Dziękuję wszystkim za pomoc, w szczególności panom Calineczka i Pikom.
Generalnie mam już tyle informacji, że teraz muszę się już tylko z tym na spokojnie przespać i dokonać ostatecznej decyzji.
Na dzień dzisiejszy największe szanse są na Quark 2AA oraz zakup w polskim 4sevens. Na latarkę mocniejszą i większą, oraz malutką jeszcze przyjdzie czas.
Tak więc jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim, którzy tak szybko udzielili mi fachowej pomocy! Na prawdę rewelacja.
Teraz już bardziej na spokojnie będę przeglądał forum i powoli się dokształcał. Mam jeszcze natchnienie na jeszcze jeden temat w różnościach
Jak odbiorę swoje pierwsze, porządne światełko, z przyjemnością podzielę się wrażeniami.
wojtek_burza pisze:Radze pozyczyc od kogos latarke z wieloma trybami, zeby sprawdzic, czy taki interfejs pasuje. Szukalem latarki na 2xAA, sugerujac sie moca kupilem EagleTac P20A2, ale przechodzenie pomiedzy trybami latarki doprowadzaly mnie do szalu, w szczegolnosci przypadkowe wlaczanie strobo. Sprzet odeslalem i obecnie uzywam nieco slabszy model P100A2 z dwoma trybami. Szczerze, nie widze roznicy w max jasnosci, do tego ciesze sie prosta obsluga latarki.
Uwaga słuszna, przerost formy nad treścią nie jest pożądany. Poza tym latarkę trzeba dopasować do swoich osobistych preferencji i potrzeb.
Moja latarka czołowa o której wspominam w pierwszym poście ma 4 tryby świecenia + tryb boost (czy turbo jak kto woli) aktywowany chwilowo (trzeba przytrzymać dodatkowy przycisk). Mnie osobiście bardzo odpowiada taki układ i w zasadzie korzystałem z nich wszystkich dość intensywnie, poza strobo. Strobo ma jednak to do siebie, że nie służy do wykorzystywania na co dzień, ale może się przydać w sytuacji awaryjnej, aby wydłużyć czas świecenia, kiedy się zgubimy i chcemy by nas odnaleziono. To jak apteczka, gwizdek czy koło ratunkowe, nikt z tego nie korzysta na co dzień, czasami nawet nigdy nie skorzysta i dobrze. Nikomu kłopotów nie życzę.
Natomiast gdy przychodzi do sytuacji awaryjnej, dobrze, że taki tryb jest.
Pod warunkiem oczywiście, że ktoś używa takiej latarki w górach, na wodzie czy w innych warunkach, gdzie potencjalnie tryb awaryjny może się przydać. Wiadomo, że jak ktoś schodzi z latarką tylko do piwnicy, to taki tryb tylko będzie denerwował i niepotrzebnie podnosił cenę.
Ja uważam tryby Quarka 2AA za przydatne, na podstawie praktyki z czołówką.