Mówimy tu o niskiej cenie lub całkowicie zerowym koszcie wysyłki. W takim przypadku nie można oczekiwać fantastycznych rezultatów. Na pewne sprawy albo trzeba umieć przymknąć oko.Barton_ pisze: Cena nie jest wyznacznikiem jakości. Jakość idzie w parze z ceną ale to co innego.
Jakie prawo? Chińskie? Wymagasz, tylko Twoje oczekiwania mają się nijak do tego co może zapewnić Ci chiński sprzedawca. Na pewno nie zapewni europejskiego poziomu obsługi. Inna kultura, inny sposób prowadzenia biznesu(niezależnie czy to GB, czy Ali). Możesz oczywiście "wymagać" i się nie zgadzać, tylko to nic nie zmieni.Barton_ pisze: Od profesjonalnego sprzedawcy wymagam więcej bo tak stanowi prawo.
W warunkach umowy podany jest estymowany czas dostawy, nic nie jest naruszone. Masz przecież dostępną szybką dostawę, można zapłacić z $15 i mieć towar szybciej. Ale pewnie wybrałeś tę tańszą.Barton_ pisze: Nie interesuje mnie ile co kosztuje. Zawieram umowę na warunkach obustronnie zaakceptowanych, płacę i wymagam. Skoro cena jest nieadekwatna do pracochłonności to można podnieść cenę. Niska cena nie upoważnia do naruszania warunków umowy.
Jak dla mnie - szkoda to tak przeżywać. Albo trzeba taką współpracę zaakceptować - jak większość tu napisała - i korzystać z niskich cen. Albo uznać, że to poziom obsługi, który nam nie odpowiada i kupować w Polsce, a nie oczekiwać, że cały chiński naród nagle się zmieni.
Zauważyłem, że nierejestrowane przesyłki, zawierające jakiś rodzaj baterii w środku, jadą pociągiem jako rejestrowane.marwol pisze:U mnie w drugą stronę. Dla ostatnio czterech przesyłek wybranych jako nierejestrowane, nadali początkowo track belgijski, a na nastepny dzień zmienili na China poszło koleją rx...cn.