nssc 810 po godzinie pracy przestały działać
nssc 810 po godzinie pracy przestały działać
Witam wszystkich
Zamontowałem sobie do forda focusa mk3 światła dzienne NSSC 810 i po montażu wszystko działało jak należy. Zrobiłem autem około 100 km i wstawiłem go do garażu , przy wjeżdżaniu do garażu światła działały prawidłowo. Kolejnego dnia przy wyjeżdżaniu z garażu zauważyłem , że jedna lampa dziennych nie działa wcale a druga świeci bardzo słabo. Kupiłem te ledy bo są ogólnie chwalone jako niezawodne ale nie spodziewałem się, że wytrzymają tylko około godziny. W moim zestawie kontrol box jest w wersji LK. W celu sprawdzenia podłączyłem pojedynczo same lampy do akumulatora i obie świecą bardzo słabo, a na aucie w czasie pracy silnika jedna nie świeci wcale a druga słabo, natomiast na samym zapłonie przy zgaszonym silniku lampa świecąca słabiej mruga a ta druga dalej nie świeci. Paragonu by je reklamować niestety nie mam. Czy da się coś z tym jeszcze zrobić, czy jest to wina control boxa?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Zamontowałem sobie do forda focusa mk3 światła dzienne NSSC 810 i po montażu wszystko działało jak należy. Zrobiłem autem około 100 km i wstawiłem go do garażu , przy wjeżdżaniu do garażu światła działały prawidłowo. Kolejnego dnia przy wyjeżdżaniu z garażu zauważyłem , że jedna lampa dziennych nie działa wcale a druga świeci bardzo słabo. Kupiłem te ledy bo są ogólnie chwalone jako niezawodne ale nie spodziewałem się, że wytrzymają tylko około godziny. W moim zestawie kontrol box jest w wersji LK. W celu sprawdzenia podłączyłem pojedynczo same lampy do akumulatora i obie świecą bardzo słabo, a na aucie w czasie pracy silnika jedna nie świeci wcale a druga słabo, natomiast na samym zapłonie przy zgaszonym silniku lampa świecąca słabiej mruga a ta druga dalej nie świeci. Paragonu by je reklamować niestety nie mam. Czy da się coś z tym jeszcze zrobić, czy jest to wina control boxa?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
A niestety moja wróżka jest nad morzem i nie wie jakie napięcie. Dlatego potrzebujesz zasilacza laboratoryjnego, gdzie możesz powoli zwiększać prąd / napięcie i wtedy się dowiesz co i jak.
Lampy rozbieralne? Podłączenie ppd akumulator i słabe świecenie może świadczyć o tym że napięcie zasilania będzie oscylować w okolicach 14-15V a prąd to sądzę że w okolicach 20 do 40 mA. Ile jest ledów w lampie i jakie to ledy?
Lampy rozbieralne? Podłączenie ppd akumulator i słabe świecenie może świadczyć o tym że napięcie zasilania będzie oscylować w okolicach 14-15V a prąd to sądzę że w okolicach 20 do 40 mA. Ile jest ledów w lampie i jakie to ledy?
ILPT
Więc tak lampy są nierozbieralne,w każdej jest po 10 ledów i nie wiem co to za ledy. Rozebrałem tego kontrol boxa i płytka wygląda tak:
Po podłączeniu samej lampy bezpośrednio do akumulatora świeci słabo ale na odpalonym silniku świeci już zdecydowanie lepiej tylko światło tak drga.
W między czasie kupiłem takie same nowe lampki tylko w wersji 3 i po podłączeniu do forda focusa mkIII na zapalonym silniku ledy świecą ale po włączeniu pozycji ledy gasną na ok 5 sekund po czym w aucie gasną pozycje z lewej strony i zapalają się znowu ledy.
Po podłączeniu samej lampy bezpośrednio do akumulatora świeci słabo ale na odpalonym silniku świeci już zdecydowanie lepiej tylko światło tak drga.
W między czasie kupiłem takie same nowe lampki tylko w wersji 3 i po podłączeniu do forda focusa mkIII na zapalonym silniku ledy świecą ale po włączeniu pozycji ledy gasną na ok 5 sekund po czym w aucie gasną pozycje z lewej strony i zapalają się znowu ledy.
Ostatnio zmieniony niedziela 26 sie 2018, 09:57 przez primera, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Walczyłem kiedyś z takim sterownikiem, najpierw jest przetwornica stabilizująca napięcie, a potem dwie przetwornice prądowe. Niestety, te przetwornice prądowe (chyba BOOST, bo na 100% już nie pamietam), mogą ulec uszkodzeniu przy pracy bez obciążenia, mimo, że mają niby układ temu zapobiegający (wyjściowy dzielnik napięcia).
"Logika" wykonana na grupie diod i tranzystorów.
Pozdrawiam
Walczyłem kiedyś z takim sterownikiem, najpierw jest przetwornica stabilizująca napięcie, a potem dwie przetwornice prądowe. Niestety, te przetwornice prądowe (chyba BOOST, bo na 100% już nie pamietam), mogą ulec uszkodzeniu przy pracy bez obciążenia, mimo, że mają niby układ temu zapobiegający (wyjściowy dzielnik napięcia).
"Logika" wykonana na grupie diod i tranzystorów.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Zrobić zdjęcie lamp w makro, wtedy w przybliżeniu określi się co to za ledy. W ogólnym rozrachunku, jeśli ledów jest 10 to pewnie są łączone szeregowo po 5 sztuk. To by dało pracę z napięciem około 15V. Prąd może da się dobrać po sprawdzeniu typu ledów. Boxa wywalić i zrobić coś samemu na gotowych przetwornicach. Przetwornice za 10 zł na bazie LM są fajne, ale silnie zakłócają radio, lepiej szukać czegoś innego.
ILPT
Coś źle podłączasz, bo niemożliwością jest, by sterowanie napięciowe powodowało jakieś zakłócenia w pracy oświetlenia auta.
Lampy są zaklejone? Wrzuć do gorącej wody, możliwe, że klej puści. A jeśli nie, to odciąć ile się da i podważać. Znając diody i ich układ można działać z zasilaniem. Ale najpierw bym sprawdził, co jest na wyjściu tego modułu zasilającego. Na układach widać, co to jest, czy zatarte?
Lampy są zaklejone? Wrzuć do gorącej wody, możliwe, że klej puści. A jeśli nie, to odciąć ile się da i podważać. Znając diody i ich układ można działać z zasilaniem. Ale najpierw bym sprawdził, co jest na wyjściu tego modułu zasilającego. Na układach widać, co to jest, czy zatarte?
Jak uda się rozebrać bez łamania, to późniejsze złożenie już problemem nie będzie. Najwyżej dremelek pójdzie w ruch. Nawet jak zrobi się luźno, to sikaflex lub polimer (byle nie silikon!!!) załatwi sprawę pewnego połączenia. Kwestia tego, czy warto grzebać? Bo trzeba posiedzieć, kombinować, kiedy całe lampy kosztują około 100 zł.
Tylko po co rozbierać lampy skoro działają a padła tylko przetwornica? Gdyby się przyjrzeć ledom, można bez problemu określić model np.2835 czy 5630. Do tego mając zasilacz labo, mozna określić ile mają struktur. Mając te dane, dobieramy prąd pracy. Mając kolejne dane, testujemy na zasilaczu. Po teście dobieramy przetwornice i mamy gotowe światła.
ILPT
skaktus, skąd wiesz, że padła tylko przetwornica? W nich bywa tak, że jak padnie któreś obciążenie, to całość się wyłącza, bo przetwornica jest jedna (taka ekonomiczna wersja). A usterki wewnętrzne lamp są bardzo częste. Sam mam ileś tam takich trupów, gdzie coś się porobiło z diodami. Tyle, że przy cenie takich lamp ich serwis jest nieopłacalny. A są firmy, w których można kupić pojedyncze elementy zestawów. Wiec zamawia się jedną część i uruchamia całość.
Nie wiem czy padła czy nie.Po co kombinować, jeśli lampy świecą słabo pod akumulatorem z auta a mocniej po odpaleniu to świadczy o tym, że powinny być sprawne, a padł sam sterownik.Jak autor chce, może do mnie podeśłać lampy to sprawdzimy ledy i dobierzemy prąd do ich zasilania.
Co do samej jakości-lampy padają w głównej mierze od za wysokiego prądu idącego w ledy.Jeden sterownik do wiele typów lamp.W efekcie lampy na 5 ledach np. XPG dostają 10 W a inne na ledach 5630 na zwykłym nieco grubszym laminacie tyle samo.Takie ot chińskie oszczędności 😏
Co do samej jakości-lampy padają w głównej mierze od za wysokiego prądu idącego w ledy.Jeden sterownik do wiele typów lamp.W efekcie lampy na 5 ledach np. XPG dostają 10 W a inne na ledach 5630 na zwykłym nieco grubszym laminacie tyle samo.Takie ot chińskie oszczędności 😏
ILPT