Oczyszczacz powietrza do mieszkania, HEPA, DIY
Oczyszczacz powietrza do mieszkania, HEPA, DIY
Witam
Ponieważ sezon na palenie śmieci w pełni i zapylenie Krakowa zbliża się do 1000% normy (PM10, PM2.5) znowu wrócil u mnie w domu pomysł postawienia oczyszczacza powietrza.
oczywiscie są gotowe sklepowe konstrukcje, ale 1000 zl za obudowe i wiatrak to trochę dużo,
Ma ktoś jakieś doświadczenia?
znalazłem już w tamtym roku taki artykuł:
http://www.bloomberg.com/bw/articles/20 ... -build-one
a na stronce http://www.smartairfilters.com/en można kupić tanio zestawy, tylko wysyłka do nas była by droższa niż ten sprzęt
sam myślę przejść się dziś do jakiegoś marketu obejrzeć budżetowe wiatraczki
bo wiatraczek 150x150mm komputerowy chyba będzie za słaby?
Ponieważ sezon na palenie śmieci w pełni i zapylenie Krakowa zbliża się do 1000% normy (PM10, PM2.5) znowu wrócil u mnie w domu pomysł postawienia oczyszczacza powietrza.
oczywiscie są gotowe sklepowe konstrukcje, ale 1000 zl za obudowe i wiatrak to trochę dużo,
Ma ktoś jakieś doświadczenia?
znalazłem już w tamtym roku taki artykuł:
http://www.bloomberg.com/bw/articles/20 ... -build-one
a na stronce http://www.smartairfilters.com/en można kupić tanio zestawy, tylko wysyłka do nas była by droższa niż ten sprzęt
sam myślę przejść się dziś do jakiegoś marketu obejrzeć budżetowe wiatraczki
bo wiatraczek 150x150mm komputerowy chyba będzie za słaby?
Po co ci pojedynczy filtr klasy HEPA?
Drenaż kieszeni masz gwarantowany - widziałeś ile one kosztują na ryku cywilnym, konsumenckim ?
Zapchasz go w jeden dzień. Poczytaj trochę podstaw dot. wentylacji.
Jeśli już, to trzeba mieć filtr podwójny, np F7 + wyższej klasy , a najlepiej to poszukaj urządzeń z filtrem wodnym - będziesz mieć 3 w jednym.
Drenaż kieszeni masz gwarantowany - widziałeś ile one kosztują na ryku cywilnym, konsumenckim ?
Zapchasz go w jeden dzień. Poczytaj trochę podstaw dot. wentylacji.
Jeśli już, to trzeba mieć filtr podwójny, np F7 + wyższej klasy , a najlepiej to poszukaj urządzeń z filtrem wodnym - będziesz mieć 3 w jednym.
Dziś w biedronce widziałem filtr węglowy ok. 50x50cm za 10zł, z takim można się na początek pobawić.
Ale zamiast przykładać filtr na płasko tuż do wentylatora, lepiej zrobić coś w rodzaju stożka, dzięki temu przepływ się polepszy i więcej filtra będzie pracować.
Ale zamiast przykładać filtr na płasko tuż do wentylatora, lepiej zrobić coś w rodzaju stożka, dzięki temu przepływ się polepszy i więcej filtra będzie pracować.
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
filtr węglowy do można jako filtr wstępny, ewentualnie do zapachu lub formaldehydów, ale to też słabo.
Rozmawiałem z osobą z branży wentylacyjnej i trzeba by liczyć tak:
wymagana kubatura - powierzchnia pokoju * wysokość * 4-5 na godzinę
czyli na salon 20m2 trzeba by liczyć 240-300 m3 wydajności wentylatora na godzinę
myślałem o wentylatorze kanałowym, i w takim przypadku na filtr HEPA o wymiarach 40x40 cm trzeba by wentylator dający około 300 Pa ciśnienia
i zaczyna to trochę drogo wychodzić
silniki kanałowe za 35 zł z allegro podobno nawet się nie zbliżają do deklarowanych parametrów,
no nic, jutro może mi poda jakieś mniej orientacyjne wartości, może uda się zejść z parametrami do bardziej realnych.
Rozmawiałem z osobą z branży wentylacyjnej i trzeba by liczyć tak:
wymagana kubatura - powierzchnia pokoju * wysokość * 4-5 na godzinę
czyli na salon 20m2 trzeba by liczyć 240-300 m3 wydajności wentylatora na godzinę
myślałem o wentylatorze kanałowym, i w takim przypadku na filtr HEPA o wymiarach 40x40 cm trzeba by wentylator dający około 300 Pa ciśnienia
i zaczyna to trochę drogo wychodzić
silniki kanałowe za 35 zł z allegro podobno nawet się nie zbliżają do deklarowanych parametrów,
no nic, jutro może mi poda jakieś mniej orientacyjne wartości, może uda się zejść z parametrami do bardziej realnych.
No właśnie, najważniejszy jest spręż wentylatora przy danym przepływie.
Filtry klasy G3, to opory rzędu 30 Pa, filtry klasy F7 rzędu 150 Pa, a filtry klasy HEPA to od 300 - 700Pa.
A i ze wzrostem hałasu wentylatora i poborów prądu też trzeba się liczyć.
Tanio nigdy nie było i nie będzie. A o takich protezach jak ta chińszczyzna to zapomnij, powietrze popłynie szczelinami w poprzek tej harmonijki , a nie przez filtr.
Do oczyszczenia domowego powietrza można jeszcze pomyśleć o jonizowaniu powietrza na filtrach plazmowych, ale nie widziałem tego jeszcze sprzedawanego osobno - poza klimatyzatorami naściennymi.
Zobacz też projekt OZONATOR tutaj na światełkach.
Filtry klasy G3, to opory rzędu 30 Pa, filtry klasy F7 rzędu 150 Pa, a filtry klasy HEPA to od 300 - 700Pa.
A i ze wzrostem hałasu wentylatora i poborów prądu też trzeba się liczyć.
Tanio nigdy nie było i nie będzie. A o takich protezach jak ta chińszczyzna to zapomnij, powietrze popłynie szczelinami w poprzek tej harmonijki , a nie przez filtr.
Do oczyszczenia domowego powietrza można jeszcze pomyśleć o jonizowaniu powietrza na filtrach plazmowych, ale nie widziałem tego jeszcze sprzedawanego osobno - poza klimatyzatorami naściennymi.
Zobacz też projekt OZONATOR tutaj na światełkach.
Służbowo ocieram się o wentylację od prawie 20 lat.
Drobinkami rzędu mkronów łapanych przez filtry HEPA bym się w domu nie przejmował . Otworzysz drzwi, uchylisz okno i cała robota poszła won. To są filtry do laboratoriów i do medycyny operacyjnej - cała reszta to bełkot marketingowców.
Szczerze to radzę poszukać urządzenia z filtrem wodnym - jak nawet na jakimś filmiku zobaczysz co w nim można znaleźć po godzinie pracy - nie przerażaj się - normalnie tym oddychasz i jeszcze żyjesz
Drobinkami rzędu mkronów łapanych przez filtry HEPA bym się w domu nie przejmował . Otworzysz drzwi, uchylisz okno i cała robota poszła won. To są filtry do laboratoriów i do medycyny operacyjnej - cała reszta to bełkot marketingowców.
Szczerze to radzę poszukać urządzenia z filtrem wodnym - jak nawet na jakimś filmiku zobaczysz co w nim można znaleźć po godzinie pracy - nie przerażaj się - normalnie tym oddychasz i jeszcze żyjesz
Ogłaszam reaktywację tematu i zapisy chętnych na eksperymenty !
Pozzo poddałeś się czy były jakieś podejścia ?
Na razie nie dyskutujmy o sensie tylko dajmy sobie szansę i poczekajmy na pomiar wyników. Mój projekt jest taki:
Wersja 1:
posiadam nietrafiony zakup z lata z promocji marketowej lipny wentylatoro-nawilżacz:
http://www.adlereurope.eu/index.php?lng ... od=ad_7906
Z tyłu posiada jakiś pseudo filtr w takiej kasetce, wymiary ok. 22,8x15,7x2,4 - jak na zdjęciu.
Zamysł to zastąpić filtrem typu HEPA na wymiar tylko cieńszym, na to dać jeszcze wycięty na wymiar kawałek filtra węglowego (takiego jak do okapu np. uniwersalnego) i następnie po uruchomieniu pomierzyć miernikiem PM powietrze na wyjściu oraz w pomieszczeniu po czasie np. godziny
Wersja 2:
podobnie tylko można spróbować wykorzystać stary okap kuchenny bosch typu "podszafkowy", i tam by wchodził filtr o większej powierzchni ale cieńszy. Może być większy problem ze szczelnością na wejściu ale na pewno jest tam lepszy/trwalszy silnik więc może większa szansa że wyrobi z wyciągiem i nie posypie się za szybko.
Pierwsze wyzwanie to nie wiem na ile realne jest zamówienie filtra klasy HEPA/EPA na wymiar w rozsądnych kosztach (rzędu kilkadziesiąt złotych ) u producenta -polskiego najlepiej- takich filtrów. Dzwonił po firmach będę od wtorku.
Drugie wyzwanie - poza zdolnością wyciągnięcia powietrza przez wentylator (Adler ma 150W poboru, takie oczyszczacze "profesionalne" bardziej rzędu 50-80W) to pytanie czy przy faktycznie zwiększonym oporze na wejściu większość powietrza będzie przechodzić małymi szczelinami poza filtrem. To znaczy na pewno będzie ale na ile.. akceptowalna jest powiedzmy słabsza wydajność. Strzelam rzędu 20% tego co dedykowane oczyszczacze potrafią przy 200% poboru prądu.
Moim zdaniem chodzi przede wszystkim o możliwość przeczyszczenia powietrza w okresie największego smogu kiedy to czasem jednak mieszkanie trzeba przewietrzyć. Zautomatyzowany oczyszczacz z czujnikiem na dłuższy okres to byłby kolejny, poważniejszy projekt
Natomiast przenośny miernik pyłów PM i tak zamierzam kupić na dniach, jeszcze rozważam tylko jaki model.
Pozzo poddałeś się czy były jakieś podejścia ?
Na razie nie dyskutujmy o sensie tylko dajmy sobie szansę i poczekajmy na pomiar wyników. Mój projekt jest taki:
Wersja 1:
posiadam nietrafiony zakup z lata z promocji marketowej lipny wentylatoro-nawilżacz:
http://www.adlereurope.eu/index.php?lng ... od=ad_7906
Z tyłu posiada jakiś pseudo filtr w takiej kasetce, wymiary ok. 22,8x15,7x2,4 - jak na zdjęciu.
Zamysł to zastąpić filtrem typu HEPA na wymiar tylko cieńszym, na to dać jeszcze wycięty na wymiar kawałek filtra węglowego (takiego jak do okapu np. uniwersalnego) i następnie po uruchomieniu pomierzyć miernikiem PM powietrze na wyjściu oraz w pomieszczeniu po czasie np. godziny
Wersja 2:
podobnie tylko można spróbować wykorzystać stary okap kuchenny bosch typu "podszafkowy", i tam by wchodził filtr o większej powierzchni ale cieńszy. Może być większy problem ze szczelnością na wejściu ale na pewno jest tam lepszy/trwalszy silnik więc może większa szansa że wyrobi z wyciągiem i nie posypie się za szybko.
Pierwsze wyzwanie to nie wiem na ile realne jest zamówienie filtra klasy HEPA/EPA na wymiar w rozsądnych kosztach (rzędu kilkadziesiąt złotych ) u producenta -polskiego najlepiej- takich filtrów. Dzwonił po firmach będę od wtorku.
Drugie wyzwanie - poza zdolnością wyciągnięcia powietrza przez wentylator (Adler ma 150W poboru, takie oczyszczacze "profesionalne" bardziej rzędu 50-80W) to pytanie czy przy faktycznie zwiększonym oporze na wejściu większość powietrza będzie przechodzić małymi szczelinami poza filtrem. To znaczy na pewno będzie ale na ile.. akceptowalna jest powiedzmy słabsza wydajność. Strzelam rzędu 20% tego co dedykowane oczyszczacze potrafią przy 200% poboru prądu.
Moim zdaniem chodzi przede wszystkim o możliwość przeczyszczenia powietrza w okresie największego smogu kiedy to czasem jednak mieszkanie trzeba przewietrzyć. Zautomatyzowany oczyszczacz z czujnikiem na dłuższy okres to byłby kolejny, poważniejszy projekt
Natomiast przenośny miernik pyłów PM i tak zamierzam kupić na dniach, jeszcze rozważam tylko jaki model.
Podpowiem z mojego doświadczenia z rekuperatorami.
Ten zielony filtr to najprawdopodobnie filtr papierowy harmonijkowy - skąd inąd bardzo dobry ale raczej stosowany przy wychwytywaniu np: mgły olejowej, zawiesin malarskich i innych lepkich i tłustych cząsteczkach.Więc zastosowanie w nawilżaczu jest OK.
Aby zmniejszyć opory przepływu powietrza, trzeba zwiekszyć powierzchnię roboczą - do tego wymyślono filtry kieszeniowe. Łączy się ze sobą takie torby powiedzmy 4szt. i w stosunkowo małej kasecie mamy powierzchnię filtracyjną x8 w porówaniu do pojedynczego wkładu. Więc zamiast filtru klasy 3 możemy zastosować 7-kę.
U mnie sprawdza się filtr klasy 3 na wejściu do budynku (kaseta z "M" siatką) i klasy 5 przed wymiennikiem (ramka rekuperatora). Wymiana co 2 miesiące - jak zaczną palić w kominkach i piecach co 3 tygodnie.
Filtrów wyższej klasy nie ma co stosować - zbyt szybko się zapychają i dramatycznie wzrasta opór przepływu powietrza.
Pozo - 300m3 wymiany na godzinę to jakiś dramat. Pomieszczenie było by "przewentylowane".
Jest polska norma dot. wentylacji i krotności i w życiu stosuje sie ją mniej więcej orientacyjnie.
Z praktyki dla kubatury ok 900m3 taki rekuperator musiał by mieć jakiś szalony nominalny przepływ no i sporą wielkość.
A urządzenie ustawia sie na ok. 70m3/h w trybie podstawowym i 150m3/h w trybie podwyższonym 300m3/h przewietrzania.
Przypomniało mi się jeszcze.
Dobrą inwestycją jest zakup suszarki do ubrań - takiej bębnowej jak pralka - nie spodziewałem się ile pyłu z koszulek i spodni czy swetrów i pościeli potrafi "wytrzepać" takie cuś.
A to oczywiście przekłada się na mniej fruwających badziewi w powietrzu.
Ten zielony filtr to najprawdopodobnie filtr papierowy harmonijkowy - skąd inąd bardzo dobry ale raczej stosowany przy wychwytywaniu np: mgły olejowej, zawiesin malarskich i innych lepkich i tłustych cząsteczkach.Więc zastosowanie w nawilżaczu jest OK.
Aby zmniejszyć opory przepływu powietrza, trzeba zwiekszyć powierzchnię roboczą - do tego wymyślono filtry kieszeniowe. Łączy się ze sobą takie torby powiedzmy 4szt. i w stosunkowo małej kasecie mamy powierzchnię filtracyjną x8 w porówaniu do pojedynczego wkładu. Więc zamiast filtru klasy 3 możemy zastosować 7-kę.
U mnie sprawdza się filtr klasy 3 na wejściu do budynku (kaseta z "M" siatką) i klasy 5 przed wymiennikiem (ramka rekuperatora). Wymiana co 2 miesiące - jak zaczną palić w kominkach i piecach co 3 tygodnie.
Filtrów wyższej klasy nie ma co stosować - zbyt szybko się zapychają i dramatycznie wzrasta opór przepływu powietrza.
Pozo - 300m3 wymiany na godzinę to jakiś dramat. Pomieszczenie było by "przewentylowane".
Jest polska norma dot. wentylacji i krotności i w życiu stosuje sie ją mniej więcej orientacyjnie.
Z praktyki dla kubatury ok 900m3 taki rekuperator musiał by mieć jakiś szalony nominalny przepływ no i sporą wielkość.
A urządzenie ustawia sie na ok. 70m3/h w trybie podstawowym i 150m3/h w trybie podwyższonym 300m3/h przewietrzania.
Przypomniało mi się jeszcze.
Dobrą inwestycją jest zakup suszarki do ubrań - takiej bębnowej jak pralka - nie spodziewałem się ile pyłu z koszulek i spodni czy swetrów i pościeli potrafi "wytrzepać" takie cuś.
A to oczywiście przekłada się na mniej fruwających badziewi w powietrzu.
Ostatnio zmieniony niedziela 31 gru 2017, 14:28 przez ermi1, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Ja kilka lat bawiłem się takimi pokojowym wiatraczkami z większą lub mniejszą skutecznością. Doszedłem jednak do wniosku że to nie powietrze w mieszkaniu ma być filtrowanie a te które do mieszkaniamwchodzimma być już czyste. Zakupiłem więc na allegro tkaninę filtracyjną F9 ponad metr tej tkaniny rozpiołem na ramię tak że jest bardzo dużą powierzchnią filtracji wentylator nie ma prawie oporów a jako wentylator służy silniczek z suszarki do włosów. Powietrze oczyszczone z pyłów trafią do filtra węglowego W którym jest 2kg węgla aktywnego do oczyszczania powietrza. Tu następuje oczyszczanie z gazów koszt wszystkiego to niecałe 100 zł jest zupełnie cicho bo po pierwsze silniczek jest na strychu po drugie wentylator jest przed filtrem węglowym który wycisza całe urządzenie.
- zdrowislaw
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 10 sty 2018, 13:33
- Lokalizacja: Łódź
Co myślicie o oczyszczaczach powietrza dostępnych np. w internecie
Znalazłem oczyszczacz Xiaomi Air Purifier 2, który kosztuje niecałe 700 złotych, jak czytam opinie, to podobno działa i się sprawdza - ustawiony w zamkniętym pomieszczeniu około 20 mkw skutecznie oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń zewnętrznych, ale też z kurzu i roztoczy. Do tego jest niewielkich rozmiarów i producent chwali się, że wydaje dźwięki w nocy nie przekraczające 31 dB. Znacie kogoś, kto korzysta z tego typu urządzeń w domu?
Wstawiam zdjęcie poglądowe. Moim zdaniem nieźle się też prezentuje, jak lampka nocna lub niewielki mebel.
aze.com.pl/pl/p/Oczyszczacz-powietrza-Air-Purifier-2-Xiaomi/506
Znalazłem oczyszczacz Xiaomi Air Purifier 2, który kosztuje niecałe 700 złotych, jak czytam opinie, to podobno działa i się sprawdza - ustawiony w zamkniętym pomieszczeniu około 20 mkw skutecznie oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń zewnętrznych, ale też z kurzu i roztoczy. Do tego jest niewielkich rozmiarów i producent chwali się, że wydaje dźwięki w nocy nie przekraczające 31 dB. Znacie kogoś, kto korzysta z tego typu urządzeń w domu?
Wstawiam zdjęcie poglądowe. Moim zdaniem nieźle się też prezentuje, jak lampka nocna lub niewielki mebel.
aze.com.pl/pl/p/Oczyszczacz-powietrza-Air-Purifier-2-Xiaomi/506
Mam toto (xiaomi 2) u córki w pokoju od ponad 3 miesięcy. Jeśli ktoś nie jest zdecydowany na zakup droższego kombajnu - myślę że dobry wybór. Na Gearbest z wysyłką Priority Line zapłaciłem 450zl więc polska cena raczej nie zachęca. Na pełnych obrotach jest głośno, ale to chwila, w trybie nocnym lub po dłuższej pracy jest bardzo cicho. Czujnik cząstek reaguje prawidłowo - po włączeniu inhalatora z solą w drugim pokoju trzeba oczyszczacz wyłączyć bo po chwili włącza się w trybie max. Czy czuć efekt? Nie ma alergików w domu więc nie bardzo. Wykonanie i jakość plastików bardzo dobra. Apka też całkiem dobrze śmiga. W Łodzi (jak w całej Polsce) coraz częściej czuć smog i myślę, że tego typu urządzenia staną się niebawem koniecznością.zdrowislaw pisze:Co myślicie o oczyszczaczach powietrza dostępnych np. w internecie
Znalazłem oczyszczacz Xiaomi Air Purifier 2, który kosztuje niecałe 700 złotych, jak czytam opinie, to podobno działa i się sprawdza - ustawiony w zamkniętym pomieszczeniu około 20 mkw skutecznie oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń zewnętrznych, ale też z kurzu i roztoczy. Do tego jest niewielkich rozmiarów i producent chwali się, że wydaje dźwięki w nocy nie przekraczające 31 dB. Znacie kogoś, kto korzysta z tego typu urządzeń w domu?
Wstawiam zdjęcie poglądowe. Moim zdaniem nieźle się też prezentuje, jak lampka nocna lub niewielki mebel.
Obrazek
aze.com.pl/pl/p/Oczyszczacz-powietrza-Air-Purifier-2-Xiaomi/506