Szukam jakiegoś przyzwoitego (czytaj taniego) lokalizatora przewodów.
Muszę trochę poryć u siebie w mieszkaniu, nie chciałbym dodatkowej roboty i kosztów sobie robić.
Lokalizator przewodów - szukam
Mam ten sam problem. Chciałem zawiesić listwy pod regały na ścianie i niestety temat stoi, bo nie mam sprzętu, którym mógłbym sprawdzić co "w ścianie piszczy".
Założyłem podobny wątek Wykrywacz przewodów w ścianie, jaki?, ale niestety rozwiązanie tam zaproponowane jest dla mnie nie do zdobycia.
Próbowałem też lidlowskiego wykrywacza, ale ten śmieć działa jak chce, brak racjonalnego wytłumaczenia do jego działania.
Znajomy budowlaniec, praktyk, polecił mi sprzęt za 1000zł (też wykrywacz przewodów, tyle że profesjonalny), który mu pomógł (nie kupił tylko pożyczył ze sklepu, od znajomego).
Ale przecież nie wydam tysiaka na "jednorazówkę"...
Jest jeszcze jedna metoda, delikatnie nawiercać do pierwszego oporu, ale jest ryzyko...
No i później jest zabawa
Założyłem podobny wątek Wykrywacz przewodów w ścianie, jaki?, ale niestety rozwiązanie tam zaproponowane jest dla mnie nie do zdobycia.
Próbowałem też lidlowskiego wykrywacza, ale ten śmieć działa jak chce, brak racjonalnego wytłumaczenia do jego działania.
Znajomy budowlaniec, praktyk, polecił mi sprzęt za 1000zł (też wykrywacz przewodów, tyle że profesjonalny), który mu pomógł (nie kupił tylko pożyczył ze sklepu, od znajomego).
Ale przecież nie wydam tysiaka na "jednorazówkę"...
Jest jeszcze jedna metoda, delikatnie nawiercać do pierwszego oporu, ale jest ryzyko...
No i później jest zabawa
GT Rulez ale teraz czas na CUBE
Jakiego? Bawiłem się takim 3w1, wykrywacz przewodów metalu i drewna + odległościomierz ultradźwiękowy + jakiś zabawkowy laser. Po za tym laserem to wszystko w nim działało jak trzeba. Wykrywacz uruchamiało się trzymając przycisk na boku, wtedy następowała kalibracja, i po sygnale można było działać. Przy każdym uruchomieniu odpalała się kalibracja i to było kluczowe, jeśli uruchomiło się to w dalekiej odległości od przewodu to wtedy był bardzo czuły. Jeśli blisko przewodu, to czułość się odpowiednio zmniejszała, i można było namierzyć kabel co do 1cm. Niestety jeśli kabel zanurzał się głębiej pod tynkiem to wykrywacz go gubił i trzeba było od nowa kalibrować delikatnie obok kabla co by zwiększył czułość. Upierdliwe, ale wszystkie kable co chciałem to znalazłem.tnt_gt pisze:Próbowałem też lidlowskiego wykrywacza, ale ten śmieć działa jak chce, brak racjonalnego wytłumaczenia do jego działania.
Właśnie takiego wielofunkcyjnego.Manekinen pisze:Jakiego?tnt_gt pisze:Próbowałem też lidlowskiego wykrywacza, ale ten śmieć działa jak chce, brak racjonalnego wytłumaczenia do jego działania.
U mnie nie działał, bo po kalibracji i znalezieniu przewodu w ścianie (wiedziałem, że przewód tam jest) "na gołej" ścianie ponownie znajdował przewody.
Próbowałem wielokrotnie na różnych ścianach i w miejscach, gdzie przewodów nie ma, pokazywał przewody (na dużych powierzchniach).
Także w moim przypadku się nie sprawdził.
GT Rulez ale teraz czas na CUBE