, która to miała jednak bielsze światło i była nieco solidniej wykonana). Podsumowując: poprawny produkt, ale bez cudów.
2. http://www.dealextreme.com/p/22000mcd-b ... pack-20249 - tutaj bardzo miła niespodzianka. Breloczki za śmieszną kasę (wychodzi na nasze niewiele ponad 2 zł/sztuka, tyle na Allegro kosztują najtaniej 2 baterie CR2016 bez wysyłki), co prawda plastikowe, ale wykonane bardzo ładnie. Jedyny minus, to w 1 sztuce brakuje od spodu 1 z 4 śrubeczek (ale i tak się trzyma dobrze). I w sumie nie pogniewałbym się o taki łańcuszek, jak w drugim modelu. Ale jak przyszło do testów, to siła światła dosłownie powala!
Niepozorna zabaweczka świeci lepiej i jaśniej (bardziej skupiony spot i użyteczniejszy szerszy spill), niż poprzednio opisywany Mactronic mający wg opisów 18 lumenów i kosztujący tyle, co paczka takich. Tej daję ok. 20 lumenów szacunkowo, może nawet nieco więcej na oko. Barwa światła chłodna biała. Nie tylko przebija mocą inne breloczki, ale i kilkudiodowe latarki (pełnowymiarowe) starszego typu. A na dodatek poza włącznikiem chwilowym ma stały-pstryczek. Zobaczymy jak wypadnie czas pracy oraz niezawodność (trochę obaw budzi ta odsłonięta dioda), ale zaryzykuję stwierdzenie, że dla kogoś niezbyt wymagającego może pełnić nawet rolę zapasowej latarki. Żeby mieć światło do zmiany aku w głównej latarce, oświetlić sobie ścieżkę, pokój czy korytarz w piwnicy wystarczy spokojnie. 1 sztuka już wisi przy kluczach od auta, zobaczymy jak próbę czasu i eksploatacji zniesie, ale jak się sprawdzi to zamówię przy następnej okazji paczkę, aby tak na wszelki zapas jedną wozić w schowku w aucie, kolejną w mieć w biurku w pracy itd. Ale na bazie pierwszych prób i wrażeń ten model szczerze polecam.
Poglądowe fotki - dla skali brelok Victorinox (seria 58 mm) oraz Mactronic Nu-light:
Pozdrawiam!
Nie będę dyskutować, czy mogło być tam 10, czy 20 lm, ale ... Należy zauważyć, że przy świeżych bateriach w diodę może pójść znacznie więcej prądu, niż katalogowo, więc i lumenów będzie więcej, niż katalogowo.
P. S. Przy jednym komplecie kluczy mam itp A03, przy drugim breloczek z trzema diodkami, akumulatorkiem LIR2032 i baterią słoneczną, przy trzecim ... eee ... trzeba coś wykombinować!
P. S. Przy jednym komplecie kluczy mam itp A03, przy drugim breloczek z trzema diodkami, akumulatorkiem LIR2032 i baterią słoneczną, przy trzecim ... eee ... trzeba coś wykombinować!
Dubito ergo sum!
u mnie takie http://www.dealextreme.com/p/22000mcd-b ... pack-20249 z kaidomain dają w diodę 70mA i padają jak muchy. Ale jakość diod jest bardzo dobra. Na oko są lepsze od jeled (świecą szerzej). A wg candlepowerforums jeled ma sprawność powyżej 80lm/w.