Projekt LED w kuchni - długości/przewody/zasilanie

Domowe, energooszczędne instalacje LED, HID, halogenowe etc. Światło w stacjonarnych aplikacjach codziennego użytku.
Mr.P
Posty: 30
Rejestracja: piątek 08 lut 2013, 11:37
Lokalizacja: NET

Projekt LED w kuchni - długości/przewody/zasilanie

Post autor: Mr.P »

Witajcie po dłuższej przerwie :-), zwracam się z prośbą o nakierowanie i doradzenie jak zrobić oświetlenie led podszafkowe tak aby nie było z tym problemów.
Z rzeczy które już mam lub planuję zakupić:
1. led 3000K - 14,4W/m
2. zasilacz 100W (8,33A/12V)
3. https://designlight.pl/sterowniki-do-le ... -z-pilotem

I teraz projekt szafek:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Pytania:
1. Jaki zastosować przekrój przewodów w przypadku zasilenia taśmy led na odcinku 293cm+80cm(wysokość szafek) [na rys. odcinki A+B]?
2. Czy lepiej podzielić taśmę na 4 odcinki (A, B, C, D), czy A z B razem uwzględniając położenie taśmy także pod okapem = odcinek E, a C i D oddzielnie?
3. Czy w przypadku odcinka A oddzielnie - to trzeba ciągnąc do niego kabel od zasilacza który planuje umieścić w rogu między odcinkiem B a odcinkiem C?

Jak to zrobić z głową? W tej chwili do taśmy led są przylutowane dwa kabelki o przekroju 0,35mm.
BKK
Posty: 595
Rejestracja: sobota 12 lut 2011, 05:48
Lokalizacja: Wrocław

Re: Projekt LED w kuchni - długości/przewody/zasilanie

Post autor: BKK »

Same założenia systemu oświetleniowego są słabe łamane na bzdurne.
1. Jeśli to ma być oświetlenie podszafkowe, to po co regulacja jasności? To ma dobrze oświetlać pole pracy, więc oświetlenie powinno być intensywne.
2. Jeśli to oświetlenie robocze, to najlepiej zastosować wyłącznik zbliżeniowy, bo każdy dotykowy upaćka się od rąk pracujących z produktami spożywczymi.
3. Jeśli odległości od zasilania, do odbiornika są większe, to należało wybrać system na 24V. Dwa razy wyższe napięcie, to dwa razy mniejszy prąd. A to decyduje o przekroju przewodów.
4. Polecam sprawić sobie jakiś kalkulator dla elektryka/elektronika, choćby ElectroDroid, a tam policzysz sobie wszystko, co trzeba - pobór prądu przez taśmy, spadek napięcia na zasilaniu, wymagane przekroje przewodów.
5. Jeśli taśmy są długie, to o tak trzeba będzie je zasilać w pętle lub nawet w kilku miejscach.
zx9r
Posty: 3
Rejestracja: środa 05 mar 2025, 02:02

Re: Projekt LED w kuchni - długości/przewody/zasilanie

Post autor: zx9r »

Tak jak napisał kolega BKK - włącznik bezdotykowy. Przy projektowaniu oświetlenia, należy najpierw zastanowić się ile światła jest potrzebne. To ze światłem kucharz czy kucharka będą mieli do czynienia, nie z napięciem zasilania samych światełek.
Kolejna sprawa to samo rozchodzenie się światła i cień. Źródło światła zamontowane między ścianą a szafką zawsze będzie zacienione przez garnek, ręce.
Kolejna sprawa to szczelność oprawy, maskownicy źródła światła. Bez urazy kobietom, ale ich nadgorliwość i inwencja twórcza w sposobach sprzątania, mycia czy czyszczenia kwalifikuje wszystko do wykonania w EX:)
Ja to robię tak.
Na środku dolnej części szafki frezowanie, do którego po uprzednim przygotowaniu montuję profil aluminiowy. Przygotowanie głównie dotyczy, zabezpieczenia płyty wiórowej, MDF przed wilgocią np z czajnika. Zwykły silikon załatwia sprawę. A jeśli chodzi o drewno, olej lniany lub tungowy.
W profilu umieszczam listwy LED, nie taśmy - listwy, gdyż te lepiej przylegają do aluminium, które jest radiatorem dla diod.
Na to idzie matowa maskownica z uszczelką, która uszczelnia całość i uniemożliwia przedostanie się pary wodnej do środka.
Przewody. Przewody, jakie stosuje to AWG, nie LGY. I choć są one cieńsze LGY 1,5mm2 = AWG16 (czyli 1,32mm2), to ich izolacja wytrzymuje wyższe temperatury, a same żyły są w ocynku, co uniemożliwia szybsze utlenianie się miedzi, jak to ma miejsce w LGY.
Kilka rad. Maksymalny łuk załamania przewodu, to jego średnica x 12. I nie chodzi tutaj o przewodność miedzi, czy "ślizganie się prądu" :), a o wytrzymałość izolacji, która się nagrzewa podczas przewodzenia miedzi i stygnie gdy niema potencjału na przewodach.
Lepiej zapłacić więcej i mieć spokój, a niż pakować jakieś bajery made in china, a gdy padnie, rozbierać, skrobać, naprawiać, wymieniać. Często w pozycji embrionalnej.
Proponuję też pracować normalnymi narzędziami i nie montować na czarny wkręt, opaskę zaciskową lub sznurek od snopowiązałki.
Życzę zadowolenia ze swojej pracy.
Mociumpel
Posty: 2121
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Re: Projekt LED w kuchni - długości/przewody/zasilanie

Post autor: Mociumpel »

Po co wypociny w temacie sprzed 4 lat? - podbijanie tematów spod mułu nie ma sensu ...
ODPOWIEDZ