ładowarka WF-188

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

ładowarka WF-188

Post autor: Calineczka »

Dzięki uprzejmości milhunt.pl dostałem do przetestowania ciekawie się zapowiadającą ładowarkę Ultrafire WF-188.

Chciałem recenzję umieścić po zakończeniu, ale ponieważ ładowarka pokazała się w ofercie Milhunta postanowiłem zamieścić trochę info-może ktoś zastanawia się już nad jej kupnem....

Ładowarka dotarła do mnie zapakowana w opakowanie z grubej folii, w komplecie z kablem sieciowym i instrukcją w języku angielskim i...chyba chińskim ;-)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

to, co od razu rzuca się w oczy to pozłacane(?) styki i fakt, że uchwyt na akumulatory można rozciągnąć w zdecydowanie większym zakresie niż dotychczasowo używane przeze mnie ładowarki. Bez problemu łapie rozmiar CR123 (specjalnie do zdjęcia włożyłem baterię-zazwyczaj jest krótsza od akumulatora) poprzez D do 17670 włącznie.

Mnie najbardziej jednak interesowało wnętrze-wiadomo, elektronika to serce urządzenia ;-)
Wewnątrz znalazłem konstrukcję bliźniaczo podobną do rozwiązań jak w WF-138 czy WF-139 w jej lepszym wydaniu.
Mniej więcej wygląda ona tak:
Obrazek
z
http://www.kansai-event.com/kinomayoi/chg/Li_CHG_W.html



Elektronika na:
SD4840P przetwornica napięcia 230V- 5V(?)
http://www.eet-china.com/STATIC/PDF/200903/sl-1.pdf
LM358-wzm. operacyjny, źródło prądowe
F9444- mikroprocek Samsunga?
http://www.alldatasheet.com/datasheet-p ... F9444.html
http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... Xrttxq.pdf

jako że jestem w trakcie dokładniejszego badania ładowarki zamieszczam info znalezione w sieci, wątek na CPF

Płytka wykonana jako tako, niestety standard jak w poprzednich modelach. Trochę szkoda, miło by było znaleźć porządny automatyczny montaż, no cóż, widać pracownicy fizyczni są tańsi.

Ładowarka ładuje CC-CV czyli tak, jak być powinno.
Najpierw ogranicza prąd, a gdy napięcie na akumulatorze wzrasta, osiągnie wartość ok.4,2V, zaczyna ograniczać napięcie. Prąd maleje w czasie...
Testowałem dwa egzemplarze.
Prądy jakimi ładowały one ogniwa:

ładowarka nr.1
307/622mA 293/594mA

ładowarka nr.2
288/590mA 287/589mA

Po kilkukrotnych testach stwierdzam, że obie odcinają przy ok.4,15V
Jednej zdarzyło się przy 4,10V, drugiej przy 4,20V. Jest dobrze.

W czasie ładowania diody kontrolne powolutku, rytmicznie sobie pomrugują.
Nie zauważyłem, by ładowarka nagrzała się niebezpiecznie, zawsze można było bez problemów trzymać ją w dłoni.

W jednym z testowanych egzemplarzy kilka razy zablokował mi się suwak, ten dociskający biegun ujemny akkusa. Być może kwestia słabego smarowania, delikatne dopchnięcie palcem i wszystko OK.

Tak więc ogólnie oceniam WF-188 pozytywnie. Nie ma ona, jak WF-139 możliwości zasilania z 12V ale ma za to możliwość ładowania większej gamy rozmiarów. I większym LUB mniejszym prądem!!! A subiektywnie jest ładniejsza :mrgreen:

Dziękuję firmie Milhunt za udostępnienie ładowarek do testów. ;)










Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony piątek 10 wrz 2010, 15:09 przez Calineczka, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Jestem bardzo ciekaw pomiarów. :) Prowadnice budzą mój niepokój.
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

lennin pisze:Prowadnice budzą mój niepokój.
też się zastanawiałem nad jakością i trwałością takiego rozwiązania. Czas pokaże, póki co nie zaobserwowałem żadnych negatywnych objawów. Pomiary zacznę niebawem. Póki co-ładuje prądem 290mA i 590mA, w zależności od położenia suwaka. Końcowe napięcie 4,10V.
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Niezależnie od egzemplarza?
Pozdr.
Pikom
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Ja mam tą ładowarkę zakupioną w KAI, używam drugi tydzień. Zmierzone napięcie końcowe 4,21V i 4,25V. W środku wygląda jak na Twoich zdjęciach.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

greg,
greg pisze:4,21V i 4,25V
ten sam akkus w różnych slotach?
Pikom, na razie 1 egzemplarz.
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

ten sam akkus w różnych slotach?
Tego samego typu akumulator niezabezpieczony w różnych slotach, nie ten sam.
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

To troche wysoko :/ Jak zwykle qrcze co egzeplarz to inny pomiar i napiecie na koniec. Czy tak cieżko zrobić dobrą ładowarke która odetnie przy 4.2V i to najlepiej CC-CV żeby ładowała? :mad:
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

lennin, ona ładuje CC-CV, pomiar napięcia też da się skorygować. Ale fakt, już widzę, że powtarzalności parametrów nie ma...
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>

kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Czyli wszystko w nornie. Kupujesz trzy i szukasz tą która jest w miare dobra.
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

update.
Lennin, nie jest tak źle :mrgreen:

Mi osobiście przypadła do gustu, zostaje na warsztacie. Wreszcie mam coś co "łapie" takie bogactwo rozmiarów....
anduril
Posty: 85
Rejestracja: poniedziałek 15 lut 2010, 12:40
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: anduril »

Calineczka, nie wiem czy czytałeś ten wątek:
http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... p?t=282815

Ponoć pomaga wyeliminowanie słabego kontaktu na "szynach" poprzez zlutowanie pętelką z kawałka linki.
Niestety akurat foty modyfikacji chyba się wysypały, można je znaleźć tu:
http://www.google.com/images?q=Modified%20UF-WF188
Trzecia od końca i pierwsza.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

anduril pisze:Calineczka, nie wiem czy czytałeś ten wątek:
http://www.candlepowerfor...ad.php?t=282815
a nawet wspomniałem o nim w recenzji :mrgreen:

Nie wiem, czy kontakt jest słaby. Na razie nie zaobserwowałem żadnych negatywnych objawów takiej konstrukcji. Czas pokaże. Wtedy będzie można pomyśleć o wspomnianym rozwiązaniu. Idea jest słuszna, zaznaczam jednak że przewodu powinny być dobrej jakości i odporne na gięcie, pracę mechaniczną.
anduril
Posty: 85
Rejestracja: poniedziałek 15 lut 2010, 12:40
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: anduril »

O, pardon, przyznaję, nie przeczytałem uważnie :)
Ponoć zmniejszenie rezystancji na szynach tą metodą poprawia powtarzalność ładowania.
Ale nie wiem, nie mam, nie znam się :)
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Czyli znowu rozkręcanie i lutowanie... a nie mogłby być od początku dobrze?
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>

kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
ODPOWIEDZ