Nietypowe ogniwa Li-Ion

[Sosenia]

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Wpadłem na genialny pomysł rozebrania baterii od laptopa NTT Corrino. Jednak po rozebraniu uznałem, że jednak nie jestem tak genialny... Odzyskałem 6 ogniw, ale nie mam pojęcia, co to są za ogniwa.

Oto jedno z tych ogniw:


A oto napisy, które na niej widnieją:

Kod: Zaznacz cały

LS LR1965SF
VQ0188 20017044

A to po drugiej stronie baterii:

Kod: Zaznacz cały

C2

Ogniwa są według mnie na 80% dobre. Paradoksalnie, pochodzą z uszkodzonej baterii od laptopa. Laptop po pełnym naładowaniu wytrzymywał do 5min., a stało się to nagle, po około roku używania laptopa. Baterie mają 3.75-3.8V po kolejnym roku leżenia w szafie. Widać padła elektronika baterii. Wymiarowo są nieco mniejsze od "unprotected" 18650, tj. 65x1,8mm, czyli o około 3mm krótsze.

A teraz kilka moich pytań:
- czy może mi ktoś pomóc zidentyfikować te ogniwa? I w jaki sposób?
- czy będzie można ich użyć zamiast ogniw 18650/18500 w latarce?
- czy warto dokupić do nich zabezpieczenie z DX?
- jakie niemiłe (bądź też miłe) konsekwencje mogę spotkać włączając je do ładowarki 18650?

Bardzo proszę o odpowiedzi, bądź sugestie.

EDIT: Ostatni ciąg liczb (w tym przypadku 20017044) na każdej baterii jest różny!

[Veldrinn]

Ja się odniosę do samej baterii laptopowej. Elektronika wcale nie musiała paść. Układy ładowania w laptopach są tak zaprogramowane, że po określonej liczbie pełnych cykli ładowania uznają ogniwa za zużyte i ich nie ładują. Co jest oczywiście ogromnym marnotrawstwem pieniędzy bo taką baterię wystarczy zresetować (ogniwa sprawdzić - jeśli są faktycznie zużyte - wymienić), aby bateria odzyskała dawną sprawność.
Niektóre laptopy posiadały opcję resetowania baterii w BIOSie.

Co do ogniwa, to według mnie jest to zwykłe ogniwo 18650 bez zabezpieczenia.

[Sosenia]

Układy lądowania w laptopach są tak zaprogramowane, że po określonej liczbie pełnych cykli ładowania uznają ogniwa za zużyte i ich nie ładują.

Ciekawe. Ale jednak nie chce mi się wierzyć, że po niecałych 100 cyklach bateria może zostać "odłączona", bądź zużyta. Mam porównanie, bo drugi laptop, co prawda innej marki, ale kupiony mniej-więcej w tym samym czasie i używany praktycznie w takich samych warunkach po ponad dwóch latach pracy i sumarycznej liczbie około 200 cykli nie wykazuje objawów zużycia baterii... No ale cóż... Ktoś widocznie musi na tym zarabiać, a i tak jest już po starej baterii i jej elektronice. Zostały z niej tylko ogniwa.

Niemniej jednak jest to przydatna uwaga, za co bardzo dziękuję i czekam na dalsze odpowiedzi.

[Calineczka]

Sosenia, Veldrinn ma sporo racji. Zdarzały się takie przypadki nie raz, że elektronika uśmiercała akumulator a ogniwa były ok. jest cały wątek o tym na elektroda.pl. I rzeczywiście wystarczyło przeprogramować pamięć by akkkus ożył. Mi też się wydaje że to ogniwo 18650.

[marshal]

Wymiarowo są nieco mniejsze od "unprotected" 18650, tj. 65x1,8mm, czyli o około 3mm krótsze.

ogniwo 18650 ma wymiary: średnica 18mm i długość 65mm. No i wg Twojego zdjęcia ma ono 65mm długości, i pozostaje kwestia średnicy.

[kodi]

Producent: Tianjin Lishen Battery Joint Stock Co., LTD

Napięcie nominalne 3.70V
Pojemność nominalna: 2200mAh
Temperatura otoczenia przy ładowaniu: 0 do 45 stopni C
Temperatura otoczenia przy rozładowaniu: -20 do 60 stopni C
Temperatura otoczenia przechowywania: -20 do 35 stopni C
rezystancja wewn.: ≤70 mOhm
waga: ≤48 g

W sumie: standardowe ogniwo Li-Ion...

[Sosenia]

Wymiarowo są nieco mniejsze od "unprotected" 18650, tj. 65x1,8mm, czyli o około 3mm krótsze.

ogniwo 18650 ma wymiary: średnica 18mm i długość 65mm. No i wg Twojego zdjęcia ma ono 65mm długości, i pozostaje kwestia średnicy.

Wymiary 18650 wziąłem z DX, po przeliczeniu z in na mm, ale widocznie był tam błąd. Średnica tej baterii to 18mm, 1,8mm to moja pomyłka. Czyli mam do czynienia z 18650. Na to liczyłem

Producent: Tianjin Lishen Battery Joint Stock Co., LTD
(...)

WOW, podziwiam dostęp do źródeł... Ja szukałem czegokolwiek, korzystając z danych na baterii, ale nie znalazłem kompletnie nic. Wielkie dzięki za dokumentację!

[ Dodano: 3 Grudzień 2010, 01:34 ]
Poszukałem lepiej i też już sam znalazłem - nadruk na ogniwie jest niedokładny, a właściwy model to LR1865SF, czyli ogniwo 18x65 -> 18650 (te ostatnie zero nie pamiętam co oznacza... nieważne).

Temat można uznać za wyczerpany... Dziękuję wszystkim za pomoc.

[skaktus]

Ja się jeszcze doczepię - mówisz że masz 100 cykli ładowania, a powiedz mi, bateria w laptopie kiedy ten pracuje w domu jako stacjonarny i podpięty do sieci ? Bo jeśli tak to takie podtrzymanie też powoduje że licznik bije...

[Pyra]

ogniwo 18x65 -> 18650 (te ostatnie zero nie pamiętam co oznacza... nieważne).

Ostatnie zero oznacza ogniwo okrągłe/cylindryczne.

Pozdrawiam

[Sosenia]

Ja się jeszcze doczepię - mówisz że masz 100 cykli ładowania, a powiedz mi, bateria w laptopie kiedy ten pracuje w domu jako stacjonarny i podpięty do sieci ? Bo jeśli tak to takie podtrzymanie też powoduje że licznik bije...

Nieco rozjaśnię sytuację: te 2 laptopy to laptop mój i laptop kolegi z tej samej grupy uczelnianej, co ja.

Na uczelni codziennie korzystam z laptopa, często na samej baterii. W domu przez pierwsze pół roku od kupienia rozładowywałem ją do końca i dopiero ładowałem. Przez następne pół - tylko doładowywałem. Dalej - różnie. Zdarzało się też pomiędzy wykładami (15-20min) doładować nieco baterię, aby wystarczyła na kolejny wykład. Ale nie często. Mimo takiego traktowania ta bateria działa dalej jak nowa i trzyma średnio 1,5-2h. Co do kolegi - nie wiem, jak traktował baterię po powrocie do domu, ale jemu zazwyczaj trzymała o 0,30-1h mniej, niż moja (mimo podobnej pojemności i napięcia, widać konsumpcja laptopa większa). I tą baterię rozłożyłem na części.

Dlaczego różnie traktowałem baterię? Bo różnie ludzie o baterii mówili - jedni, że lepiej rozładować, inni, że "wsio ryba" [cytat]. No i rzeczywiście mogę powiedzieć, że rzeczywiście bez znaczenia - 2 lata i bateria działa jak na początku.

Bo jeśli tak to takie podtrzymanie też powoduje że licznik bije...

Nie jestem tylko pewien, czy mówisz o sytuacji, że laptop jest podłączony 24h do sieci i nigdy nie wskazuje, że się ładuje - to wtedy też się nabija?

[Veldrinn]

Sosenia, bateria laptopowa opiera się na ogniwach Li-Ion (brak efektu pamięci), a elektronika baterii zlicza pełne cykle ładowania-rozładowania. Dlatego jakość baterii i jej wytrzymałość/trwałość zależy od jakości ogniw jak i budowy elektroniki (oraz założeń konstrukcyjnych).

Sam mam dostęp do paru laptopów i zauważyłem, że bateria laptopa Acer po ok 1 roku ledwo zipie, a kilkuletnia od Asus'a mało co straciła.

skaktus, w zdecydowanej większości laptopów podczas używania zasilania sieciowego bateria była pomijana (laptop działał nawet bez niej). Nie wiem jak jest z nowymi laptopami, ale chyba nic się wiele nie zmieniło.

[kodi]

To, że laptop podczas podłączenia do sieci może działać bez baterii nie mówi dokładnie nic o tym jak jest traktowana bateria po jej włożeniu. Jedne laptopy wystawiają stałe napięcie doładowując baterię, inne inteligentnie co jakiś czas sprawdzają napięcie na zaciskach baterii i doładowują dopiero wtedy, gdy np. napięcie spadnie do 4.1V (wartość przykładowa).

Jedną z głównych przyczyn starzenia się baterii Li-Ion w laptopach jest temperatura. Szczególnie jak inteligentny inaczej projektant umieści toto przy jakimś miłym grzejniku.

Co do zliczania ilości cykli - też jest różnie. Jedne liczą ile razy zmieniło się napięcie o 1.5V/ogniwo, inne o 1V /ogniwo jeszcze inne potrafią liczyć każde zdarzenie odłączenia od zasilania sieciowego, podłączenie i naładowanie do pełna. Kwestia nawet nie producenta a konretnego modelu laptopa (polecam szczególnie Apple Powerbook 1.3GHz - tam poprawna wymiana baterii na nową wymaga zmian pewnych wartości w systemie operacyjnym + oczywisty reset kontrolera ładowania...)


I - tak - dla Li-Ion zdrowsze jest doładowywanie niż rozładowywanie do zera i ponowne ładowanie...

[Sosenia]

Veldrinn, o tym wiem. Ta druga szybko się "zmęczyła", bo widocznie takie było założenie konstruktorów... A pojedyncze ogniwa po roku leżenia są dalej naładowane (ponad 3.7V).
kodi, a jak wytłumaczyć stan baterii z mojego laptopa? Przez kilka miesięcy laptop miał zasilanie tylko, gdy był włączony, na noc wyłączałem listwę. Teraz (też od kilku miesięcy) ma zasilanie przez 24h na dobę i po 2 latach bateria jest jak nowa? Dodam, że laptop "studiował" 1,5 roku, a teraz od 6 miesięcy na baterii pracuje tylko ze 2 razy w miesiącu.

Nie mówię, że się upieram, że nie ma naliczania cykli, ale jednak nie widzę zmiany w czasie pracy mojej baterii...

[kodi]

Kurcze, bez wzięcia baterii na analizator to mogę conajwyżej za wróżkę robić, ale niestety z bateriami laptopowymi tak już jest. Na przykład:

- jedno z ogniw mogło dostać dużej rezystancji wewnętrznej (przyczyny: temperatura, wada konstrukcyjna, zestarzenie się ogniwa)
- kontroler mógł stwierdzić, że jedno z ogniw dostało dużej rezystancji wewnętrznej (przyczyny: zimny lut, niedokładne zgrzanie ogniwa z "blaszką")

oba powyżej powodują, że kontroler może stwierdzić, że bateria ma pojemność np 300mAh i tak będzie ją traktować. Mógł też stwierdzić uszkodzenie baterii, choć w takim przypadku raczej nie pozwala wogóle na ładowanie i rozładowanie (w Twoim przypadku pisałeś o ok 5 min działania na baterii, więc raczej to nie to). Ilość cykli z reguły nie jest informacją dla kontrolera, żeby wystawić flagę "Permanent Failure" (dobra - widziałem raz w jednym z notebooków Apple'a, że po 500 razach system uśmiercił baterię). Tak jak pisał Calineczka - po sprawdzeniu, że ogniwa rzeczywiście są sprawne, często wystarczy wyresetować pamięć kontrolera i bateria działa dalej. To, że po roku leżenia w szafie ogniwa trzymają nadal 3.7V również nie świadczy o niczym. Li-Iony z założenia mają dosyć niski stopień samorozładowania. Wrzuć je na jakąś ładowarkę choćby z pomiarem pojemności (albo naładuj do pełna i wrzuć do latarki z zabezpieczeniem przed rozładowaniem, sprawdź czas działania na poszczególnych ogniwach) to już Ci to da jakąś informację.

[Sosenia]

Sprawdzę i opowiem, ale najpierw czekam na latarkę [U4-MCU], jak dojdzie kupię ładowarkę. Myślałem o WF-139, ale toto nie ma miernika pojemności. Kupię też zabezpieczenia do ogniw i jak wszystko dojdzie - opowiem co z ogniwami.
kodi, mógłbyś mi podać jakiś konkretny model ładowarki? Jak nie będzie dużo droższy, to go kupię.

przyczyny: zimny lut, niedokładne zgrzanie ogniwa z "blaszką"

To mogę wykluczyć. Trochę się musiałem siłować, żeby rozłączyć od siebie baterie. I tak na niektórych są jeszcze kawałki blaszki - nie ma jak tego złapać, nawet szczypcami.»