Cytat z uzupełnieniem
- zoomy są trudne do uszczelnienia (pył, wilgoć) - obracane nie, przesuwne tak
- zoomy mają brzydki rozkład światła - zależy od soczewki i wymatowienia okolic diody
- w tańszych zoomach soczewka zatrzymuje znaczną (kilkanaście %) część światła - w tańszych raczej ponad 50-70% między rozproszonym a skupionym- powód - mała średnica soczewki asferycznej
- w tańszych ogniskowa jest ustawiona tak, że widać kształt (odbicie) diody - to nie jest wada - jest tysiąc ustawień posrednich gdzie tego nie widać
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
- często utrudniony dostęp do głowicy (mody) - w tych b. dobrych na pewno - często albo konstrukcja albo są klejone.
Ale:
- zoomy mogą zastąpić 2 latarki: na bliż i na dal (tyle, że nie na raz) - tak ale obecnie tylko Led Lensery i Fenixy klasy FD40 i pochodne - czyli drogie powyżej 250 zł
- dają cudowną możliwość płynnej regulacji wiązki: wąska/daleko vs. szeroka/blisko - i równomierną płaszczyznę przy oświetleniu zalewowym.
Problemy z zoomami sę dwa:
1. patologiczne przekonanie osób świadomych tematu o ich niskiej jakości i efektywności wynikające ze stosowania najtańszych możliwych rozwiązań, często pozbawionych logiki i sensu - w tych przypadkach wszystkie możliwe wady w tanich zoomach są mocno widoczne
2. patenty na rozwiązania specjalistyczne (przykładowo najprostszy do realizacji Ledlenser i ich suwana "soczewka" z ledem w środku na szypułce jest opatentowana) uniemożliwiające prostą i skuteczną realizację TANICH i DOBRYCH i efektywnych zoomów.
Wady najtańszych rozwiązań można nieco "wypłaszczyć" poprzez stosowanie soczewek o średnicy minimum 38-40 mm i krótkiej ogniskowej (co sprawia, że soczewka wygląda jak zaostrzony nos rakiety - wysokość jest równa prawie promieniowi soczewki i dodatkowo jeśli to szkło to ciężar jej jest równy 1/3 do połowy wagi samej latarki) z powłokami AR (poprawiają przepuszczalność przez redukcje odbić z 8% do 2% w przypadku tanich powłok)
Powyższe triki techniczne powodują że między trybem skupionym a zalewowym uzyskujemy straty na poziomie akceptowalnym - powiedzmy do 20%.
Kolejną wadą tanich zoomów jest "przesuwalność" na oringach gumowych (których jakość zazwyczaj jest taka sobie a bez silikonu tarcie powoduje szybkie niszczenie gumek) które oddzielają ruchomą głowicę od reszty korpusu uniemożliwiając jej nagrzewanie się i odpowiednie wypromieniowanie ciepła z korpusu (bo między korpusem a głowica jest niewielka szczelina powietrzna a powietrze to izolator)
Oringi nie muszą być wadą jeśli są dobrze nasmarowane a dioda o odpowiedniej mocy (nie za dużej - powiedzmy 5-6W) - wtedy taka "przesuwność" jest zaletą - bardzo szybko można zmienić ogniskowa uzyskując skupienie i zalew a zoom nie grzeje się nadmiarowo.
Następnym krokiem szczebel wyżej eliminującym "gumową wadę" jest zastosowanie zoomów z "kręconą głowica" - w tym przypadku obrót głowicy z soczewką powoduje zmianę ogniskowej.
Ponieważ połączenie śrubowe ruchomej głowicy jest zazwyczaj drobnozwojowe to znacząco poprawia transfer ciepła z metalu korpusu na metal głowicy umożliwiając zastosowanie ledów o wiekszych mocach.
Ostatnim szczeblem w eliminacji wad asferyków jest zastosowanie ledów o większej mocy "nadrabiającyh" straty z błędów powyżej - przy czym aby to miało sens MUSZĄ być zastosowane niemal wszystkie powyższe "eliminacze błędów" aby latarka przy mocy 10-20W pracowała sprawnie i właściwie.
I tu dochodzimy do sedna problemu - b. dobry mocny zoom "oldskulowy" na soczewce asferycznej MUSI mieć krótkoogniskowa soczewkę o średnicy minimum 38-40mm, przesuw głowicy "kręcony" a nie przesuwny, mocniejszą diodę i dobrej klasy sterownik - i tu powstaje problem bo jak się okazuje dostepność takich konstrukcji jest znikoma:
https://img.banggood.com/thumb/water/up ... 92756d.jpg
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1ftEgJXXX ... -cznik.jpg
https://image.ceneo.pl/data/products/47 ... hlight.jpg
https://farm3.staticflickr.com/2827/333 ... ce1f_b.jpg
http://haikelite.top/media/catalog/prod ... g_1577.jpg
Ogromna zaleta takich zoomów jest mozliwość modyfikacji wg swoich upodobań - głównie zmiana diody i sterownika na mocniejsze.
Przyglądając się tradycyjnym rozwiązaniom natrafiamy na ZONK - ceny tych zoomów oscylują między 30-70 dolarów (im lepiej dopracowana konstrukcja tym drożej) i w pewnym momencie ocieramy się o granicę powyżej której nowoczesne rozwiązania oparte na TIR-ach z całkowitym odbiciem światła w "soczewce" są lepsze w każdym aspekcie.
Przykładem takiego "nowoczesnego technologicznie" zooma jest Fenix FD1
http://cdn3.bigcommerce.com/s-t7tzgd0/p ... 0.1280.jpg i następcy - tutaj nic nie trzeba nadrabiac, prostować czy manipulować - w cenie za 70 dolaró dostajemy latarkę "wszystkomającą" łącznie z wodoodpornością na pełne zanurzenie ...
Zatem konsternacja - nie da się zrobić taniego, dobrego mocnego zooma?
Ano moim zdaniem w cenie do 50 zł NIE, do 100 zł NIE ALE (Sipik68 i Sipik98 mają wady ale konstrukcyjnie to krok naprzód), do 200 zł TAK ALE, powyżej 300 zł TAK NA PEWNO ...
Więc gdzie szkopuł - ano jak zwykle w pomysłowości - kupuje sie takiego zooma
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1.1veHVXX ... h-Lamp.jpg kupuje sie diodę XP-L HI lub mocniejsze, kupuje sie dobry sterownik FET DD lub
https://led4power.com/product/ld-a4-6am ... ed-driver/
po czym wydłubuje się z piguły latarki stary sterownik i starego leda i po modyfikacji otrzymujemy oldskulowego zooma z najwyższej półki (za ok. 45-50 dolarów nie licząc pracy własnej) o słusznym ciężarze (soczewka) - i świecimy ciesząc oczy ...
To tyle podsumowania dlaczego tanie jest złe a droższe wcale nie lepsze bo dopiero drogie jest OK a najlepsze kosztuje 300+ ...
PS. obecnie mam eksperymentalną
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1bF7DPXXX ... re-For.jpg z oskalpowaną diodą XHP50 na prądzie 2,2A (na 2x18350 bo mi są potrzebne do innych latarek stąd taka a nie inna dioda i taki a nie inny sposób zasilania) i uważam, że jest to minimum minimalne (cena całości bez ogniwa idzie zamknąć do 35 dolarów) aby cieszyć oko ...
PS2 często poruszana "wadą" zoomów jest "kwadratowość" skupionej wiązki - to nie jest wada tylko tendencyjność wykorzystywania tego aspektu jako wady - między rozproszonym a skupionym jest tyle pośrednich stanów że istniej możliwość eliminacji tegoż. Poza tym zoomując na "pośrodku", zazwyczaj otrzymujemy delikatnie mocniejszy środek (szczególnie to widać w XPL-HI gdzie środek jest bardzo wyraźnie zaznaczony) co pozwala asferykowi świecić nieco mocniejszym spotem i delikatniejszym spilem - różnice w jasności nie są może tak widoczne jak w latarce z reflektorem, niemniej taki stan "pośrodku" jest równie interesujący jak dwa skrajne - o tym nikt nie mówi bo zawsze albo zasięg albo zalew i siup worek wad gotowy
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
PS3 Dodatkowo jeśli nie uwzględniać mocno wad latarek małych to odsyłam do
viewtopic.php?t=20056&highlight=palight gdzie głównym aspektem miała być uniwersalność, poręczność, długa praca w trybie ok. 300 lm - 7h do odcięcia i ... ładny wygląd
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
- całość wyszła ok 160 zł przeróbkami nowa dioda i sterownikiem ale ... jest to najczęściej używana latarka
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
oprócz rowerowego Convoya S3.