zabezpieczenie przeciwprzepięciowe do dynama
zabezpieczenie przeciwprzepięciowe do dynama
Witam! Jestem tutaj nowy, ale mam nadzieję że otrzymam pomoc. W swoim rowerze używam lampek busch&muller, z przodu D Lumotec, z tyłu Seculite. Są to lampki z ledami, wyposażone w kondensatory, dzieki którym po zatrzymaniu roweru jeszcze przez kilka minut świecą. Do tej pory uzywałem dynama AUFA napędzanego od szprych, ale niestety na skutek naturalnego zużycia, spowodowanego przejechaniem wielu tysięcy kilometrów zaczęło sie ono sypać. Ponieważ AUFA zbankrutowała i kupno takiego dynama nie jest juz możliwe, chcę kupić dynamo w piaście SHIMANO DH 3N80. Jednak w instrukcji serwisowej tego dynama i pokrewnych (m.in. DH 3N72) przeczytałem, że powinno się stosować do niego zabezpieczenie przeciwprzepięciowe marki Shimano SM DH10 lub podobne. I związku z tym mam pytanie: jeśli w lampkach są kondensatory, to czy one nie pełnią roli zabezpieczenia przeciwprzepięciowego ? Dodam, że poprzednie dynamo (AUFA), takiego zabezpieczenia nie posiadało i lampy działały bez zarzutu. Jednak nie chciałbym eksperymentować z nowym dynamem, nie mając pewności, czy nie dojdzie do przepalenia lampek. Ich komplet kosztuje około 300 zł Zabezpieczenie takie nie jest drogie, ale z tego co sie zorientowałem, w Polsce jest niedostępne. Proszę wiec o pomoc: czy takie zabezpieczenie jest konieczne, a jeśli tak to czym można zastąpić oryginalne zabezpieczenie, chyba ze ktos ma informację, gdzie można je kupić w Polsce ? Pozdrawiam i liczę na pomoc
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
ksob6, witaj
Nigdy nie widziałem takiego zabezpieczenia. Nie szukałeś informacji o tym jak jest zbudowane na innych, np. rowerowych forach? Poszukaj proszę, może nie trzeba będzie wyważać otwartych drzwi....
Podaj proszę jakieś dane techniczne twoich lampek, najlepiej od producenta. Interesuje mnie zwłaszcza zakres napięć wejściowych
zazwyczaj nie, kondensatory służą do magazynowania energii.ksob6 pisze:jeśli w lampkach są kondensatory, to czy one nie pełnią roli zabezpieczenia przeciwprzepięciowego ?
Nigdy nie widziałem takiego zabezpieczenia. Nie szukałeś informacji o tym jak jest zbudowane na innych, np. rowerowych forach? Poszukaj proszę, może nie trzeba będzie wyważać otwartych drzwi....
Podaj proszę jakieś dane techniczne twoich lampek, najlepiej od producenta. Interesuje mnie zwłaszcza zakres napięć wejściowych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Warystor
(Nie sądzę, żeby cokolwiek innego tam siedziało.)
Pozdrawiam
Marcin S.
(Nie sądzę, żeby cokolwiek innego tam siedziało.)
Pozdrawiam
Marcin S.
Jesli te lampki maja podtrzymanie za pomoca zwyklych kondensatorow to musza byc na niskie napiecie. Zapewne te lampki nie wykorzystuja przetwornicy tylko zwyklego stabilizatora napiecia. Rezystancja zastepcza lampki jest wiec bardzo mala a przy takim obciazeniu dynamo bedzie generowalo stosunkowo niskie napiecie rzedu znamionowych 6V.
Zabezpieczenie jest wiec niepotrzebne. Zreszta zabezpieczenia sie stosowalo w przypadku zarowek a nie ledow.
Zabezpieczenie jest wiec niepotrzebne. Zreszta zabezpieczenia sie stosowalo w przypadku zarowek a nie ledow.
Przepraszam za brak polskich znakow. Sila wyzsza.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
cmsydney, masz pewność czy gdybasz? Bo sprzedawanie niesprawdzonych informacji kolegom jest nie fair, a tak mi to wygląda.
Trudno wyobrazić mi sobie układ w którym led daje sobie radę a żarówka pada. Budzi to moje podejrzenia....żarówka jest dużo bardziej wytrzymała od leda, zakładając, że obie pracują poprawnie z takim to a nie innym napięciem... (choć ledom stabilizuje się się prąd pracy!)cmsydney pisze: Zreszta zabezpieczenia sie stosowalo w przypadku zarowek a nie ledow.
O ile dobrze pamiętam, to w tym zabezpieczeniu chodzi o ochronę ...ludzi. Niemieckie prawo wymaga stosowania zabezpieczeń i na rynku niemieckim dynama są z nim sprzedawane. W pozostałych krajach nie ma ich w sprzedaży.
Problem polega na tym, że przy szybkich zjazdach z odłaczonymi lampami napięcie na zaciskach może osiągać nawet prawie 100V. Żeby dmuchać na zimne Shimano w dokumentacji technicznej każe zwierać zaciski dynama, gdy nic nie jest do niego podłaczone. Z oczywistych względów dbający o opory rowerzyści tego nie robią i raczej nic się z uzwojeniami nie dzieje, jakkolwiek kolega śmigający na rowerze poziomym opowiadał kiedyś, że czuje mrowienie na czaszce
Problem polega na tym, że przy szybkich zjazdach z odłaczonymi lampami napięcie na zaciskach może osiągać nawet prawie 100V. Żeby dmuchać na zimne Shimano w dokumentacji technicznej każe zwierać zaciski dynama, gdy nic nie jest do niego podłaczone. Z oczywistych względów dbający o opory rowerzyści tego nie robią i raczej nic się z uzwojeniami nie dzieje, jakkolwiek kolega śmigający na rowerze poziomym opowiadał kiedyś, że czuje mrowienie na czaszce
@Calineczka
Jestem pewien.
Zabezpieczenie prądowe wynika ze zmiennej charakterystyki dynama w zależności od obciążenia.
Ponieważ dynamo ma nasycenie co do indukowanego prądu (w przedziale 500-600mA) to generowane napięcie ma szeroki zakres.
Parametry znamionowe ustala sie dla typowego obciążenia zwykła żarówka, której rezystancja ma ~12Ohm (przód 2,4W + tyl 0,6W). Z uwagi na fakt, ze rezystancja żarówki nie jest stała oraz istnieje prawdopodobieństwo zmiany rezystancji obciążenia z uwagi na zużycie którejś z żarówek, to istnieje wtedy ryzyko przepalenia żarówki zbyt wysokim napięciem. Podobnie jest z prędkością. Oczywiście musi byc bardzo wysoka (Grubo ponad 40kmph) ale zdarzały się takie przypadki. Dlatego przy oświetleniu żarnikowym stosuje się zabezpieczenie przeciwprzepięciowe.
Jeśli chodzi o ledy to w przypadku małej mocy (na ~20mA) to z reguły stosuje się stabilizację napięciową np. na zenerze, z uwagi na prostotę konstrukcji. Szansa na uszkodzenie diody zbyt wysokim prądem jest znikoma. A z wysokim napięciem dioda zenera sobie poradzi. Dodatkowo taka stabilizacja napięcia na ~5-6V (diody są łączone równolegle) pozwala na wykorzystanie małego kondensatora elektrolitycznego BUC jako podtrzymanie zasilania.
W przypadku power ledów sytuacja jest inna. Albo przetwornica i rezystancja obciążenia umożliwia wygenerowanie nawet do 10W. Można również podłączyć diody bezpośrednio do dynama i wykorzystać nasycenie prądowe.
A co do lampek autora. Przednia jest halogenowa z wbudowanym zabezpieczeniem. Tylna jest na ledzie. Nie jest więc potrzebne żadne dodatkowe zabezpieczenie.
Jestem pewien.
Zabezpieczenie prądowe wynika ze zmiennej charakterystyki dynama w zależności od obciążenia.
Ponieważ dynamo ma nasycenie co do indukowanego prądu (w przedziale 500-600mA) to generowane napięcie ma szeroki zakres.
Parametry znamionowe ustala sie dla typowego obciążenia zwykła żarówka, której rezystancja ma ~12Ohm (przód 2,4W + tyl 0,6W). Z uwagi na fakt, ze rezystancja żarówki nie jest stała oraz istnieje prawdopodobieństwo zmiany rezystancji obciążenia z uwagi na zużycie którejś z żarówek, to istnieje wtedy ryzyko przepalenia żarówki zbyt wysokim napięciem. Podobnie jest z prędkością. Oczywiście musi byc bardzo wysoka (Grubo ponad 40kmph) ale zdarzały się takie przypadki. Dlatego przy oświetleniu żarnikowym stosuje się zabezpieczenie przeciwprzepięciowe.
Jeśli chodzi o ledy to w przypadku małej mocy (na ~20mA) to z reguły stosuje się stabilizację napięciową np. na zenerze, z uwagi na prostotę konstrukcji. Szansa na uszkodzenie diody zbyt wysokim prądem jest znikoma. A z wysokim napięciem dioda zenera sobie poradzi. Dodatkowo taka stabilizacja napięcia na ~5-6V (diody są łączone równolegle) pozwala na wykorzystanie małego kondensatora elektrolitycznego BUC jako podtrzymanie zasilania.
W przypadku power ledów sytuacja jest inna. Albo przetwornica i rezystancja obciążenia umożliwia wygenerowanie nawet do 10W. Można również podłączyć diody bezpośrednio do dynama i wykorzystać nasycenie prądowe.
A co do lampek autora. Przednia jest halogenowa z wbudowanym zabezpieczeniem. Tylna jest na ledzie. Nie jest więc potrzebne żadne dodatkowe zabezpieczenie.
Przepraszam za brak polskich znakow. Sila wyzsza.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
cmsydney, czyli wszystko będzie OK jeśli lampka ma właściwą konstrukcję. I musi mieć zabezpieczenie wbudowane. lampka przecież nie zawsze jest włączona czyli nie zawsze jest aktywną (świecącą) i niską rezystancją. Rozumiem, że bez względu na rodzaj dynama każda lampka LED dedykowana na rower sobie poradzi?
Dzięki za wyjaśnienia i sorki za podejrzliwość, nie widziałem takowych konstrukcji i wolę się 100 razy upewnić
Dzięki za wyjaśnienia i sorki za podejrzliwość, nie widziałem takowych konstrukcji i wolę się 100 razy upewnić
Może uściślając. Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe powinny mieć wszystkie lampki żarnikowe.
Lampki ledowe raczej sobie poradzą nawet te najtańsze. Ja nawet posiadam taką za 15pln i dała radę (teraz mam już zmodyfikowaną). Miała zwykły stabilizator na zenerze. Zdarzało mi się jeździć tylko z włączoną tylna lampką (jedna dioda na 20mA) i nic się nie działo. Schemat jest następujący:
Jedynie co to zenerka musi być na 1W i rezystor bramkowy również.
A czy są lampki bez stabilizatora chociażby napięcia? Raczej wątpię więc o ledy nie trzeba się obawiać (chyba, że power ledy).
Oczywiście pozostaje kwestia samego dynama. Nie wiem czy nie istnieją dynama o zupełnie innej charakterystyce. Te standardowe co używałem, butelkowe i w piaście, mają bardzo zbliżoną. Różnica jest w częstotliwości i butelkowe dodatkowo szybciej się nasycają co uniemożliwiają wygenerowania takiej mocy jak w piaście.
Lampki ledowe raczej sobie poradzą nawet te najtańsze. Ja nawet posiadam taką za 15pln i dała radę (teraz mam już zmodyfikowaną). Miała zwykły stabilizator na zenerze. Zdarzało mi się jeździć tylko z włączoną tylna lampką (jedna dioda na 20mA) i nic się nie działo. Schemat jest następujący:
Jedynie co to zenerka musi być na 1W i rezystor bramkowy również.
A czy są lampki bez stabilizatora chociażby napięcia? Raczej wątpię więc o ledy nie trzeba się obawiać (chyba, że power ledy).
Oczywiście pozostaje kwestia samego dynama. Nie wiem czy nie istnieją dynama o zupełnie innej charakterystyce. Te standardowe co używałem, butelkowe i w piaście, mają bardzo zbliżoną. Różnica jest w częstotliwości i butelkowe dodatkowo szybciej się nasycają co uniemożliwiają wygenerowania takiej mocy jak w piaście.
Przepraszam za brak polskich znakow. Sila wyzsza.
Witam
No cóż nie jest to zabezpieczenie przeciw przepięciowe, choć w bardzo ograniczonym zakresie takie zadanie spełnia. Zadaniem przedstawionego układu, jest kompensacja zmiennych warunków zasilania diody LED. Bezpieczny prąd dla 1W rezystora to 46mA, co ma miejsce przy napięciu na nim występującym o wartości 21,46V w połączeniu z 3,6V diody zenera mamy około 25V, a uzyskanie 25V na dynamie nie jest wcale taki trudne. Biorąc pod uwagę, że szeregowo z diodą znajduje się rezystor 48Ω, a redukuje on napięcie o 3,6V + 0,6V = 4,2V - 2V = 2,2V (2V na diodzie sugeruje czerwoną) 2,2V spadku uzyskujemy przy około 46mA z tego wynika, że cała lampka może maksymalnie obciążyć dynamo prądem mniejszym niż 100mA, co powoduje, obciążenie dynama mocą 2,5W. Jednak zamieszczone przez Ciebie charakterystyki nie obejmują obszaru rezystancji zastępczej obciążenia na poziomie 250Ω i trudno jednoznacznie zawyrokować co się stanie w warunkach dużej prędkości.....
Jak uczy doświadczenie, najgorszym momentem dla wszelakich indukcyjności jest moment rozłączenia obwodu, co doprowadza do wygenerowania impulsu o bardzo wysokiej amplitudzie, co niejednokrotnie doprowadza do przebicia izolacji uzwojeń. Żarówki są w tym momencie gorszym obciążeniem, gdyż spalenie takowej doprowadza własnie do gwałtownego odłączanie obciążenia. O ile lampki LED są pod tym względem bardziej niezawodne, to jednak może się zerwanie przewodu połączeniowego itp.
Moim zdaniem to zabezpieczenie przeciw przepięciowe powinno być montowane jak najbliżej dynama, aby skompensować właśnie gwałtowny zanik obciążenia, a nie ochraniać lampkę, jakakolwiek by ona nie była.
Pozdrawiam
No cóż nie jest to zabezpieczenie przeciw przepięciowe, choć w bardzo ograniczonym zakresie takie zadanie spełnia. Zadaniem przedstawionego układu, jest kompensacja zmiennych warunków zasilania diody LED. Bezpieczny prąd dla 1W rezystora to 46mA, co ma miejsce przy napięciu na nim występującym o wartości 21,46V w połączeniu z 3,6V diody zenera mamy około 25V, a uzyskanie 25V na dynamie nie jest wcale taki trudne. Biorąc pod uwagę, że szeregowo z diodą znajduje się rezystor 48Ω, a redukuje on napięcie o 3,6V + 0,6V = 4,2V - 2V = 2,2V (2V na diodzie sugeruje czerwoną) 2,2V spadku uzyskujemy przy około 46mA z tego wynika, że cała lampka może maksymalnie obciążyć dynamo prądem mniejszym niż 100mA, co powoduje, obciążenie dynama mocą 2,5W. Jednak zamieszczone przez Ciebie charakterystyki nie obejmują obszaru rezystancji zastępczej obciążenia na poziomie 250Ω i trudno jednoznacznie zawyrokować co się stanie w warunkach dużej prędkości.....
Jak uczy doświadczenie, najgorszym momentem dla wszelakich indukcyjności jest moment rozłączenia obwodu, co doprowadza do wygenerowania impulsu o bardzo wysokiej amplitudzie, co niejednokrotnie doprowadza do przebicia izolacji uzwojeń. Żarówki są w tym momencie gorszym obciążeniem, gdyż spalenie takowej doprowadza własnie do gwałtownego odłączanie obciążenia. O ile lampki LED są pod tym względem bardziej niezawodne, to jednak może się zerwanie przewodu połączeniowego itp.
Moim zdaniem to zabezpieczenie przeciw przepięciowe powinno być montowane jak najbliżej dynama, aby skompensować właśnie gwałtowny zanik obciążenia, a nie ochraniać lampkę, jakakolwiek by ona nie była.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- Sid Gotama
- Posty: 148
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 15:22
- Lokalizacja: podkarpacie
Witam
Czytałem coś o dynamach w piascie ale to było ze dwa lata temu więc mogłem coś pokręcić.
W dynamach w piaście problem był/jest gdy dynamo jest nieobciążone a rower porusza się z prędkością >30-40 km/h.
Wówczas mogą pojawić się przepięcia które mogą uszkodzić właśnie dynamo.
Problemu nie ma gdy dynamo jest obciążone.
Ale jak pisałem wyżej, pewien nie jestem.
Czytałem coś o dynamach w piascie ale to było ze dwa lata temu więc mogłem coś pokręcić.
W dynamach w piaście problem był/jest gdy dynamo jest nieobciążone a rower porusza się z prędkością >30-40 km/h.
Wówczas mogą pojawić się przepięcia które mogą uszkodzić właśnie dynamo.
Problemu nie ma gdy dynamo jest obciążone.
Ale jak pisałem wyżej, pewien nie jestem.